Strona 1 z 1

Perska kotka - koniec poszukiwań domku

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 14:49
przez gosik96
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Piękna perska koteczka szuka domku, którego nie zrazi popuszczane siusiu - koteczka doznała urazu kręgosłupa (nie znamy przyczyny - mogło to być kopnięcie, potrącenie), który oprócz bezwładności ogonka powoduje popuszczanie moczu. Koteczka "cięższe" sprawy załatwia pięknie do kuwetki, i duże siusiu tez robi do kuwety. Jednak w miejscach gdzie siada lub się kładzie zostawia to mniejsze, to większe plamki.
Kotka wiele złego doznała od ludzi - ktoś ja zamknął w piwnicy bez picia i jedzenia, siedziała tam przemarznięta i głodna przez wiele dni.

Koteczka ma prawdopodobnie ok. 7-8 lat (a może więcej - tego nie sposób dokładnie u persa określić). Jest istnym aniołkiem - jest niezwykle spokojna, bardzo cierpliwie znosi wszelkie nieprzyjemne zabiegi (zastrzyki, kąpiele, połykanie tabletek, zakraplanie oczu), lubi być blisko człowieka, mruczy, wystawia brzuszek do głaskania. Kotka prawdopodobnie była w przeszłości bita, bo kuli się przy gwałtownych ruchach ręką. Ma wspaniałe oczy (choć jeszcze troszkę zaropiałe), wspaniały apetyt. Czupurka jest piękna a jej futerko jest wyjątkowo łatwe w rozczesywaniu i nie ma tendencji do "kołtunienia". Kotka nie drapie mebli, nie wskakuje na wysokie półki. Jest to idealny przyjaciel dla osób, dla których brykający, drapiący, niszczycielski kot byłby zbyt dużym wyzwaniem. Może czyta to jakaś dobra dusza, która znajdzie w swoim domu i sercu miejsce dla tej wyjątkowej kotki i pozwoli jej cieszyć się życiem mimo niedogodności z siusianiem.

Rozwiązaniem byłby dom lub mieszkanie z ogrodem, gdzie kotka mogłaby spędzać dużo czasu na dworze (bardzo to lubi), ale zeby mogła też znaleźć schronienie w ciepłym domu/kotłowni/garażu i rękę do miziania. A może ktoś ma już zwierzę z takimi problemami i zdecyduje się pomóc i tej istocie.

Ze swojej strony mogę zaoferowac dokończenie zaleczenia zapalenia pęcherza (które nie jest przyczyną posikiwania i szybko sie wyleczy), oraz "wyprawkę" w postaci suchej karmy dla pesów, kosmetyków do pielęgnacji oczu i sierści oraz leków. Do dobrego domku mogę ją zawieźć praktycznie w każde miejsce.

Szukamy ludzi o wielkim sercu.

Cała jej historię przeczytasz tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44668

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 17:28
przez Lili
kurcze... gdyby nie jej problemy ze zdrowiem może i by się udało namówić rodziców... jednak niestety nie przejdzie, skoro koteczka ma problemy z trzymaniem moczu - rodzice "nie lubią" takich problemów, tj ... no chyba każdy rozumie że jest to problem... eh.. :/

trzymam kciuki za domek...

a jest jakaś szansa a wyleczenie tej dolegliwości? bo zakochałam się w tej kici, i możebym popróbowała jednak coś porozmawiać z rodzicami...

tylko jeszcze jedno pytanie (oprócz tego wyżej) - koteczka ma może tendencje do ostrzenia pazurków na meblach??


edit:
przeprzeszam, umknęło mi że kotka nie przestanie posikiwać więc niestety - rodzice nie wyrażają zgody :(

ale trzymam kciuki za domek!

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 22:05
przez Krówka.
strasznie przykro :(
Trzymam kciuki!

PostNapisane: Pt cze 09, 2006 8:33
przez amelka
hop śliczna biedulko, kciuki za Ciebie!!

PostNapisane: Pt cze 09, 2006 13:17
przez gosik96
hop koteczko!

PostNapisane: Pt cze 09, 2006 16:20
przez gosik96
Nieładnie tak spadać, hop kocinko!

PostNapisane: Sob cze 10, 2006 11:38
przez Krówka.
do góry!

PostNapisane: Nie cze 11, 2006 19:20
przez Krówka.
do góry :roll:

PostNapisane: Pon cze 12, 2006 8:31
przez gosik96
Kotka już nie szuka - w tym tygodniu kotka jedzie do cioci :):):)

PostNapisane: Pon cze 12, 2006 13:28
przez Lili
super :-)
brawo kiciu!! oby Ci się dobrze wiodło w nowym domku :-)

PostNapisane: Wto cze 13, 2006 11:37
przez Krówka.
suuuper 8)