Strona 1 z 1

Pieszczoch-ma już dom we Wrocławiu :]...proszę o zamknięcie.

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 13:56
przez keyko_2
Poproszono mnie, abym pomogła w znalezieniu najwspanialszego domku dla największego pieszczocha. Kotek jest w Jaworze, ale moge go dowieźć do Wrocławia, Legnicy lub okolic.
Więcej informacji na stronie http://pieszczoch.aros.shou.pl/index.html
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Domek jest pilnie potrzebny, ponieważ w obecnym jest pies, który jest bardzo zazdrosny o właścicieli.
Kocurek był na wizycie u weterynarza. Nie jest jeszcze wykastrowany, ale przed adopcją będzie. Będzie również zaszczepiony.
Komu takiego przystojnego pieszczocha :)

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 14:26
przez aamms
Tu domek w Wałbrzychu szuka kota.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2063525#2063525

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 14:29
przez miki
:D :D ledwo odpisałam, że warto wystawić pieszczocha na miau a widzę, że on już tu od jakiegoś czasu jest :D :D
trzymam kciuki za dobry domek i zaraz umieszczam go jak obiecałam na kocim życiu

PostNapisane: Wto lut 13, 2007 10:37
przez keyko_2
Hop Pieszczoch na pierwszą strone po domek :)

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 15:26
przez miki
co słychać u Pieszczocha?

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 15:32
przez keyko_2
Na razie nic. Był już potencjalny domek, ale się rozmyślił.
Gdyby nie pies, który jest zazdrosny, to by miał już dom. Obecna opiekunka przywiązała się do niego. Ale w domu dzieją się cyrki, jak kot leci za ptakami (bo są jeszcze ptaki), a pies leci za kotem.
Szukamy dalej.

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 15:52
przez aoife
cudny jest, krówka taka ;)
chciałam zapytać, ale nie zauważyłam, że już wiek jest na stronie :D

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 20:11
przez keyko_2
Wiadomość z wczoraj:
Cześć Aniu.Kotek znalazł już domek.W piatek wywiozłam go do Wrocławia,do domku jednorodzinnego.Rodzinka bardzo ciepła,lubiaca kociaki.A mi jest bardzo smutno,że nie mogłam go zatrzymać ,bo to kotek wyjatkowy, który urzekł moje serducho i zasługuje na to by byc kochanym! ale wierzę ,że bedzie mu tam dobrze,i ,że sie szybko przyzwyczai do nowego miejsca.Troszkę miałczał, a ja myślałam ,ze pęknie mi serducho,aż się popłakałam i musiałam wyjśc.Pozdrawiam papa, dziekuję za pomoc!!!!!! :)