Dziś nic, bo wpadłam tylko do kwarantannika, obleciałam, zobaczyłam, co nowego i musiałam lecieć. Jutro pobędę tam troszkę, to sprawdzę, co będę mogła, chociaż charakteru nie dam rady. Żeby to ocenić, trzeba z kotem jednak poprzebywać dłużej i poobserwować, a na to warunki schroniskowe nie bardzo pozwalają. Mogę jedynie powiedzieć, że nie boi się człowieka, no i że naprawdę zjawiskowy
Ma w dotyku niezwykle delikatne futro, może to jakaś cecha niebieskich?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)