Witam,
mamy co prawda juz 3 koty (Misty z tego forum, a scislej z Azylu pod Psim Aniolem

. Mamy tez psa schroniskowego, adoptowanego w lutym, moj piesek jest w tym samym wieku, co najmlodszy kotek. Moje dwa kocury to kastraty, kotka tez wysterylizowana, miesiac temu wykastrowany zostal i piesek. Wszystkie te zwierzeta zyja razem w zgodzie. Moj najmlodszy kotek (10 mcy) czesto spi razem z pieskiem. Cala ta czeredka wypieszczona przez dwojke dzieci (7 i 10 lat, ale sa to odpowiedzialne dzieci, bo wychowane wsrod zwierzat, nie maja alergii na siersc). Mieszkam w domu z duzym sadem, zaznacze, ze moje koty sa wychodzace, ale duzo czasu spedzaja w domu. Kotka corci spi w jej lozku, kotek synka w jego

Moze przekonalabym meza, ze jest u nas wystarczajaco milosci dla jeszcze jednego kociaka... Jaka jest sytuacja z ta kotka? Czy byloby dla niej duzym stresem przyzwyczajenie sie do tak licznego naszego 'stada'? Dzieki za odpowiedz.