Zadzwonila "zatroskana" kobieta.
Jej znajoma, 70 letnia staruszka ma kotke, ruda persice.
Ze wgledu na problemy zdrowotne, musi ja ...... sprzedac.
Koszt 300zl, ale mozna sie targowac (250zl? 200zl?).
Pytam wiec:
wiek kotki 1,5roku, juz raz rodzila
rodowod: NIE
sterylka: NIE
chetnie odda do hodowli, dobrej hodowli, zaznaczyla.
Normalnie szlag mnie trafil.
Powiedzialm co o tym mysle, ze rozmnazanie takiej kotki i handel jej dziecmi jest nielegalny!!
Ze to chore ze chca kase, ze ja drugie tyle wydam na jej sterylizacje!
Jak mam jej domu szukac, skoro wszystkie koty wydaje bezplatnie!
Wykupic ja? za co, ratuje koty leczac je, sterylizujac/kastrujac..
nie mam pieniedzy na takie zbytki, jednak boje sie o los tej kotki.
poradzcie co zrobic, ona jest gotowa ja oddac do jakiejs hodowli

Wkurzylam sie tak, ze cisnienie mam chyba 200!!!
