TOFIK pies starszej Pani[*] SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 25, 2011 8:40 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Cudak1 pisze:Śliczny Tofik :1luvu: Śnieg jeszcze u Was leży? 8O

Nooooooooooooooooo na zdjęciach :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 25, 2011 8:41 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Myślałam, że to nowe zdjęcia :oops:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt mar 25, 2011 8:54 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Cudak1 pisze:Myślałam, że to nowe zdjęcia :oops:

Nowe może będą jak ewick pojedzie w odwiedziny do DT :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 25, 2011 9:03 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

To trzymam kciuki za odwiedziny i nowe zdjęcia :ok: :ok: :ok:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto mar 29, 2011 9:59 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

No to zdjęć tyle, tak szybciutko napiszę, że Tofika prawie nie poznałam, z wypłoszonego zwierzęcia stał się radosnym pieskiem z błyszczącą sierścią, zachowującym się jak szczeniak, zobaczcie filmiki (wstawiłam 3, mam kilka innych, ale nie są udane, albo filmowałam w poziomie http://www.youtube.com/user/ellaollala

Aga powiedziała, że Tofik boi się szczotki, mopa pewnie wcześniej był bity... boi się też łazienki, a dowiedziałam się niedawno kanałem sąsiedzkim, że kiedy przyjeżdżała dp jego pani wnuczka ze swoją suką, Tofik był zamykany na noc w łazience i wył

Wczoraj widziałam jak wchodził do łazienki u Agi, na ugiętych nogach... ale wszedł, dostał nagrodę, został wymiziany, wytulony, da radę

Tofik na kolanach u Artura tak się mizdrzył i cieszył, aż byłyśmy z Agą zazdrosne
Widziałam jak Tofu wchodził do kuchni, gdzie spała astka Mira, w klateczce... oboje ani mru mru a na początku pobytu oboje warczeli na siebie, ale już jest luz, nie szukają dymu
Bullek Agi spał sobie grzecznie w drugim pokoju

A w ogóle to pojechałam do Tofika, żeby zabrać go na pobranie krwi przed kastracją, więc odbyliśmy spacerek na przystanek, Tofik wzbudził zachwyt pary staruszków w autobusie
U wetki był bardzo wystraszony, serducho mu waliło bardzo, ale nie warknął, nie pisnął nawet przy pobraniu krwi, ani przy czyszczeniu zatok okołoodbytowych.
W poczekalni był bardzo ciekawski, chciał się witać z każdym, nie warczał na kota w kontenerku, ciekawie się przyglądał.

Kiedy wracaliśmy do Agi, niesamowicie się cieszył, że wraca "do domu". Potem siedziałam jeszcze długo u nich, nawet za długo Kiedy wychodziłam, Tofik był trochę skołowany, bo nie wiedział, czy idzie ze mną, a z drugiej strony smutno patrzył na Agę...
Stwierdziłam, że sieję w jego życiu zamęt ale mam nadzieję, że jednak pozytywny

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 29, 2011 10:03 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2011 13:14 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Świetne zdjęcia :1luvu: Dałoby się je do ogłoszeń dodać?

ewick pisze:No to zdjęć tyle, tak szybciutko napiszę, że Tofika prawie nie poznałam, z wypłoszonego zwierzęcia stał się radosnym pieskiem z błyszczącą sierścią, zachowującym się jak szczeniak, zobaczcie filmiki (wstawiłam 3, mam kilka innych, ale nie są udane, albo filmowałam w poziomie http://www.youtube.com/user/ellaollala

Ale się bawić lubi :D

ewick pisze:Aga powiedziała, że Tofik boi się szczotki, mopa pewnie wcześniej był bity... boi się też łazienki, a dowiedziałam się niedawno kanałem sąsiedzkim, że kiedy przyjeżdżała dp jego pani wnuczka ze swoją suką, Tofik był zamykany na noc w łazience i wył

:twisted:

Biedny Tofik, ale miał ogromne szczęście, że na Was trafił :1luvu:
Może z czasem całkiem zapomni o złych przeżyciach? Oby tylko domek szybo się znalazł, żeby za bardzo nie przyzwyczaił się do DT i nie tęsknił (bo on biedny nie rozumie, że jest tam tylko "na chwilę") :(

Z ogłoszeń nadal nie ma odzewu?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro mar 30, 2011 13:16 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Nie ma :( :( :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2011 13:25 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

do ogłoszeń to chyba jeszcze jakieś lepsze fotki by się przydały...
może uda mi się moją kumpelę Kaśkę zaciągnąć w jakiś weekend jak mały wydobrzeje, ona jakoś tak lepiej włada aparatem ;)

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2011 13:35 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Na tych zdjęciach wygląda na bardzo miłego psiaka :1luvu: (szczególnie, jak siedzi na kolanach u kogoś)
Sprawia bardzo dobre wrażenie. Moim zdaniem do ogłoszeń super :ok: ale jak masz koleżankę z fotograficznym talentem to też ją wykorzystaj ;) bo jednak zdjęcia odgrywają w ogłoszeniach bardzo ważną rolę.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 04, 2011 8:47 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Tofik miał kastrację 30 marca

info od Agi, dzisiejsze:

"Mam wrażenie, że ma wszystko lekko opuchnięte, nie wygląda to super extra, ale nic się nie sączy. Będę patrzyła czy nie dzieje się nic niepokojącego,
w razie czego trzeba będzie z nim znów podjechać. Będę dawała znać jakby co. Zdjęcie szwów zaplanowane jest na piątek.
Tofo je (grymasi na suche, więc jako rekonwalescent ma fory ))) najlepsze są parówy. A niech tam. Wyzdrowieje to fochy się skończą )))

Pozdrawiam
Aga "


No a jak Tofik całkiem wydobrzeje, zrobię mu/albo moja koleżanka, nowe fotki do ogłoszeń, bo będzie już najwyższy czas na nową serię ogłoszeń, z nowym tekstem, nowymi fotkami.

Znów zrobię ogłoszenie do wydrukowania i rozlepienia w lecznicach sklepach zoo, sama też oczywiście będę wieszać...

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 14:01 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Tofik dziś musi iść do weterynarza, aby obejrzał ranę pooperacyjną, ponieważ jest mocno spuchnięta mimo antybiotyków. Zdecydowałyśmy, że pójdzie do innego weta niż była kastracja. Boimy sie, że tamci znów mogą kręcić i nie przyznać się, że źle psa zaszyli
Wolę, żeby Aga poszła z Tofikiem do "swojego" weta
Dam znać później ile Aga zapłaci za wizytę.

i zapraszam na bazarek dla Tofika, do kupienia dwa kocie posłanka...
viewtopic.php?f=20&t=126197

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 08, 2011 21:29 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Kto pokocha Tofika :1luvu: Kilka postów wyżej są nowe zdjęcia z DT.Urocze :1luvu:

Zapraszam na bazarek dla Tofika(do kupienia ponczo czarno-zielone i skarbonki dziergane.
viewtopic.php?f=20&t=126389

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 8:58 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Z ogłoszeń nadal cisza?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 11, 2011 9:55 Re: TOFIK pies starszej Pani SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Na razie cisza, bo większość ogłoszeń pospadała pewnie na odległe strony serwisów ogłoszeniowych lub wygasła
Teraz powoli odnawiam ogłoszenia, z nowym tekstem i z ostatnimi zdjęciami, bezpośrednio przed kastracją i zaraz po nie było sensu robić nowych ogłoszeń, ponieważ piesek musiał mieć spokój ;) gdyby raptem hurtowo zechciano go oglądać ;) tak czysto teoretycznie


Agnieszka napisała piękny tekst do ogłoszeń, zrobiłam więc nowy plakacik, który można sobie ściągnąć z fotosika, po kliknięciu w miniaturkę.

Jeśli ktoś miałby ochotę pomóc w oklejeniu okolicznych sklepów zoo i weterynarzy to gorąco zachęcam :)

Obrazek

a tu podgląd
Obrazek

a tutaj sam tekst, który będę wklejać do nowych ogłoszeń w internecie
Cześć jestem Tofik.
Wiem, że jestem mało atrakcyjny, bo gdzie mi konkurować z puchatymi i radosnymi szczeniaczkami. Życia też nie miałem łatwego … na początku było nawet fajnie, byłem kochany i nie wiem dlaczego wylądowałem w schronie …. bałem się bardzo …. dużo obcych psów, ludzi, zapach strachu. Gdy przyszła po mnie miła starsza Pani myślałem, że moje życie znów nabrało kolorów i że znalazłem swoje miejsce na ziemi. Niestety. Starsza Pani nie miała wystarczająco siły żeby się mną zajmować. Później zaczęło brakować również i cierpliwości. Może dlatego spędzałem noc w łazience … bałem się i płakałem… a może to nie lubiła mnie jej wnuczka … sam nie wiem. Nieważne. Teraz czekam znów na uśmiech losu. Mam nadzieję że w końcu mi się uda. Mam swoje lata, ale nadal potrafię kochać. Na początku jestem trochę nieufny, ale jak dasz mi czas pokażę Ci na co mnie stać. Pokażę jak wielkie serce potrafi siedzieć w moim małym ciałku i jak taki emeryt jak ja, potrafi zachowywać się jak szczeniak ;PPP Pokochałem swojego tymczasowego opiekuna, ale jak się znajdzie ktoś na zawsze, to obiecuję kochać go równie mocno. Jedyne, co mi oprócz strachu pozostało po schronisku, to problemy z kontaktami z innymi psami. Sami wiecie, te głupie walki o jedzenie i przywództwo. Mało mnie to obchodzi, ale jednak uraz mi został. Będę szczęśliwy, gdy będę rodzynkiem w nowym domu ;PPP Co jeszcze, napisze jak znajdę swojego człowieka ;PPP
Pozdrawiam Tofik
P.S. żeby nie było wątpliwości, jestem bardzo czysty, nie załatwiam się w domu, nie niszczę i nie robię zbędnego hałasu.
No chyba że ktoś puka do drzwi, ale to przecież normalne !!! Pies na miskę musi przecież zapracować !!!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości