PROSZE!potrzebny dom dla pudelki i pieniądze na leczenie!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 21, 2006 23:04 PROSZE!potrzebny dom dla pudelki i pieniądze na leczenie!!

Kochani kociarze, ja wiem że macie mase kociaków do adopcji ale zwracam się do was z prośbą o pomoc...chodzi o pieska.. konkretnie o suczkę - pudlice którą zabrałyśmy ze schroniska w tragicznym stanie...
Pojechałyśmy z Madzią po maleńką do schroniska a wróciłyśmy z dwoma suniami...
nie chciałam nawet już wchodzić na teren boksów i zostać w biurze i zaczekać aż przyniosą maleńką ale trzeba iść pokazać no to poszłyśmy....
Oczywiście madzia pokazała mi pudla no i nie mogłam jej tam zostawić....
Teraz w domu mam obydwie... jutro do pracy ... ehhh... przerosło mnie to...
Pudlica była tak skołtuniona że wyglądała jak jeden wielki kołtun, zabrałyśmy się z madzią za kąpanie maleńkiej a pudlica czekała w kolejce na swoją kolej...
Gdybyście ją zobaczyły... obraz nędzy i rozpaczy ....
żaden fryzjer nie chciał nas z nią przyjąć bo nie byłyśmy zapisane wcześniej a suka tak śmierdziała.... w sumie nie ma się co dziwić , w kołtunach odchody swoje i "kumpli" ze schroniska...
Najpierw chciałyśmy wyciąć to co się dało ze sfilcowanej sierści a później do kąpania...
Sunia bardzo się boi kąpania i prysznica więc chyba nigdy nie była kąpana.
Nie jest to bardzo młody pies ale te oczy....tyle w nich smutku że obdzieliłaby nas wszystkich i jeszcze by jej zostało... Ma pare guzów na brzuchu a pod ogonem wisi jej guz wielkości jajka który na dniach będziemy usuwać u veta.
Kiedy zabrałyśmy się za wycinanie tego wszystkiego okazało się że jest tak przeraźliwie chuda że żebra jej sterczą na boki a kręgosłup jest na wierzchu
Ja niestety nie jestem w stanie suni przetrzymać u siebie więc bardzo was proszę o pomoc w znalezieniu dla suczki domku, choćby tymczasowego!!
Oprócz potrzeby domku tymczasowego będą potrzebne pieniążki na leczenie suczki i opłacenie pobytu w hoteliku dla zwierząt, ja narazie zapłacę za tydzień z góry ale sama nie dam rady opłacić utrzymania suni i leczenia
Sunia jest bardzo spokojna i niekonfliktowa, pięknie jeździ samochodem, do każdego auta chce wsiadać więc podejrzewam że w przeszłości podróżowała samochodem, tuli się do człowieka i potrzebuje bliskości i ciepła.
Proszę pomóżcie jej znaleźć domek!!!!
Suczka bardzo potrzebuje domku w którym poczuje się bezpieczna i kochana, zero jakiejkolwiek agresji w stosunku do obcych ludzi i do zwierząt, a kotki traktuje jak powietrze, nie zwraca na nie żadnej uwagi.
Bardzo pilnie potrzebujemy domku, choćby tymczasowego, zbieramy pieniążki na leczenie a na początku tygodnia suczka będzie miała zabieg usuwania guzków.
Błagam pomóżcie nam!!
Troche więcej na:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23477
załanczam kilka fotek suczki:
zobaczcie jaka z niej chudzinka
Obrazek

Obrazek

po strzyżeniu okazało się jak bardzo jest chuda i niedożywiona
Obrazek

Miskasosnowiec

 
Posty: 4
Od: Wto mar 21, 2006 22:26

Post » Śro mar 22, 2006 13:10

Prosze, może ktoś będzie mógł pomóc... :(

Miskasosnowiec

 
Posty: 4
Od: Wto mar 21, 2006 22:26

Post » Śro mar 22, 2006 13:16

A skad jestes? Czy na dogomanii nie ma nikogo, kto moglby pomoc? Biedna sunia...a wiadomo jak sie zachowuje wobec dzieci innych zwierzat?

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro mar 22, 2006 13:56

Jestem z Sosnowca, sunia znajduje się obecnie w Katowicach, na dogo jest masa takich psów dlatego już szukam ratunku wszędzie!! :crying: A nie chce żeby trafiła spowrotem do schroniska!! Ledwie ją stamtąd wyciągnęłyśmy...

Miskasosnowiec

 
Posty: 4
Od: Wto mar 21, 2006 22:26

Post » Śro mar 22, 2006 14:03

no a inne pieski/ ewentualnie kotki i dzieci?jak je toleruje wiadomo?

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro mar 22, 2006 15:40

Suńka jest bardzo tolerancyjna do innych zwierzaków - czyli tak jakby ich nie było, na koty nie zwraca żadnej uwagi.
Co do dzieci, z tym też nie ma problemu,wspaniale się zachowuje, nie przejawia jakiejkolwiek agresji, dziś wkładałam jej ręke do miski podczas jedzenia, stoi grzecznie i czeka. Pies cudo a tak bardzo nieszczęśliwy!!

Miskasosnowiec

 
Posty: 4
Od: Wto mar 21, 2006 22:26

Post » Nie mar 26, 2006 18:18

Przekazalam paru osobom. niestety nikt nie mzoe sie zdecydowac od razu. a moze juz ktos ja przygarnal?

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie mar 26, 2006 19:15

Piesek nadal szuka domu. Będą badania guzków, biopsja i okaże się, co dalej :( - wiadomości z Dogomanii. Ale stan jest cięzki, a psinka pogodna i chce żyć.....

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości