w którym przeczytałam:
malzonka pisze:Sprawa pilna, własciwie jak dzis do północy nic sie nie wymysli to kot trafi jutro na Paluch.
Kot z wyglądu wg mojego TŻ czarny pers został zdjęty dzis z drzewa przez Straż Miejską. Siedział tam podobno 24 h. Teraz jest na komisariacie Straży Miejskiej na ul. Lubelskiej w Warszawie tuż przy Dw. Wschodnim. Nie wiemy czy to kot czy kotka, podobno ma około 2 lat, ale bym tej opinii nie ufała bo to opinia TŻ a kota nawet nie wyciągnął z klatki. Podzielił się z nim za to wędlina z kanapki, dał pić. Kot daje się głaskać i gada
Kiciula dzis na Paluch nie pojedzie. Czas w zasadzie na tymczas albo stały dom jest dziś do północy.
Wiem, że sprawa beznadziejna, ale może stanie się cud.
Zaraz wkleje zdjęcie, kiepska jakość bo z komórki. Jeśli ktoś może coś pomóc to podam telefon do mojego TŻ.
Kot jest naprawde piekny.
Post pokazał się bardzo późnym wieczoram i było naprawdę niewiele czasu, żeby coś zorganizować.. A schron dla długowłosego.. sami wiecie..

Zadzwoniłam do ariel.. i ona zgodziła się kicia przechować.. Przy tylu swoich kotach i tymczasach..
ariel, bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję..
Nie umiem Ci w tej chwili pomóc inaczej, jak tylko wystawiając coś na Kocim Bazarku..

Może kogoś zainteresuje koci kubek z syjamem starego typu..
Kubek jest wielki.. pojemność ma ok 400 ml..
Tak wygląda:

Zaczynamy od 5 złotych..
Aukcja trwa tydzień od pierwszej złożonej oferty..
Koszty przesyłki biorę na siebie..
Zapraszam..
