http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2463563#2463563
Cena wywoławcza każdej pozycji: 3 zł, wysyłka na mój koszt
Aukcje trwają tydzień od pierwszej oferty
"Projekt handlu kabardyńskimi końmi" Krzysztof Środa - podróżnicza, nowa
Piszę o rzeczach, które się stały, i to w takim porządku, w jakim się stały - albo w porządku, w jakim je sobie przypominam. Ponieważ nic nie wymyślam, mam niewielką swobodę komponowania treści. Muszę czekać, aż zdarzenia poukładają się i powiążą same. W tym sensie moja książka nie jest powieścią. Ale nie jest też samym tylko dziennikiem podróżnym.
"Jeśli tak rzeczywiście było, jeśli człowiek, którego kolano trąciłem niechcący przed kwadransem czubkiem buta, jechał kiedyś superszybkim pociągiem z Tokio do Kioto, znaczyło to, że dziś, w tej właśnie chwili, gdy podróżuję przygnębiająco wolnym ekspresem Warszawa-Poznań, mam gdzies obok siebie setki, jeśli nie tysiące obrazów kraju, w którym nigdy nie byłem. Ale chociaż ta mnogośc barw i kształtów była ode mnie na wyciągnięcie ręki, nie miałem do niej dostępu. Wpatrywałem się w szeroką twarz mężczyzny. Skondensowana sekwencja 520 kilometrów japońskich krajobrazów nie pozostawiła w jego fizjonomii żadnego uchwytnego śladu."

Wilhelm Genazino "Kobieta, mieszkanie, powieść"
Powieść opisuje perypetie wkraczającego dopiero w dorosłe życie młodego czlowieka, którego ambicje sformułowane są w tytule utworu. Metoda pisarska jest w tej książce analogiczna do zastosowanej we wcześniejszych powieściach tego autora.
Począwszy od Der Fleck, die Jacke, die Zimmer, der Schmerz (1989, Plama, kurtka, pokoje, ból) wszystkie powieści Wilhelma Genazino zbudowane są według tego samego prostego, a mimo to oryginalnego schematu: pierwszoosobowy narrator, samotny mężczyzna w wieku autora, wiodąc niespieszny żywot i oddając się w każdej z powieści innemu, czasem trudnemu do sprecyzowania zajęciu, głównie zaś spacerując po mieście, obserwuje toczące się wokół niego codzienne życie i odnotowuje różne jego na ogół drobne, niespektakularne przejawy, przeważnie nie zauważane przez innych.
Te spostrzeżenia, z których relacje są same w sobie w szczególny sposób groteskowo zabawne przez zderzenie zwyczajności obiektu zainteresowania narratora z intensywnością uwagi, jaką mu on poświęca, są w dalszej kolejności punktem wyjścia do przeważnie autoironicznych refleksji opowiadającego o sobie, a także do rozmyślań o życiu i świecie. Przedmiotem obserwacji (może nawet głównym) jest także sam obserwator, drobiazgowo analizujący swoje reakcje i doznania i usiłujący na tej podstawie zbudować sobie obraz własnej tożsamości.

Piotr Czakański "Zimno" wyd. FA-art
Powieść, której bohaterem jest śmiertelnie chory mężczyzna. Jako dziecko cudem ocalał po wymordowaniu przez hitlerowców swojej rodziny za ukrywanie Żydów. Uratowany przez księdza, wychowywany przez zakonnice, a później przybranych rodziców próbuje, na podstawie strzępków ocalałych fotografii, wyobrazić sobie biologicznych rodziców, rodzeństwo i swoje dzieciństwo. Tytułowe zimno jest przede wszystkim metaforą świata, w którym przyszło żyć bohaterowi. Powieść oszczędna w słowach, ale o wielkiej sile wyrazu.

Emil Biela "Czarne drzwi"
Książka nagrodzona w konkursie im. S.Żeromskiego.
Emil Biela urodził się w 1939 r. w Myślenicach. Emertytowany nauczyciel, dr nauk hum., członek ZLP (od 1971). Poeta, prozaik, krytyk literacki. Opublikował 20 książek. Laureat wielu konkursów literackich, ostatnio na powieść z okazji Roku Żeromskiego. Niedawno wydał zbiór opowiadań Uczeń żebraka, a na Węgrzech wiersze w tomie pt. Haiku. Zajmuje się również malarstwem.
Jacek Ostrowski "IPN - Izolda, Adam, Franek..."
Jacek Ostrowski z pochodzenia po dziadkach po części Litwin( z Gedroyciów), po części Niemiec, po części Macedończyk( z tak odległego kraju przybyła do Polski rodzina jednej babki), a po części Polak, urodzony w 1957 roku w Płocku jest z wykształcenia informatykiem. Po ukończeniu liceum chciał studiować archeologię, ale dostał się na prawo. Kierunek ten jednak mu nie odpowiadał i przerwał studia. Zabrał się za hodowlę kaczek. Po kilku latach porzucił to zajęcie i zatrudnił się na poczcie, gdzie 'dochrapał' się do stanowiska kontrolera Urzędu. Po następnych kilku latach porzucił stanowisko kierownicze i rozpoczšł pracę jako kierowca. Po jakimś czasie założył własną firmę transportową , która też długo nie działała. Uruchomił jeszcze kilka różnych przedsięwzięć gospodarczych, ale ze zmiennym szczęściem. Wielokrotnie sezonowo zatrudniał się na budowach w Niemczech. Po latach wznowił naukę na kierunku kompletnie nie odpowiadającym jego zamiłowaniom, co było wielkim wyzwaniem. Jednocześnie zatrudnił się jako przedstawiciel handlowy. Dało mu to dużo czasu na zgłębianie tajników wiedzy informatycznej. Po uzyskaniu 'papierka' zatrudnił się w Szpitalu w dziale informatycznym, ale po miesiącu podkupiła go firma komputerowa w której przepracował następnych kilka lat. Przygoda z tą Firmą zakończyła się sześć lat temu i teraz wykazuje się w nowej dziedzinie życia. Odnośnie pisania, to pierwszą ksišżkę napisał 24 lata temu, ale przeleżała w szufladzie do dnia dzisiejszego. Szuflad jest kilka i zapełniają się nowymi pracami. Sś to głównie opowiadania. Ksišżka 'IPN' powstała w trzy tygodnie pod wpływem wydarzeń politycznych. Jest to jedyna powieść polityczna autora. Do tej pory unikał tego rodzaju tematów jak ognia. Jest to pozycja debiutancka , ponieważ pisze dla przyjemności i nigdy nie zależało mu na wydaniu swojej twórczości.
