Miau.PL

Przyjmę kota/kotkę persa w doświadczone,odpowiedzialne ręce.Mamy już w domu dwa kociaki europejskie,które w połowie lutego zostaną wysterylizowane.Nasz domek jest domkiem niewychodzącym,kotek znajdzie u nas ciepły,bezpieczny kąt.Przyjmiemy kotka łagodnego,który nie stwarza problemów w kontaktach z innymi kociakami.Kiedyś mieliśmy już persy wzięte z nieodpowiedzialnych rąk...kotki na szczęście znalazły dobre domy:)Teraz szukamy kota,który zostanie u nas już na zawsze.Niestety nie możemy zapewnić transportu,samodzielnie możemy odebrać kota jedynie z okolic Katowic.Ze swojej strony gwarantujemy,że kotek zostanie wysterylizowany/wykastrowany w razie gdyby jeszcze nie był,będzie również regularnie szczepiony i odrobaczany tak jak nasze 2 kociaki:)Mamy świadomość,że kot którego przyjmiemy może być zabiedzony ale i to nie stwarza problemu,ponieważ niejednokrotnie mieliśmy do czynienia z wycinaniem kołtunów a nawet z goleniem:)

Zajrzyj do tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71542
Są tu wymienione persy,które aktualnie szukają domków.

Dziękuję zaraz zajrzę:)

MaybeXX pisze:Zajrzyj do tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71542
Są tu wymienione persy,które aktualnie szukają domków.

A też chciałam właśnie ten wątek zacytować

zobacz tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2799650#2799650

Kotka szukamy dalej więc jeżeli ktoś miałby info.o persiku lub innym długowłosym do adopcji to pisać

Proszę bardzo - koteczka perska pilnie szukająca domu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71725

Dziekuję już napisałam posta w sprawie koteczki

Boże,jakie te wszystkie koty są biedne...Tak bardzo chciało by sie każdemu z nich pomóc,dać ciepły,bezpieczny kąt i pokazać,że nie wszyscy ludzie są źli...Jak tylko przeprowadzę się na "swoje"to biore je wszystkie Persika szukam nadal tutaj i na Persji ale coś mało ich na śląsku...

Moje słoneczko zostanie dziś wykastrowane.Trochę się boję,np.tego,że będzie sie starał wyrywać szwy ale nie ma innego wyjścia kocurek ma juz 7 miesięcy a moja kotka od rana ma rujkę. Jedne szczęście,że mam w okolicy dobrego weterynarza,który ma dobre podejście do zwierząt i ludzi,którzy często tak jak ja mają 100 pytań na minutę.Zaraz wychodzimy i mój kocur stanie się...kotką

Sishka to Ty chcesz persa czy długowłosego nierasowego?
Tak pytam, bo ostatnio pojawiła się na forum "dobra pani" wyszukująca pseudorasowe koty na tymczas.
Nic dobrego z tego nie wyszło.
Pani z okolic Krakowa obecnie, a więc do Katowic tez mogłaby przyjechać.
Pojawiłas się wtedy, kiedy Gonia odeszła z forum i wszystkie twoje posty ( tylko 14) sa w wątkach o długowłosych kociakach. Poza tym masz podobny styl wypowiedzi.

Czy to mozliwe?

Anda pisze:Pani z okolic Krakowa obecnie, a więc do Katowic tez mogłaby przyjechać.
Pojawiłas się wtedy, kiedy Gonia odeszła z forum i wszystkie twoje posty ( tylko 14) sa w wątkach o długowłosych kociakach. Poza tym masz podobny styl wypowiedzi.

Czy to mozliwe?

Gonia jest z okolic Trójmiasta, chyba z Rumii, ale ją też ktoś porównywał do tej z Krakowa

Jak to mówią: przezorny - zawsze ubezpieczony; oraz temu podobne inne mądrości ludowe. Zawsze można kogoś podesłać do potencjalnego domku (sama się staram o koteczkę na forum - brzmi to dumnie - jak o dziecko ) i nie miałabym nic naprzeciwko odwiedzinom "forumowiczek" z polecenia obecnej opiekunki (już mnie tym straszono ). Jeżeli obawy są (a Gonia się przeprowadzała, mogła i na Śląsk) - wysłać, sprawdzić, a następnie sprawdzać już po wyadoptowaniu. A miejsce, z którego się pisze, każdy sobie może wpisać dowolne.
Takie jest moje zdanie, nikogo nie chciałam urazić. [/list]

Nie rozumiem,czy Wy myślicie,że jestem Gonią...??Na tym forum są ludzie którzy szukają domów dla kotów i ludzie którzy tak jak ja chcą im ten dom ofiarować...Racja-jest mi obojętne czy kot będzie rasowym persem czy długowłosym nierasowym,i nie widzę w tym nic złego!Jak pisałam mam w domu dwa koty europejskie,które są u mnie na stałe,kiedyś tak jak Wy szukałam domów opuszczonym zwierzakom jednak w chwili obecnej nie mam aż tylu środków.Mieszkam z mamą,niedługo rozpoczynam samodzielne życie moje dwa kociaki zostają ze mną,pers lub persopodobny miał być dla mamy...Swoją drogą jednego kota mam od Wandul66,może Pani Wanda wyjaśni Wam,że nie jestem Gonia,jej mąż był u mnie w Świętochłowicach gdzie naprawdę mieszkam a nie tylko napisałam!!Swoją drogą trochę mnie to uraziło...zalogowałam się tutaj i na Persjii po to,żeby dać dom jakiemuś zwierzakowi,myślałam,że tacy ludzie są tutaj mile widziani.

Dodam jeszcze,że forum śledzę dużo wcześniej niż pojawiła się tu Gonia a zalogowałam się zanim ona odeszła bo jej wątek również śledzę...Co za dzień?Kot wymiotuje po kastracji i ciągle mam go na oku bo chodzi jak pijany i jeszcze na forum taka...niedorzeczność.