
Moderator: Moderatorzy
Etiopia pisze:A ja nie wiem co zrobić z użytkownikiem PURCHAWKA
Pojawia się i znika czekam na wpłatę już 4 tygodnie.
Może kwota nie powalająca bo 15 złotych ale w sytuacji gdy mam jednego kota po operacji a drugi jutro ma być operowany to każdy grosik się liczy .....
Czy mogę po tym czasie fant bazarkowy ponownie wystawić a do PURCHAWKI napisać że nieaktualne ??
Bo nie wiem kiedy znowu łaskawie na miau się zaloguje i kiedy wpłaci pieniądze .......
gosiaa pisze:Etiopia pisze:A ja nie wiem co zrobić z użytkownikiem PURCHAWKA
Pojawia się i znika czekam na wpłatę już 4 tygodnie.
Może kwota nie powalająca bo 15 złotych ale w sytuacji gdy mam jednego kota po operacji a drugi jutro ma być operowany to każdy grosik się liczy .....
Czy mogę po tym czasie fant bazarkowy ponownie wystawić a do PURCHAWKI napisać że nieaktualne ??
Bo nie wiem kiedy znowu łaskawie na miau się zaloguje i kiedy wpłaci pieniądze .......
Pewnie że tak, wystawiaj drugi raz.
harpia pisze:Nie wstrzymuj się, im dłużej tym później więcej może namieszać, takie osoby trzeba traktować "z buta", ja niestety zaufałam na forum terrarystycznym przez co jestem w plecy o 45zł i raczej wątpię by mi Policja cokolwiek zrobiła, za niska kwota (choć dla mnie wysoka kiedy nie ma się pracy i ciuła grosik do grosika)
pisiokot pisze:Z przykrością muszę wystawić negatywną opinię Prążek.
na jej bazarku viewtopic.php?f=20&t=121108&p=6970365#p6970365 wylicytowałam kurtkę i tuż po zakończeniu bazarku tj. 30 grudnia wysłałam 50 zł (za fant + koszty przesyłki).
Do tej pory - a jest 3 lutego - o przesyłce ani słychu, ani dychu. Wszystko wskazuje na to, że nigdy się jej nie doczekam.
Jedna z forumowiczek "wydarła" swoje fanty metodą wielkrotnego wydzwaniania i dobijania się do Prążek. Nie wiem jak inni. Ja nie jestem zwolenniczką szarpania się z nierzetelnymi i nieuczciwymi ludźmi, wolę odpuścić, mimo, że 50 zł nie jest dla mnie małą kwotą.
Prążek po miesiącu od zakończenia bazarku zamieściła enigmatyczną informację, że nie ma dostępu do komputera, ma problemy itp. Rozumiem różne komplikacje życiowe, ale fakt pozostaje faktem - ktoś mnie okradł z 50 złotych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości