Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie kwi 10, 2016 12:30 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

wowo sie naczekals:D

Aia ja bede testowac swoje umiejetnosci ogrodnicze.... ojciec ma mi kupic sadzonki pomidorow... :D bede hodowac na balkonie... :D Malinowe, koktajlowe i male papryczki :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob kwi 16, 2016 9:04 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Pomidorów zazdroszczę jakniewiemco :mrgreen:
Odpukać aloesy chyba się podnoszą... Czas pokaże w jakim stanie zniosą przenosiny.

Ja za to w stanie mało sprzyjającym życiu próbuję przetrwać ostatni tydzień, który był dość intensywny. Potrójna dawka leków, włączone wszystkie awaryjne, doraźne specyfiki, a i tak oczy zapuchnięte, pełne "piachu", czerwone, nic nie widzące przez łzy, nos nieczynny, na przemian kicham, smarczę i się zatykam, ręce, szyja, twarz w czerwonych bąblach, no i oczywiście wisienka - charczę płucami, jak próbujący zapalić Maluch :twisted: Wydaje mi się, że to trochę przesadzona cena za posiadanie psa :roll: Kto coś takiego wymyślił i po co, się pytam? Tak, gości u mnie pies brata, na weekend. Dziwnie tak. Zupełnie inaczej niż z własnym. Który wszystko rozumie.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 16, 2016 19:55 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O mamma mia! CO CIe dziewczyno dopadlo? Alergia na psa?! Po posiadaniu psa? Mamma mia!

A jaki pies??:D Cos wiecej?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie kwi 17, 2016 6:16 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Ano, jestem uczulona na wszystkie ofutrzone zwierzęta. Bardzo :mrgreen: To każdorazowa zapłata za przebywanie z psem/kotem. Żeby mogło być lepiej, musi być gorzej, więc dorzucam swędzącą wysypkę na całym ciele... Na swoje się po jakimś czasie (i mękach) odczulam. Dziś jest apogeum, wszystko mnie boli, płuca palą, gardło podrażnione od nadmiaru inhalatora i kaszlu.. i niech mi ktoś powie w twarz o "zwrocie z powodu alergii, bo ma katar" i że "przecież nie będzie całe życie przez kota/psa brak leków" :twisted: :twisted: :twisted:
I tak uważam, że przez co przechodzę jest lepsze od pustego domu.
Choć już zapomniałam, jak to jest mieć normalnie liniejące zwierzę... :| mieszkanie wygląda, jakbym z 1,5 roku w nim nie sprzątała. Syf, brud, kiła i mogiła :strach: A w zeszłym tygodniu pastowałam połogi :placz: PD ja nie wiem, jak Ty przy 3 kotach utrzymujesz taki wysoki połysk u siebie..
A psinę pokazywałam w Sylwestra, to ta sama.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie kwi 17, 2016 9:38 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia . Jak zdrówko będzie to z brudem w mieszkaniu sobie poradzisz. Trzymam kciuki Krysia :1luvu:

krysia1234

 
Posty: 206
Od: Wto gru 29, 2015 17:33

Post » Nie kwi 17, 2016 9:54 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia jaki wysoki polysk....taa to tak samo jest syf kila i moglia a kanapa linieje jak koty ... ostatnio normaly odkurzacz odmowil posluszenstwa przy tejilosci siersci...

Aa ta ... ;D Slicznota

Kuruj sie dziewczyno, powrotu do zdrowka moze wyjdz na dluugi spacer? :D Psiakowi dobrze tez zrobia ty tez odetchniesz... :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie kwi 17, 2016 17:56 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dzięki Dziewczyny. Samo przyszło samo musi pójść :roll:
Psica pojechała. Znów pusto...
Ale na dziś wieczór zaplanowałam kąpiel. Wyszoruję się z tych wszystkich alergenów, wypiorę oczy, śluzówki do wybielacza i odwiruje płuca. Odkurzyłam i już mi na głowie lepiej :wink: A jeszcze zmienię pościel na świeżutką, pachnącą i obudzę się jutro uleczona :mrgreen:

PD u Ciebie to sobie nie wyobrażam zalegających tumanów kurzu, tłustych plam na podłodze ani innych takich. No po prostu nie może być :mrgreen: :mrgreen:

Nie pospacerowałam sobie niestety :( Miałam wielkie plany, że pójdziemy na kilka godzin nad rzekę, zrobimy kilka km. Cieszyłam się. W końcu młody, silny, zdrowy pies i... i zad. Zupełnie nie nauczona chodzić na smyczy. Niczego nie nauczona. Efekt: mam przeciętą dłoń i opuszek palca na pół... Ku mojej i Jej rozpaczy wychodziłyśmy tylko (dosłownie) na trawnik, by zrobiła siusiu :placz: Żal. ŻAL! Taka okazja. Dla nas obu.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie kwi 17, 2016 20:21 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O rany.
To jeszcze całodzienny pobyt w naszym syfie ci dowalił...! :?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 17, 2016 20:37 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia wierz mi... czasami tu wygalda jak pobojowisko.. a tumany siersci sa na porzadku dziennym :D Myslisz ile sprzatlam przed waszym przyjazdem??:D

Hmmm kurcze... z psem to... trzeba troche czasu ... nie rozumiem ludzi ktorzy psa traktuja jak zabwke i nic dla niego nie robia. Jak mielismy psa przez tydzien to byla nauka chodzenia przy nodze i M. wieczorami z nim biegal w ramach wieczornego spacerku. 20 min to minimum.

Kuruj sie slonce.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie kwi 17, 2016 21:04 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Spokojnie. I tak by się stało. Wbrew pozorom tego co pisałam, alergia nie dała z siebie wszystkiego i nie było najgorzej. Musiała dać znać, że jeszcze tu jest. Dla mnie to normalka. Się cofnie się. Ale czasem trudno ze sobą wytrzymać :wink:

Czwartek był dobry. I zwierzątka ułożone :mrgreen:

Janinko masz rację. Zwierzętom powinno się dawać dużo, bo są na Naszej łasce. I dobierać wg tego ile możemy im ofiarować (czasu, uwagi, zajęć). Z psem ważna jest dobra komunikacja. Nie wyobrażam sobie, by nie nauczyć przychodzenia na komendę, zatrzymywania się, a nawet skrętu w prawo/lewo, kiedy się mieszka w mieście. Musi się na to znaleźć czas. Bo o tragedię nie trudno. Oby się w końcu ci moi przejęli, bo szkoda przefantastycznego psa zmarnować. Jest miła, słodka, kochana, karna, pojętna (jak większość psów), delikatna, uważna.

Więc postarałaś się nie tylko z jedzeniem, ale i porządek był godny podziwu :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon kwi 18, 2016 23:17 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Ooo, tutaj na wątku tyle się dzieje, a do mne nie trafiły żadne powiadomienia. I myslałam, że tu cisza, więc się nie odzywałam.
8O 8O 8O

Jak się Aiu czujesz po wyjeździe psiny? Odczulona?
Mój bratanek jest alergikiem - siersć go wykańcza, dostaje całej masy przykrych objawów. I przy tym uwielbia zwierzęta, a już najbardziej młodszego psa moich rodziców. Jest "oficjalnym współwłascicielem" Niki i bierze te obowiązki bardzo poważnie. Niestety, własnie Nika najbardziej go uczula. I co? I młody woli smarkać, kichać i miec mega wysypkę niż unikać kontaktów z Niką. I ja też nie rozumiem pozbywania się zwierzaków dla lekkiej alergii. Mogę zrozumieć przy naprawdę silnej (ale jak widać, nie jest to jedyna droga)... ale ludzie czasem tylko szukają pretekstu do pozbycia się kłopotu :(
Że już nie wspomnę o toksoplazmozie, ciąży i wyrzucaniu kotów. Co gorsza, lekarze potrafią dawać takie rady...

Prymulka pod parasolem mnie urzekła :ok: myslę, że z wdzięcznosci będzie zdrowa i dorodna :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto kwi 19, 2016 8:16 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

No z Ta toksoplazmowa to potem ludzie w to wierza... mama kolezanke... ktora miala toksoplazmoze... i koty omija szerokim lukiem i wg niej koty to najgorsze zlo pod sloncem...

A lekarze tez - masz kota chcesz miec dzieci? Pozbadz sie go! Nigdy w zyciu

Po pierwsze chcesz miec dziecko, zanim sie zaczniesz starac zrob PELNE badania a potem kombinuj (wiadomo nie licze tu "wpadek"). PO drugie... no jestesmy wszyscy doroslymi odpowiedzialnymi ludzmi, biorac zwierze pod swoj dach powinnismy sie liczyc z konsekwencjami. Np. pomimo ze mocno nas ciagnie po swiecie - no mamy 3 koty siwadomie rezygnujemy z wiekszosci wyjazdow tylko po to by nie obciazac nikogo naszymi kotami, w szczegolnosci teraz gdy sa 3.

Zwierze, dziecko to odpowiedzialnosc. Nie ma rozroznienia. Nie kumam jak mozna oddac zwierzaka bo sie "znudzil". Albo zaczal stwarzac problemy. My musielismy wybrac po tygodniu. Ciezko mi to przyszlo, ale tez zrobilismy wszystko co moglismy lacznie ze sporowadzeniem behawiorysty. Ale potwierdzil tylko nasze obawy :(

Ciezki temat ale... zwerze to odpowiedzialnosc. NIe tylko przyjemnosc. Jest zdane tylko na ciebie i ufa ci bezgranicznie. Szkoda ze nie wszysycy to rozumieja i potrafia docenic;(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto kwi 19, 2016 8:44 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dziś już prawie normalnie :ok:
Wczoraj jeszcze płuca były, jak po kilkukrotnym przejechaniu po nich walcem i bolały przy każdym oddechu, one dłużej dochodzą do siebie, szczególnie po takiej dawce leków (które pozwalają wziąć głębszy oddech, ale skutki uboczne też odczuwam)
KatS, to jest dokładnie to, co piszesz o swoim bratanku. Jak byłam dzieckiem był hardcore, wtedy nie było mowy o jakimkolwiek przebywaniu ze zwierzętami, bo kończyło się to odmową pracy płuc, zamknięciem oskrzeli i nara, nie było dyskusji. Bardzo cierpiałam, z powodu braku posiadania zwierzątka :( I tak wolałam się narażać, bo zabawa z kotem, głaskanie futerka, przytulanie, ciepełko, słuchanie mruczenia, było tego warte. Po wielu latach, jak widać mogę jakoś negocjować ze sobą :wink:
Lekarka za każdym razem mi mówi, że nie mogę mieć zwierząt 8O Ja że będę mieć :mrgreen:

PixieDixie, tak samo myślę. Zwierzęta to wg mnie ogromna odpowiedzialność. To też jest życie. One też mają tylko to jedno, na dodatek zależne bardzo od Nas. Jakie ono będzie to my decydujemy. Czy całe życie będą się nudzić czy zadbamy o to by dostarczyć im atrakcje. Jak juz kiedyś rozmawiałyśmy, ważne jest dla mnie zapewnienie warunków, jaki dany gatunek potrzebuje, jakie jest najbardziej naturalny dla niego. Pies musi spacerować, obchodzić swoje terytorium, zmęczyć się też psychicznie, kot się wspina, skacze, poluje, czyli musi mieć takie zajęcia, które rozładują tą potrzebę. Mam problem ze zwierzętami klatkowymi, ale wszystkim moim chomikom, myszom, myszoskoczkowi starałam się jak najbardziej powiększyć przestrzeń, bo przecież na wolności nie zajmują one 50x28x25cm :roll:
Wiadomo, że człowiek musi wyjeżdżać, chociażby dla utrzymania własnego samopoczucia, albo zdarzają się sytuacje niespodziewane, ale to też trzeba myśleć na zaś i zwierzęta przygotowywać do różnego typu sytuacji. A takie "bezstresowe wychowanie" może skutkować tylko zasikanym mieszkaniem, przeciętą dłonią, obolałym barkiem i pytaniem, co zrobić następnym razem?

btw widziałyście kiedyś psa polującego na muchy, jak kot :mrgreen: Normalnie wgapiającego się w szybę, pacającego łapą i skaczącego w górę by chapnąć paszczą? :ryk: :ryk: :ryk:

Prymulka pięknieje, wypuszcza nowe kwiatki, ale jej pogoda sprzyja, nie jest zbyt słoneczne i często chmury ją osłaniają :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto kwi 19, 2016 9:26 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Cześć Aia. Dobrze że dochodzisz do siebie, życzę zdrówka. Moja sunia też łapie muchy i komary . Bardzo nie lubi jak coś lata jej koło nosa i brzęczy. Miłego dnia :D

krysia1234

 
Posty: 206
Od: Wto gru 29, 2015 17:33

Post » Wto kwi 19, 2016 9:58 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Cześć Krysiu :)
Fajnie z tymi muchami :D Podobała mi się takie zachowanie :lol: Kaj nigdy nie zwracał najmniejszej uwagi na owady, ptaki. Interesująca jest taka obserwacja, jak bardzo różnie różne psy postrzegają świat. Nawet inaczej wyglądają przez okno, na co innego patrzą, co innego przyciąga ich uwagę. Dla Kaja wyższe partie mieszkania nie istniały, wzrok tam nie wędrował, psina brata obserwowała żyrandol, przyglądała się co tam na regałach jest poukładane, na każdego ptaka miała takie oczy 8O interesowało Ją stukanie w dach, gdy kawki po nim chodziły, szczekanie innych psów umiarkowanie, za to jakie ciekawe było, gdy przyjechała policja i straż i karetka!

btw moje skrzyżowanie bermudzkie znów się uaktywniło. 2 lata temu w ciągu miesiąca chyba 7 osób potrącono. Co nie wychodziłam z Kajem, to jakieś ciało leżało :roll: I tak też było w piątek. Była stłuczka osobówki z motorem. Nic się wielkiego nie stało. Ale przyjechały służby porządkowe i takie zamieszanie trochę trwa. Psina miała co oglądać. Z zapartym tchem :lol: Ze 3 godziny później była rozróba, bijatyka w jakiejś większej grupie. I znów na film przed barierkę!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości