Według mnie syryjskie i dżungarskie oswajają się stosunkowo łatwo, w przeciwieństwie do chomików Roborowsky'ego, których tak na dobrą sprawę nie da się całkowicie oswoić. Z tym, że syryjski jest dużo łatwiejszy w obsłudze

bo większy- dżungarskie są malutkie, bardzo szybkie i duże prawdopodobieństwo, że czmychną
Co do klatki, mój chomik za bardzo z tych udziwnień nie korzysta. Zdecydowanie bardziej woli spacery po mieszkaniu (oczywiście zabezpieczamy wszystkie dziury, kontakty, szceliny etc.). Z kołowrotka do tej pory się nie nauczył korzystać, a ma już prawie rok. Musisz też pamiętać, żeby druty w klatce były ocynkowane, a nie pomalowane farbą- ryzyko zatrucia. Podobnie z elementami wystroju wnętrz

, jak masz możliwość- wymień na drewniane. Akwarium stanowczo nie nadaje się dla chomika, często kupujemy je, ale z własnej wygody, bo jak ktoś napisał, chomik nie wysysypuje z niego trocin. Ale w akwarium jest zła cyrkulacja powietrza, latem duszno, zimą za zimno.
Co do zakupu- hodowli za bardzo nie ma, więc pozostaje sklep zoologiczny. Musisz tylko uważnie wybierać. Kupuj tam, gdzie chomików jest tylko kilka, wszystkie młode (malutkie), w podobnym wieku, bez oznak choroby. Unikaj sklepów, gdzie są w różnym wieku (niebezpieczeństwo chowu wsobnego) i w dużych ilościach.