Strona 1 z 1

Wstępnie szukam kotka dla znajomych - najlepiej czarny

PostNapisane: Śro mar 21, 2007 19:09
przez skrzydelkomexico27
Jak wyżej , własnie dostałam telefon od kolegi, że chce kota, kotek będzie mieszkał w domu, będzie wykastrowany, wszystko inne sprawdzę w najbliższych dniach . oczywiście bdę szukać na kociarni, jednak jeśli możecie to proszę o propozycje

PostNapisane: Śro mar 21, 2007 19:10
przez aamms
szukaj na kociarni.. tam naprawdę sporo czarnuszków..

PostNapisane: Śro mar 21, 2007 19:12
przez skrzydelkomexico27
ok:)

PostNapisane: Śro mar 21, 2007 19:17
przez wanila
może Maciupka z opolskiego przytuliska?
wczoraj była wykastrowana :)

tutaj wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54658&start=0

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 8:52
przez Mimisia

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 8:53
przez safiori
Ja mam czarna koteczkę wykastrowaną a z jakiej miejscowości jesteś?

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 8:58
przez puss

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 8:58
przez puss

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 9:55
przez iwop
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57346

a moze czarna pantera z tego wątku?

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 10:04
przez otka
Wymarzonym kotem dla faceta jest brunet - to duży okazały kocur, bardzo grzeczny, miziasty ale również z odrobiną dystansu do świata i nutką niezależności .No i co najważniejsze dla faceta to oryginalny okaz sybaryty - ideał, wzór do naśladowania! Nade wszystko ceniący wygodne miejsce do spania i pełną michę!

GORĄCO POLECAM

Kot przebywa u Agneski w DT.

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 11:29
przez Mimisia
otka pisze:Wymarzonym kotem dla faceta jest brunet - to duży okazały kocur, bardzo grzeczny, miziasty ale również z odrobiną dystansu do świata i nutką niezależności .No i co najważniejsze dla faceta to oryginalny okaz sybaryty - ideał, wzór do naśladowania! Nade wszystko ceniący wygodne miejsce do spania i pełną michę!

GORĄCO POLECAM

Kot przebywa u Agneski w DT.


Ja go wyżej poleciłam - tam jest link i fotki.

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 11:44
przez Agneska
Mimisia, Otka, mogę tylko Was wspierać: po pierwszych dniach dystansu kociego Bruneta, coraz trudniej zdjąć go z kolan :lol: Mógłby zamieszkać na stałe na ludzkich rękach (a wcześniej myślałam, że to kot naokienny :wink: ) A jak lubi sobie pogadać - szkoda, że w łazienkowym apartamencie ma tak rzadko towarzystwo. Szybko się zaaklimatyzuje w nowym domku :ok:

PostNapisane: Czw mar 22, 2007 14:35
przez puss

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 0:55
przez bettysolo

PostNapisane: Pt mar 23, 2007 1:08
przez bettysolo
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2132299#2132299


a ten czarny kotek bardzo potrzebuje pomocy :(