no wiec pora na moje glosy...
Łabędzie3 p Kacper nr1
- ogromna metamorfoza, wyc mi sie chce z rozpaczy jak widze jego zdjecia na rekach czlowieka, kota zmeczonego cierpieniem... ja bym sie juz dawno na jego miejscu poddala. Z reszta jak zobaczylam po raz pierwszy te zdjecia, to pomyslalam sobie, ze gdybym to ja trafila na takiego kota, to bym chyba powaznie rozwazyla eutanazje, nie wierzac, ze moze udac sie go uratowac. To jest idealny przyklad na to, ze cuda jednak sie zdarzaja, bo patrzac na jego fotki teraz nie dowierzam niemal, ze ten dawniej niemal konajacy juz na rekach ludzia kot to ten sam sympatyczny, okraglutki rudzielec cieszacy sie zyciem, kazda chwila...

2 p Desperado nr 7
- z daleka widac na pierwszych fotkach te wystajace kosci, kregoslup, zeberka... i ten pyszczek... Lzy sie same do oczu cisna. A teraz to bardzo przystojny kocurro

Ktos najwyrazniej chcial, by koti zginal na tym moscie, a niech zobaczy teraz, jakie cudo wyroslo z niego i niech podziwia jego wielka wole zycia!
1 p Morfeusz nr 4
- za wydobycie z kota nieodpartego uroku osobistego, charakterystycznego dla wszystkich czarnuszkow

cudny czarny labedz, kiedys bardzo zaniedbany, siersc szara a nie czarna, a teraz... pelnia szczescia. Niepelnosprawnosc, kalectwo?... jedyna pamiatka po "przeszlosci", ale kto by sie tym przejmowal
Łabędzice3 p Gabi nr 2
- Ty zawsze bylas piekna i zawsze bedziesz

Ten, kto cie wyrzucil na tej stacji jest glupkiem i idiota a Ty kocia ksiezniczka
2 p Agata nr 3
- zauroczyla mnie czarnulka
1 p Zolza nr 7
-ogromna metamorfoza od sporego cierpienia, nieszczescia, chorob po wspanialy Dom, milosc czlowieka na dobre i zle
wyroznienie:
Kicia.Yoda

idealny przyklad przemiany z brzydkiego kaczatka w cudna labedzice
