Miau.PL

Kotka z tego wątku, bardzo prosi o domek, bez zwierzaków...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58257
Może ktoś ją będzie chciał
Jest kochana, tylko nie lubi zwierząt, może koty zrobiły jej kiedyś krzywdę
Nie chcę jej wypuścić, boję się, że tam stanie jej się krzywda, to jest teren szkoły, internatu, młodych ludzi, którzy sie nudzą...
Nie chciałabym, żeby coś jej się stało.
Ale nie nie bardzo mam co z nią zrobić. Siedzi całymi dniami sama w pokoju.
... Ale jak nie znajdzie się dom, to będę musiała ją wypuścić..
Nikt nie zna domu bez kotów, gdzie mogłaby znależć przystań...?
Oto Panna Migotka

Proszę o domek...

podnoszę pannę Migotkę

komu taką śliczną pannę

Ciężko na forum o domek bez kotów ale trzymamy kciuki

Modjeska pisze::cry: Ciężko na forum o domek bez kotów ale trzymamy kciuki

Niekoniecznie na forum, ale może ktoś zna kogoś, kto chce tylko jednego zwierza
Zwierz kochany jest i miziasty bardzo...
Ciągle nie tracę nadziei..

Aniu, miałam mejla w sprawie Esme, ale jeśli domek uzna, że Esme jest za trudna, to polecę im Migotkę. domek bez innych kotów, wydaje się bardzo fajny.

Byłoby fajnie....
Dzięki Kasiu, że szukasz

Szukamy, szukamy nadal....
Kto chce śliczną, wystrylizowaną i odrobaczoną, prawie białą Pannę Migotkę

Aniu, domek juz wie, że Migotka też czeka. zaproponowałam 3 kotki, domek chce wszystkie poznać i podjąć decyzję. kicia byłaby towarzyszką 8-letniej dziewczynki, jedynaczki.

puss pisze:Aniu, domek juz wie, że Migotka też czeka. zaproponowałam 3 kotki, domek chce wszystkie poznać i podjąć decyzję. kicia byłaby towarzyszką 8-letniej dziewczynki, jedynaczki.

Pannie Migotce dzieci nie straszne
Nawet mój wnuk siedmioletni, przed którym wszystkie moje koty zwiewają, gdzie pieprz rośnie....

póki co to właśnie panna Migotka wygrała casting na kota dla 8-latki.
domek BARDZO mi się podoba.

Aniu, piszę pw.

Z odpowiedzi domek wydaje się okej.
Czekam na telefon od Pana.
Dzięki Kasiu
Trochę martwi mnie ta wiewiórka żeby Migotka nie zrobiła sobie z niej śniadania.. Zobaczymy...

Miguś dzisiaj pojechała do swojego własnego domku
Właśnie dzwoniłam, leży kołami do góry i każe się miziać, właściciele zachwyceni..
Wiewiórka podstawiona jej pod nos nie zrobiła żadnego wrażenia
Bardzo się cieszę
Kasiu, Mariusz mówił coś o wysłaniu zdjęć na Twojego maila...
To wyślesz mi potem, okej...
aniutela@o2.pl

Moje gratulacje

jupi, jasne że wyślę.