Strona 1 z 3

Salomka dokłada się do Miodkowego Funduszu :)

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 23:33
przez ziemowit
Na pewien wniosek wystawiam na Fundusz Miodkowy zdjęcie Salomki, z pewną dozą niesmiałości, gdyż to pierwsze powiększenie z sifrzankowych moich fot...
(poniekad czyni ją to dodatkowo unikatem :P ...albo eksperymntem :lol: )
Obrazek

Zdjęcie z formatu papieru 24 na 30 cm, podklejone na piankę grubości 3 mm
Cena wywoławcza 40 zł. Aukcja trwa tydzień od złozenia pierwszej oferty 8)


Na wniosek bioracych udział w aukcji format zdjęcia mogę zwiększyć (opcje to 40x50 z ceną wywoławczą 65 zł lub 50x60 z ceną wywoławczą 90 zł)

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 1:10
przez zosia&ziemowit
Slonko_Łódź pisze:Fundusz powstaje ku pamięci Miodzia i w celu niesienia pomocy zwierzętom z urazami kręgosłupa.


Wątek Miodzia:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44757


Z myślą o zwierzętach (celowo piszę zwierzętach- wiem, że forumowicze mają nie tylko koty), które będą musiały być operowane uruchamiamy też specjalne konto Miodziowego Funduszu Alarmowego- będziemy na nim gromadzić środki, które w przypadku operacji będą uruchamiane natychmiast. Fundusz będzie działał na zasadzie użyczenia- środki będą musiały być zwrócone w miarę możliwości tak, żeby zawsze były na koncie. Jeżeli kiedyś uda nam się uzbierać duuuużo (a operacje są bajońsko drogie- 1100 do 2500zł) będziemy po prostu finansować operacje bez konieczności zwracania środków. W przypadku konieczności operacji jest strasznie mało czasu- maksymalnie 48 godzin a w przypadku ciężkiego urazu nawet 5... W tym czasie nikomu nie uda się uzbierać potrzebnej kwoty. A ja nie chcę, żeby życie miało tak wymierną cenę... Bardzo proszę osoby, które chciały pomóc sfinasować operację Miodka, żeby teraz pomogły jakiemuś na razie bezimiennemu kotu... Niech jego cierpienia i śmierć nie będą takie bezsensowne... Wyciągnijmy z tego coś dobrego... Miodzio będzie Nam pomagał z góry...

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 6:22
przez aisak
41 - na bardzo szczytny cel

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 12:30
przez zosia&ziemowit
aisak pisze:41 - na bardzo szczytny cel
:1luvu: :1luvu: aisak bardzo dziękujemy :D

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 12:48
przez kota7
Zdjęcie jest niesamowite, ale muszę na razie spasować :(

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 12:50
przez ziemowit
Zosia mówiła, że to spora cena wywoławcza, ale to po samych kosztach technicznych, to proces powiększenia taki, że idzie plik cyfrowy do naświetlenia na negatyw i z tego już tradycyjnie - ciemnia + powiekszalnik :roll:

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 14:43
przez Georg-inia
Ziemowit, rozumiemy - sztuka kosztuje :lol:

piękne to zdjęcie, tak by mi pasowało.... kurczę, nie dam rady... :cry:

za to mam Duszka od Montes :D

PostNapisane: Śro cze 21, 2006 15:00
przez ziemowit
Georg-inia pisze: za to mam Duszka od Montes :D
ja się idę pociąć sam :evil: zanim mnie zabije Zośka :roll: , będzie mniej bolało 8)
Georg-inia pisze: rozumiemy - sztuka kosztuje :lol:
nie, nie - Salomka nic za pozowanie nie wzięła... to tylko technologia... :roll:


kota7 pisze:Zdjęcie jest niesamowite
na ekranie to... takie tam... :roll:
ładniej jest na papierku, jak większe 8)

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 3:22
przez zosia&ziemowit
ziemowit pisze:
Georg-inia pisze: za to mam Duszka od Montes :D
ja się idę pociąć sam :evil: zanim mnie zabije Zośka :roll: , będzie mniej bolało 8)

Chwilowo egzekucja odłożona na potem :D

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 14:37
przez zosia&ziemowit
Może jeszcze ktoś się skusi? :oops:

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 22:22
przez MiLisek
nie doczytałam co i jak 45, Natomiast Ziemowit, wstrzymaj sie z ew. druk.,ja mam fotografa zaprzyjaznionego, ja kupuje za 45 samo zdjęcie. plyte, reszta nalezy do mnie ok. będzie wiecej na koty !

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 23:29
przez ziemowit
MiLisku drogi - to nie jest druk, tylko powiekszenie pod powiększalnikiem z naświetlonego z pliku cyfrowego negatywu... różnice między drukiem, a taką technologią są znaczne i zauważalne :roll:

i tak cała ta suma idzie na koty. koszty zaważyły wyłącznie na wysokości wywoławczej ceny, nie zaś jako kalkulowany zwrot dla mnie :roll:

PostNapisane: Pt cze 23, 2006 0:06
przez MiLisek
Ziemowicie derogi / ganc pomada jak to zwał/ robimy z tego normalne zdjęcie ? Spytam tego kumpla, jak mnie będzie kochał to będzie to albo gratis albo trochę taniej niż normalnie. Ja jestem także grafofotokomputero i tym podobne, je,sli to możliwe to chce ciąć koszta ! Miej cierpliwośc i powiedz, czy to możliwe daje 48
Sorry teraz do mnie dotarło,ze mnie może zle zrozumiałes, chce ciąć koszty żeby Ciebie nie obciążać nimi a nie posądzam Cię o Chęć zysku.

Re: Salomka dokłada się do Miodkowego Funduszu :)

PostNapisane: Pt cze 23, 2006 5:55
przez Kasia C
Zawsze chcialam miec czarnego kota.....
A Piotrek macha glowa ze "tak"...
Co mi tam :$100...

Re: Salomka dokłada się do Miodkowego Funduszu :)

PostNapisane: Pt cze 23, 2006 6:12
przez aisak
Kasia C pisze:Zawsze chcialam miec czarnego kota.....
A Piotrek macha glowa ze "tak"...
Co mi tam :$100...


Brawo... :D

PS. Ja przy takiej sumie zdecydowanie musze odpuscic...