
















Zazdroszczę umiejętności
Ale faktem jest, że z wykształcenia jestem nauczycielką i z szyciem nie miałam w życiu dotychczas nic wspólnego.


ciesze sie, ze kryzys minal 
Ale ta rana na brzuszku fatalna. Jakby nie dobra opieka to pewnie skończyłoby się źle. Schronisko nie ma pewnie ani czasu, ani możliwości w doglądanie każdego kota z osobna.






Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości