Miau.PL

Miś od grudnia 2006 jest na Kotach, lecz nikt go tam nie pokochał
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53788
pomyślałam, że może tu dojrzy go jakaś dobra dusza... pokocha, szepnie do uszka ciepłe słowo i przytuli...
Miś to kot specyficzny. Nie wskakuje na kolana i nie dlatego, że nie ma łapki, ale on po prostu tak ma. Nie chce też na ręce i to też nic nie znaczy. Misiek po prostu preferuje inny rodzaj miłości pada przed wybranką/wybrankiem na twarz -> czytaj: robi plask na boczek, zamyka oczy, podstawia główkę i zaczyna marzyć. A że najczęściej uprawia tę miłość w wc, to przecież nic takiego - każdy ma jakieś zboczenie
Miś jest też cykorem - w czasach przedNeskowych rządził w domu twardą łapą, tzn. rządził tylko Bajką, bo pozostałe koty nie dały się sterroryzować. Gdy nastały rządy Neski, to Miś potulnie schował dupsko i nie wyrywał się przed szereg. Teraz Misiek znów jest bardzo odważny i leje już nie tylko Bajkę ale i Agatę... Dziewczyny schodzą mu z oczu ale czasem którąś dopadnie. Skarcony, doskonale wie o co chodzi, bo spuszcza głowę i na zawstydzoną minę.
Jest za to doskonałym wujkiem, ma ogromną cierpliwość do maluchów. To Miś ucywilizował Lolka i nauczył go wszystkiego, co porządny kot powinien umieć. Teraz wprowadza w świat maluchy.
Nie rozumiem, dlaczego przez tyle miesięcy nikt Misia nie pokochał...

Misiu znajdziesz swój dom, zobaczysz

ja pokochała Misia, ale nie mogę dać mu domu. na pewno nie teraz.
może pewnego dnia, gdy będę miała tylko 2 lub 3 koty, Miś mógłby u mnie zamieszkać ale to na razie daleka przyszłość, więc szukamy domku!!!

za domek

koteczku na pierwszą stronę!

Do góry!!!

Prośba o zdjęcia jakieś aktualne:)

Misiu, Ty mój szkrabie kochany, buziaki od ciotki puss
i kciuki żeby ktoś się szybko zakochał

do góry Misiu, po domek

W gore po domek

Do góry Misiaczku

O widzisz... Właśnie o tym myślałam, Puss... Tylko, że my przeprowadzamy się gdzieś tak za miesiac... Dokładnie nie wiem kiedy... Czy to byłby jakiś problem? Podam Ci jeszcze później nr do Łukasza... Zebyś Go w 100% przekonała do 3 kota Buźka

Gdzie domek dla Misia

A Misiu już ma domek... W tym tygodniu po Niego przyjedziemy

no i ktos nie byle jaki misia pokochal. kazdy ma swego wielbiciela. to tylko kwestia czasu i cierpliwosci.
ps. zoska ma sie swietnie . tez troche czekala , a teraz jest wielbiona.

boni pisze:no i ktos nie byle jaki misia pokochal. kazdy ma swego wielbiciela. to tylko kwestia czasu i cierpliwosci.
ps. zoska ma sie swietnie . tez troche czekala , a teraz jest wielbiona.

Mam nadzieję, ze Misiu będzie u nas szczęśliwy... Zrobimy wszystko by był zadowolony... Juz sie nie mogę doczekać aż GO zobaczę... Moze uda mi się Go pogłaskać?? Kto wie?? Mam tylko nadzieję, ze tak szybko mnie pokocha jak ja jego i ze wszelkie stresy związane z nowym miejscem zredukują sie do minimum...