Warszawa centrum- połamany kot w lecznicy na Strzeleckiego

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 23, 2008 12:57 Warszawa centrum- połamany kot w lecznicy na Strzeleckiego

Na prośbę osoby, która znalazła kota zakładam mu wątek. Oto co o nim napisała:
Kotek się nie rusza.
Jest poobijany, połamany ... ogólnie jest milutki.
Wielki, waży z 7kg, samiec, niekastrowany.
Ma około 5- 7 lat.
Cały biały, tylko ma łatki dwie na głowie i cały ogonek czarny.
Znaleziony, potrącony przez samochód, wrzucony został do ogródka na
ziemię.
Probuje z tym rtg, ale a to nie ma, a to już zamnknięte, albo opis w
poniedziałek.
Nie chce tyle czekać, żeby mu się coś źle nie zrosło.
Strasznie piszczy jak się go ruszy, sika pod siebie.
Ma świeżb najprawdopodobniej.
U mnie nie za bardzo może siedzieć, bo suka nie lubi kotów, poza tym ja
się na kotach nie znam :/
Jestem z Centrum
Kota nawet moge komuś dowieźć ..
Sprawa jest pilna bo kotek u mnie zostać nie może!
Nie mam nawet gdzie go trzymać i siedze z nim na klatce.
Może jest jakaś fundacja która mogła by pomóc.
Byłyśmy w klinice gdzie jest jakaś kobieta która pomaga kotom, ale musi
być zgoda na leczenie kota przez daną fundacje.
Zaden lekarz nie chce pomóc bo nie mamy rtg :/

Szukamy osoby, która przejmie kota i pomoze w jego leczeniu- lub fundacji, która podejmie się prowadzenia kota
Może kotuch komuś zaginął????
Obrazek
Obrazek
Numer do osoby mającej kota :505 - 693 - 248

Obrazek

SPRAWA BARDZO PILNA!!!!
Ostatnio edytowano Sob lut 23, 2008 13:50 przez nazira, łącznie edytowano 1 raz

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 13:00

pomoc pilnie potrzebna

tu liczy się kazda minuta!
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lut 23, 2008 13:01

moze wrzuć na koty, tam jest zawsze więcje ludzi, nie wiem jak pomóc :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lut 23, 2008 13:03

Na koty wrzuciłam- zna ktoś kocią fundację z Warszawy? Trzeba się z nimi pilnie skontaktować - a ja nie mam rozeznania :oops:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 13:07

nazira pisze:Na koty wrzuciłam- zna ktoś kocią fundację z Warszawy? Trzeba się z nimi pilnie skontaktować - a ja nie mam rozeznania :oops:


Warszawa-Falenica Azyl pod Psim Aniołem http://www.psianiol.org.pl/
Warszawa-Konstancin "Koci Azyl" http://101kotow.koty.pl/
Warszawa Fundacja Opieki nad Zwierzętami "Canis" http://canis.koty.pl/
Warszawa Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt "Arka" http://arka.strefa.pl/

A na Białobrzeskiej znajoma próbowałago prześwietlić? Oni maja czynne w sob i ndz i doświadczenie w ratowaniu kocich bid.
http://www.bialobrzeska.waw.pl/
/22/ 824 29 46
z www: Pracujemy od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-22.00
oraz w sobotę i niedzielę w godzinach 10.00-16.00
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Sob lut 23, 2008 13:19

już przekazuję info dalej- może na Białobrzeskiej się uda....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 13:21

Załatwiłam rtg, ale nie moge się dodzwonić

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lut 23, 2008 13:22

Jana jesteś wielka :)
Oby kocio wydobrzał....
A mnie udało sie do 2 fundacji dodzwonic- niestety nie mogli pomóc :(

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 13:28

Ale nie mogę się dodzwonić do dziewczyny! Masz z nia jakis kontakt?!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lut 23, 2008 13:39

Edit:
Kocurek pojechał na Strzeleckiego - dorciu- dziekujemy :1luvu:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 13:46

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 23, 2008 13:55

Jeśli są potrzebne jakieś fundusze-i trzeba by bazarek zrobić dajcie znać - choć tak pomogę ...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 23, 2008 14:55

napewno już trzeba myslec co dalej z kotkiem ,jezeli bedzie żył za co mocne kciuki to po leczenieu musi ktoś go zabrac..czy fundacja czy osoba prywatna...
trzeba juz o tym pamietać..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 23, 2008 15:54

Dorcia ma racje, jak będzie juz wiadomo co z nim, trzeba szukac domu, opieki

a kiedy będzie cos wiadomo???
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lut 23, 2008 16:53

mam dzwonic wieczorem ,kiedy juz porobia mu wszystkie badania...
w międzyczasie Marcelibu ma zajrzec i dopingować.. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 16 gości