Glownie zwracam sie z prosba do ludzi o wielkim sercu z Sopotu i okolic.Pomiedzy Przystania Rybacka a Tawerna w Sopocie przy morzy na terenie starej opuszczonej posesji w zapuszczonym ogrodzie w zimnie i chlodzie czeka na wlascicieli urocza piatka kotkow.Podejrzewam ,ze nie maja jeszcze pol roku.Jedna z nich to na moje oko szaro biala koteczka reszta to pewnie panowie w bialych krawatach i skarpetkach.
Serce sie kraje na ich widok,zawsze razem przytulone do siebie jakby przyklejone grzeja sie wzajemnie.sama miska nie wystarczy,idzie zima a one potzrebuja ciepla i milosci oraz domu.Niestety nie maja sie nawet gdzie schowac.
Szukam dla nich domu,sama mam pare zwierzakow i nie moge wziasc juz wiecej.Postaram sie w najblizszym czasie porobic im zdjecia,ale beda raczej niewyrazne,bo dostep do posesji jest zamkniety,jedynie przez plot:::)))
Zapraszam szczegolnie wrazliwcow z Sopotu.
Schronisko to ostatecznosc zwazywszy jaki jest jego stan w Sopocie,rece opadaja.
Pomozcie.Kotki na was czekaja.Prosze w ich imieniu!!