Miau.PL

I nie da się mu wytłumaczyć, że takiego samego już nie będzie.

Ma być wielki, biały z czarnymi łatami i czarnym ogonem, w czarnej czapeczce (raczej równej niż na bakier), przytulny, musi dogadywać się z innym (uległym) kotem i go nie lać, i powinien umieć uciekać przed dzieckiem, a w ostateczności dać klapsa łapą bez pazurów. Może być kociczką.

Tamten ważył 8 kg

Najlepiej, żeby był z Warszawy, żebyśmy mogli go poznać przed decyzją o adopcji.

kontakt: an_b@o2.pl

P.S. Bianka, chyba wiemy, co o tym myslisz

kocianna pisze: i powinien umieć uciekać przed dzieckiem, a w ostateczności dać klapsa łapą bez pazurów.(

A dziecka przedtem nie można nauczyć, aby nie ganiał za kotem..?

A co stalo sie z tamtym, który ważyl 8 kg ?

Chyba chodzi o mojego Grubcia...

Może Milva? Na razie niewielka, ale urośnie, jeszcze nie ma roku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=19 ... t=#1978939

Albo Klusia - na pewno ucieknie, a jest całkiem spora i tłuściutka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47 ... c&start=90

a może TEN??

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53036&highlight=

A może ten ślicznotek, obecnie 5-miesięczny, bardzo łagodny? Mieszka z innymi kotami, więc przyzwyczajony do futrzastego towarzystwa. Nie mogę zagwarantować, że będzie wielki - póki co jest młodziutki, na pewno jeszcze urośnie. Jest przeuroczy i ma wspaniały charakter. Tylko brać.

Na tym zdjęciu miał 3 miesiące, w pełnej krasie:


A tu czteromiesięczny:

Proponuję wkleić fotki Leosia i wtedy szukać podobnego.

http://republika.pl/lidka_i_futrzaki/tajniak1.jpg
http://republika.pl/lidka_i_futrzaki/je ... onduzy.jpg

To są linki do Leosia Fotki nie oddają jego przekociego wyglądu i jego wielkości.

Kot z Wołkowa nas urzekł. Jeśli nie zostanie adoptowany do środy - bo w środę ktoś ma po niego przyjechać - to będzie mieszkał u nas. Jego historia bardzo przypomina historię naszego Leonka.

A co do dzieci - trudno jest wytłumaczyć dwulatce, ile może znieść futrzak, szczególnie, że ona je bardzo kocha i chce je przytulać. Nasze futrzaki same ją tego uczyły, jak na razie bardzo skutecznie, choć bezkrwawo.

kocianna pisze:Ma być wielki, biały z czarnymi łatami i czarnym ogonem, w czarnej czapeczce (raczej równej niż na bakier), przytulny, musi dogadywać się z innym (uległym) kotem i go nie lać,

wypisz wmaluj Miecio


tylko gabaryty nie wielkowymiarowe, narazie to z niego wielki rozrabiaka

polecam Miecia !!

Tezeusz

http://azyl.schronisko.net/adopcja305-1.html

to zupełnie jak mój Cyryl
wypisz, wymaluj
też waży 8 kilo, teżma czapeczkę, róniutką, czarny ogon






mieliśmy Go zostawić, bo nikt dotąd odpowiedni się nie znalazł by go pokochac, jeśłi jednak dom byłby rewelacyjny, to grubcia oddam, ale musi to być dom, który zrozumie w 100|% i pokocha grubcia, naszego Kubusia Puchatka

Magija pisze:to zupełnie jak mój Cyryl
wypisz, wymaluj
też waży 8 kilo, teżma czapeczkę, róniutką, czarny ogon

noooo, na zdjęciu : toćka w toćkę

a może koteczka z tego wątku? bardzo potrzebuje pomocy-jest cała czarna, ale od zawsze domowa i zdrowa
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53468