Przykra sprawa...

[Blond Tornado]

A czy ktoś może wie co się dzieje z DamąKier?
Wylicytowała książkę na Fundacje Agapeanimalia, książka została wysłana. Pieniędzy brak, na forum jej nie ma od miesiąca, pw wisi.

Niestety, nie mam. A wysłałam kosmetyczkę i nawet nie wiem, czy dotarła. Od 8mego maja nie ma jej na forum- martwię się

[VeganGirl85]

ja zamiast wylicytowanej bransoletki otrzymałam... klucz do zamka Yale, jak ją o to zapytałam- 0 odpowiedzi...

Może to znak, że masz wejść do jej mieszkania i obsłużyć się sama?

Na to wygląda.

moja mama się śmiała, że mam się "zamknąć", ale Snickers akurat dachowców nie rozmnaża, a ja krzyczę chyba tylko na takie osoby...

[xandra]

dziewczyny, ja nie tłumaczę nikogo, ale moze to z roztargnienia
ja zrobiłam numer stulecia, własnie z przemeczenia i pospiechu i wysłałam pewnej forumowiczce zamiast fantu i rysunku Michałka, fant i moją umowę o prace - teraz sie z tego smieje, z jej miny, ktora sobie wyobraziłam, ale wtedy mi do smiechu nie było bo jej potrzebowałam
na szczescie, udało sie załatwić duplikat z pracy, ale gdyby się nie dało i bym posłała do kogos obcego, np. z allegro to pewnie bym tego nie odzyskała...

inna sprawa, ze teraz mam delikatny problem z wyegzekwowaniem fantu, na którym mi bardzo zalezy - wiem, ze ta forumowiczka robi bardzo duzo dla zwierzat, stad nie dre mordy a pw wisi

[zutor]

z bazarkiem nie miałam problemów, ale ktoś już pisał o www.adopcje.org, wylicytowałam grę koniec września/początek pażdziernika i do grudnia się upominałam. zakładałam nawet wątek na KŁ że dla mnie to oszuści- ktoś mnie pocieszał i uspokajał, że na pewno wszystko się wyjaśni, że przecież to ludze z forum... no cóż, gry do tej pory nie orzymałam. mam tylko nadzieję że pieniądze poszły na dobry cel byłam i jestem zniesmaczona tą sprawą i wszystkim stanowczo ODRADZAM. może jeśli chodzi o adopcje są skuteczni, nie wnikam. ale zdania nie zmieniłam i dla mnie to dalej banda oszustów.

[karolinah]

Witam,
czy ktos ma kontakt z jazzer?
Wylicytowalam cukiernice, 27 maja.
Pieniedze przeslalam, przesylka miala w ciagu tygodnia dotrzec do mnie.
Minely 2 tygodnie, przesylki nie ma:(
wyslalam do jazzer pw, ale widze, ze nie jest odebrany.

[Anna_33]

W koncu sie zrobi watek nagonkowy.
Jesli wplacilas 27 maja,a ona czekala na dotarcie pieniedzy i zaraz potem wyslala, to mogla jeszcze nie dojsc.
Czasami przesylka idzie kilka dni...czasami nawet ponad tydzien.
Nie podnosilabym od razu rabanu.
Mysle, ze przykro ujrzec swoj nick w takim watku.
Polecalabym jednak odrobine cierpliwosci, zrozumienia, tolerancji i znajomosci dzialalnosci poczty polskiej zanim zaczniemy powatpiewac oficjalnie na forum w czyjas uczciwosc.
Ja jak nie widze przesylki u siebie po ok 4 tygodniach, to wysylam pw z zapytaniem.

[Femka]

Witam,
czy ktos ma kontakt z jazzer?
Wylicytowalam cukiernice, 27 maja.
Pieniedze przeslalam, przesylka miala w ciagu tygodnia dotrzec do mnie.
Minely 2 tygodnie, przesylki nie ma:(
wyslalam do jazzer pw, ale widze, ze nie jest odebrany.

od 27 maja to jeszcze za wcześnie na jakikolwiek alarm. Przesyłka zwykła może iść nawet tydzień, a jazzer mogła nie móc iść na pocztę natychmiast po zakończeniu licytacji. Mogła to zrobić po 2 dniach na przykład. Nie ma w tym nic dziwnego.

[karolinah]

Rabanu nie robie.
Przykro mi, ze moje pytanie o kontakt z jazzer zostal odebrany jako nagonka
Spytalam sie bo po tym jak wylicytowalam dostalam info, ze do soboty bedzie u mnie kurier z UPS.
Nie bylo go, odczekalam tydzien wyslalam pw.
Spytalam sie w tym watku czy ktos ma moze z jazzer kontakt.

Byc moze mam za duzo doswiadczenia z allegro, a za malo z bazarkiem...

[kalewala]

Też czekam na przesyłkę od Jazzer ...
Liczę na najbliższy tydzień

[ewick]

Jeśli to miał być kurier, to rzeczywiście może być problem, przydał by się numer przesyłki, żeby sprawdzić gdzie ta paczka jest
może kurier był, kiedy nie było się w domu

[Anna_33]

Nie napisalam, ze osobiscie robisz nagonke, tylko, ze ten watek moze sie takim stac.I jesli sie takim stanie, to tylko ze szkoda dla bazarku.
Nie napisalas, ze mial byc kurier. A to odrobine zmienia postac rzeczy.
Kurier w zaleznosci od zamowienia i od tego skad jedzie, powinien dotrzec w ciagu maks 48 ha.
Ewick ma racje, warto znac nr i wtedy mozna sprawdzic.

[karolinah]

Numeru przesylki nie znam.
Od czasu zakonczenia aukcji,przeslania pieniedzy i informacji o tym, ze paczka zostanie wyslana UPS, nie mam kontaktu z Jazzer.

Przez 2 dni (piatek sobota) kiedy miala przyjsc przesylka bylam caly czas w domu, wiec kuriera na pewno nie bylo.

[mircea]

Ekhm... ja tam biję się w piersi, że jestem kompletnie zalatana i roztargniona ostatnimi czasy, ale na szczęście mam takie "napady porządkowe" i wtedy doznaję olśnienia, że przecież coś.. gdzieś... obiecałam/wylicytowałam i pewnie nie zapłaciłam
Tym sposobem ostatnio wpłacałam hurtowo za fanty z Bazarku (niestety, jeszcze na Poczcie) - Pani w okienku patrzyła dziwnie, jak dostała plik przelewów i wszystkie z jakimiś dziwnymi opisami

Znajduję więc w sobie wiele zrozumienia dla tych zabieganych/zalatanych/roztargnionych/zakochanych byleby w końcu się jakoś pozbierali

[Lemoniada]

Pani w okienku patrzyła dziwnie, jak dostała plik przelewów i wszystkie z jakimiś dziwnymi opisami

Skąd ja to znam Na mnie też zawsze panie na poczcie patrzą nieufnie i podejrzliwie. No bo co - nie dość, że kocia kosmetyczka, to jeszcze z Kociego Bazarku?! Jedna kobitka kazała sobie dwa razy powtarzać na głos, bo myślała że źle z druczku przeczytała

[mircea]

Dlatego już nie pisałam szczegółowo np. za Mosia na bicyklu i Blond Tornado, bo panią by chyba coś trafiło!