Tymuś jest już u idalii
przeczytajcie co dzisiaj napisała idalia:
Witajcie , Tymus jest juz w domu , bylismu juz u weterynarza ,
dostal przepisowy zastrzyk , dzisiaj jeszcze wykupie jeden antybiotyk ,
piesek jest cudny , jak dotarlismy do domu taksowka , to na jedzenie
sie rzucil , teraz jezt ozywiony , macha ogonkiem , jutro idziemy tez do weta , mam w bloku , a moje pieski sa w porzadku , przyjely go od razu ,
tzn , bokserek troszke szaleje , ale dajmu im czasu , tymus chodzi swobodnie
po domu ,dla bezpieczenstwa , boksia odizolowalam , jest na razie dobrze ,
bardzo sie ciesze , pozdrawiam , i dziekuje za podwiezienie ,
pani weterynarz , powiedziala ze wszytko jest prawidlowo kupione ,
a Tymusiowi wydziela sie z noska ropka , oczko zapuchniete ,
ale to bedzie sie zmniejszalo , czasami kichnie , jest bardzo drobniutki , chudziutki , ale apetyt to ma ,
na razie Tymus poznaje dom , najadl sie , macha ogonkiem ,
ale jedzenie rzeczywiscie musze mu dozowac ,
na jedzenie sie rzuca , ma problemy z gryzieniem , i jest taki zabawny
w zachowaniu , i wygladzie , ciotki spisaly sie super , byly bardzo mile ,
i chyba bardzo zmeczone ,
TYmus najadl sie , macha ogonkiem , jest bardzo wesolutki ,
myslalm ze pospi , ale nie, chce sie bawic , caly czas podaje lapki ,
boi sie troszeczke boksia , musze boksia narazie odzielac od Tymka ,
jest wszystko dobrze , pozdrawiamy