Kociaki malowane abstrakcyjnie. Oba w nowych domkach :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2005 19:09 Kociaki malowane abstrakcyjnie. Oba w nowych domkach :-)

W żłobku kotka powiła kocięta. Mimo niechęci personelu udało jej się je troszkę odchować i wyprowadzić "do ludzi" czyli do ogródka. Niestety - mamusia zaraziła dzieci kocim katarem, nie nauczyła ich jeść jedzonka od karmicielki... Słabszą koteczke odpychała od cyca :( Zobaczyłam ten obraz nędzy i rozpaczy i... skoczyłam przez płot :wink: TU jest opis akcji.

Kocięta są w lecznicy i tam zostaną do 24 lipca, a potem... No właśnie, co potem? Słodziaki szukają domu, choćby tymczasowego! Na razie nie wyglądają najlepiej, ale to materiały na śliczne koty:

Obrazek Obrazek Obrazek

Mruczący i przytulny kocurek:
Obrazek Obrazek

Bardzo biedna koteczka:
Obrazek Obrazek


Prawie się popłakałam ze wzruszenia, kiedy dziś rano kocurek rozmruczał się przy pierwszym pogłaskaniu. I pomyśleć, że wczoraj wieczorem po raz pierwszy dotknął go człowiek!

No i przez te słodziaki zostałam dziś zarejestrowaną karmicielką 8O Niby takie małe i słabiutkie, a jaka w nich siła sprawcza! :wink:
Ostatnio edytowano Pt wrz 02, 2005 14:35 przez Jana, łącznie edytowano 18 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 18, 2005 19:19

Jakie tam niechodliwe, bury to najpiękniejszy koci kolor! Zwłaszcza w zestawieniu z pięknymi pycholami 8)

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon lip 18, 2005 20:01

Piekne sa!
Pomalowane maja nieco artystycznie mordulki wiec nie sa az takimi zwyklymi buraskami :D

jana - dzieki tobie zyja :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 19, 2005 10:46

Dobra wiadomość - prawdopodobnie Garncarz obejrzy oczka pod koniec tygodnia :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 19, 2005 12:14

Są przepiękne :!: Zmień im tytuł koniecznie, są przeurocze :!: Gratulacje, Jano :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lip 19, 2005 12:16

Właśnie, reklama dźwignią nie tylko handlu 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lip 19, 2005 16:51

Już 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 19, 2005 18:58

Jana pisze:Już 8)


Brawo :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lip 19, 2005 19:49 Re: Przesłodkie, uratowane i pięknie malowane abstrakcyjnie

Jana pisze:
Mruczący i przytulny kocurek:
Obrazek[


No, czy te oczy mogą kłamać (nawet z kocim katarem)?
Urodzony uwodziciel. Co z niego wyrośnie? :love:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Śro lip 20, 2005 14:51

Dzisiejsze odwiedziny udały się super. To nie te same koty :D Nabrały ciałka i humoru, kocurek mruczy na sam widok człowieka przy klatce i jest baaardzo zabawowy, szaleje z piłeczką (myszki niestety zaginęły w lecznicy :roll: ), koteczka nadal pełna rezerwy, nie mruczy, ale przy głaskaniu po grzbiecie podnosi ogonek - prawidłowa reakcja :) No i wcina jak szalona, nie daje się odepchnąć od miski. Kiciule jeszcze zaflukane, ale widać OGROMNĄ poprawę, tylko oczka koteczki nie podobają mi się, ale jutro wujek Garncarz obejrzy i wyleczy :wink:

A oto dokumentacja foto z dzisiejszej wizyty:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Zajefajne z nich słodziaki :D Nawet mój TŻ widząc zdjęcia jęknął z zachwytu i się uśmiechnął :D

Przypominam - kociaki w poniedziałek muszą opuścić lecznicę i nie mają się gdzie podziać...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 20, 2005 17:48

Urokliwe są :D
Jana, czy wymagają regularnego podawania kropelek i bardziej medycznej obsługi? Jak to wygląda, potrafisz może powiedzieć?
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 20, 2005 18:06

Rozmawiałam dziś z wetką - kociaki ślicznie reagują na antybiotyk (no i na jedzonko of kors), na "wyjście" dostaną jeszcze jakiś zastrzyk o przedłużonym działaniu. Tylko oczy będą wymagać zakrapiania, prawie na pewno, bo takie rzeczy zazwyczaj dłużej się ciągną. Garncarz jutro dokładnie powie co i jak.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 21, 2005 4:42

OK, to napisz, jak to wygląda :)
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2005 10:14

coraz ładniejsze są
a z kociaka prawdziwy misiek :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lip 21, 2005 10:25

Jana pisze:Obrazek


Normalnie moja Mercusia 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości