Strona 1 z 3

Pń : Pingwin po 3 latach szuka - mam nowy domek :)

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 8:54
przez Avian
Już zapomniał co to ulica i pędzące z hukiem samochody.
Już zapomniał co to zimno, deszcz.
Już zapomniał co to jedzenie w pośpiechu tego co dali pod kolejnymi drzwiami.

Zapomniał, bo przez 3 lata mieszkał w domku. Był kochany, rozpieszczany, tulony.
Spał w łóżku, miał zawsze pełną miseczkę przysmaków, zawsze czystą kuwetę.
Miał na kogo czekać.

Nadal tak jest, ale jednak coś się zmieniło …
Z jego ukochanym Dużym zamieszkała Pani.
Pani boi się kota. A jak wiadomo Panie są zazwyczaj ważniejsze dla Panów …

Pingwin po 3 latach szuka nowego, dobrego domu. Domu gdzie będzie kochany bezwarunkowo, gdzie nie będzie musiał się znów zastanawiać, czy i kiedy go znów wywiozą.
Dotychczas całe życie spędził jako jedynak – boi się psów, kotów nie zna. Nie zna tez małych dzieci, wiec najlepszy byłby dom ze starszymi dziećmi lub bez. Ufny wobec ludzi, ale boi się opuszczać mieszkanie. Nawet wyjście na balkon jest dla niego strasznym przeżyciem.


Pingwin ma 3,5 roku, jest zdrowy i przemiły. Nie sprawiał żadnych problemów – załatwia się zawsze do kuwety, nie grymasi przy jedzeniu, cierpliwie znosił dni, kiedy zostawał sam w domu. Sam znajduje sobie zajęcia, jest wesoły i bardzo pomysłowy.
Jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony.

Na nową drogę życia dostanie cały swój koci dobytek – kuwetę, drapaczek-słupek, zabawki, miseczki. Ma wszystko, tylko domku teraz trzeba.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pingwin jest synem forumowego Łaciaka, który mieszka u Patrycji98.
Jego historia rozpoczęła sie tu :
viewtopic.php?f=13&t=86659
i potem tu : viewtopic.php?p=3973538

Super dom bardzo pożądany!

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 9:00
przez MalgWroclaw
Jaki on jest piękny!!!!
Bardzo trzymam kciuki

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 9:03
przez Goyka
Tak mi smutno, jak można tak postąpić!! Znalazł sobie babę to wyrzuca najlepszego przyjaciela jak gdyby te 3 lata nic nie znaczyły, a ten śliczny kot tego nie zrozumie, pomyśli, że poprostu mu sie znudził ...załamka :cry: ludzie nie przestają mnie zadziwiać..negatywnie niestety, a w cierpieniu jesteśmy zwierzętom równi przecież, szkoda, że nie wszyscy to rozumieją

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 9:47
przez Erin
Do góry, Śliczny :ok:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 9:47
przez kwinta
Przepiękny Łaciakowy synuś :1luvu:

Jakie ma gęste, piękne futerko.

Szkoda, że tak się stało .... :cry:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:04
przez spinca
Życzę im oczywiście jak najlepiej, ale gdyby się ta sielanka skończyła, mam chociaż nadzieję, że pan stanie przed lustrem i głośno powie ALE BYŁEM IDIOTĄ

Trzymaj się Kocie, jest gdzieś dom w którym mieszkają dobrzy ludzie

A to cudo jest jeszcze w domu czy znowu mamy 3 dni, bo schron?

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:12
przez Goyka
A ja im nie życzę jak najlepiej, ta kobieta to musi być totalnie wypruta z uczuć, a szczęścia na nieszczęściu nie da się zbudować :evil:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:15
przez spinca
Ale swoją drogą to cwana baba jednak. Przecież chyba z ulicy jej nie zgarnął, coś się szykowało, że się będzie wprowadzać.... i pewnie ani słowa, że jak zostanę panią na włościach to kot won! Bo się boję :ryk: kur.... lepsze niż alergia :evil:

Autentyk, niedawno słyszałam pytanie czy to prawda, że jak się śpi to kot potrafi przegryźć gardło.... XXI wiek, środek Europy, no nie wiem jak skomentować i nie bluzgać jednocześnie

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:24
przez Avian
Pingwin ją parę razy znienacka w nocy jak spała dziabnął w rękę ;)
Moze z nudów, moze z zazdrości, trudno wyczuć.
Zaczęła jednak się bać i oglądać wciaż za siebie, czy gdzieś tam zza winkla kot nie wyskoczy :roll:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 11:28
przez spinca
To co to jest? Ryś przefarbowany?

Jak tak, to ja go chcę :twisted:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:00
przez saintpaulia
Dobrze, że rąk nie odgryzł! Wygląda na straszną bestię! U mnie wszystkim zwierzakom zdarzyło się mnie kiedyś capnąć, nie wszystkim w zabawie :evil: . Powinnam wpaść w psychozę - one mają przewagę liczebną! 8O

A tak na poważnie, to piękny kot. Piękny i z posagiem. Na tym zdjęciu z brzusiem do góry - cudo. Młodzik jeszcze, a już ma poukładane w główce. Kot ideał. Niech mu się poszczęści. Najlepszego domu na całe życie życzę. I :ok: zaciskam.

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:12
przez spinca
A łon to na jedynaka czy na dokocenie? Bo jak taka bestia, to ja nie wiem, nie wiem :twisted:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:14
przez pablo71295
No a ja właśnie z żoną (olusiak81) zaczynam rozglądać się za kocurem, ale niestety nie nadajemy się chyba - nie spełniamy warunków z ogłoszenia:
-dwuletnie dziecko
-dwa inne koty w domu (http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=66052&hilit=fotostory&start=555)
A Pingwinek piękny kot. Życze powodzenia.

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:25
przez felin
Kurczę, jak tak czytam, to jedna konkluzja mi się nasuwa: baby są straszne :twisted:
Albo się taka wprowadza do faceta i kot MUSI się natychmiast dostosować do jej psa i do tego, że od teraz nie ma wstępu do sypialni; albo się wygodnie okazuje, że babon ma alergię; albo się kota boi; albo wprowadza się do niej facet, który wrzeszczy na kota czy każe go na noc zamykać w lazience; albo w ostateczności planują dziecko i kota trzeba się pozbyć, bo przecież kot i dziecko, to prawie jak odbezpieczony granat w kieszeni :roll: :twisted: :twisted:
Co za banda egoistek i idiotek :twisted: :twisted: :twisted:

Re: Pń : Pingwin po 3 latach znów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 02, 2012 12:27
przez Avian
spinca pisze:A łon to na jedynaka czy na dokocenie? Bo jak taka bestia, to ja nie wiem, nie wiem :twisted:


Hmmm, to dobre pytanie.

Jak każdy jedynak jest trochę neurotyczny ;)
Na pewno byłby przerażony gdyby nagle znalazł się w towarzystwie innego kota. No ale to standard. Za to z wszystkich opisów Pingwina i moich obserwacji wydaje mi się, ze jemu brakuje towarzystwa. To kot ruchliwy, lubi się bawić, biegać - nosi swojego ukochanego jeżyka, kradnie czereśnie i truskawki i biega z nimi po mieszkaniu. Jestem pewna, ze szybko polubiłby towarzystwo jakiegoś wesołego kociaka - choć na pewno trzeba by mu było dać trochę czasu.

Tak w ogóle - przed ostatnią przeprowadzką spędził noc u Catherine i jej pręgusów. W nocy cisza nagle nastała, Catherine wstała, patrzy - a tu drzwi na klatkę schodowa otwarte, koty zwiedzają :mrgreen: Przedsiębiorczy Pingwin pootwierał wszystkie drzwi i wyprowadził kumpli na spacer :lol:
Jak poszedł do nowego domu bardzo szybko zaczął wdrażać swoje umiejętnosci w życie :twisted: Jego popisowym numerem było wywalanie bezpieczników - wchodził na szafę, do puszki z bezpiecznikami i łup, łapką bezpiecznik w dół :mrgreen:

Naprawdę, fajowy kot!
Ostatnio widziałam go w grudniu - przyszedł do mnie od razu i brzucha wywalił, choć właściwie mnie nie zna :D
No i oczywiście zaraz zaczął kontrolowac, co przyniosłam ;)

Obrazek