sieroTOSIniec Ingi.mm - mam dość

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 28, 2014 9:24 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm

:(

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt mar 28, 2014 9:41 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm

wróciłam do domu po pracy. Zobaczyłam Dzidzi, który czołgał sie na rączkach ciągnąc nóżki.
Myślałam, że Birma mu cos zrobiła.
Pognałam do weta. Dostał kroplówkę z lekami, bo wyglądało na bezwład po ataku padaczkowym.
Okazało się, że nie pracują nerki. W ogóle. Pęcherz był pusty, kroplówka zalała płuca.
Przez 2 godziny lekarka próbowała ruszyć mu nerki. Niestety - bezskutecznie. Zaczął wymiotować woda z krwią, nerki były obrzęknięte, pęcherz nadal pusty, a Dzidzio poddawał się.
Prawdopodobnie w wyniku obniżonej krzepliwości w nerkach mogła sączyć się krew, aż zamknęła drożność.

Nie umiem napisać tego ciepłymi słowami. Nie umiem sobie z tym poradzić.
Czego nie dopatrzyłam???? Co powinnam była zauważyć????
Dlaczego???
Nie miał nawet 6 lat!!!!!!
Urodził sie 6 maja 2008 roku.
Był taki nieśmiały, że wzruszał mnie swoją delikatnością, głosikiem Farinellego, spokojem. Tylko nie za bardzo sie przytulał. Dopiero ostatnie 2 tygodnie powinny mnie zastanowić, bo przychodził na głaskanie, kładł się na kolanach. Nie robił tego wczesniej.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 28, 2014 17:14 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Ingo tak strasznie mi go żal, tak bardzo żal mi Ciebie! :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt mar 28, 2014 17:19 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Dzidzio już jest pochowany. Leży obok Tosi, Tuli i Panny Meli.
Nie umiem tego zrozumieć. Lekarka też.

Wyniki Dzideczka - rewelacyjne!!!

Więc DLACZEGO??????????????????????????????????

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 28, 2014 17:34 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Piszesz,że przytulał się dopiero przed końcem.Ja też to zauważyłam i mam żal do siebie że wcześniej nie zareagowałam.Siwka była bardzo dzik ,dopiero pod koniec zaczęła za mną latać.Skarbunia jest taki dzik ok/9lat/wystarczyło spojrzeć jak i na Siwkę już go nie było.ze dwa lata temu przychodził koło mnie spać i tulić się.Wyrósł mu guzek między uszami.Teraz nadal jest płochliwy ale już się tuli.
Uważam ,że futrzak chce nam przekazać ,ze coś jest nie tak.
Trudno powiedzieć czy nagłe odejście jest gorsze czy jak wiemy ,ze zbliża się to nieuniknione.

anka1515

 
Posty: 4690
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt mar 28, 2014 18:26 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Nagłe odejście jest gorsze dla nas, tych którzy zostają. Jest niezrozumiałe, niesprawiedliwe.
Dla tych, którzy odchodzą jest błogosławieństwem.

Gucio umierał długo.
Akson umierał długo.
Podjęłam decyzję o ich uśpieniu, gdy wreszcie zrozumiałam, że żyją, bo ja nie chcę im pomóc.
Tosia też umierała za długo. Nie umiałam podjąć decyzji o jej uśpieniu.

Patrząc na Dzidzia nie umiałam nie podjąć takiej decyzji.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 28, 2014 18:58 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

tak bardzo współczuję :cry:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt mar 28, 2014 20:48 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Bardzo,bardzo współczuję...
Kocinek niesamowitej urody
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Pt mar 28, 2014 20:54 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Przytulam [i]
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 30, 2014 2:21 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Inga - przytulam :(

kejciu

 
Posty: 932
Od: Sob gru 08, 2012 22:13
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Post » Nie mar 30, 2014 18:45 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

:crying: :cry: Inguś dopiero przeczytałam przytulam mocno <3
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Pon mar 31, 2014 14:27 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

jestem rujną psychiczną.
ciągle myślę czego nie zauważyłam, co źle zrobiłam, czego nie dopilnowałam?

Dzidulku mój kochany... zawsze na drugim planie, zawsze nieśmiały, delikatny, wiotki, cichutki.
Marzyłam o wspaniałym domu dla Niego, gdzie byłby pierwszym i jedynym, kochanym nade wszystko kotkiem, a nie kotem. Gdzie nie byłoby stada konkurentów.
Vito w nocy nie śpi. Chodzi po domu i nawołuje Dzidka.
Oboje z Piotrem płaczemy prawdziwymi łzami.
Nie tak miało być!!!!

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2014 17:10 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Obrazek

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2014 13:18 Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, Dzidzio umarł 27.03.14

Chciałabym pochwalić się moimi kotami.

Obraz wykonany z filcu technika mieszaną (filcowanie suche i mokre).

cena z oprawą 120 zł
dochód zostanie przeznaczony na leczenie Vita - kota z dziurą w sercu.

Obrazek

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 11:40 Cwany spamer

Każde zwierzę potrafi przekazać na swój sposób, że coś jest nie tak. Nie zawsze da to się zauważyć.

Moi rodzice 3 lata temu uśpili po 16 latach przyjaźni naszego kundelka, ale biedak się męczył już. Bolało...
/usunięto spam/ - lrafal

Fimikol

 
Posty: 3
Od: Śro kwi 09, 2014 11:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości