OTW5-Świat koci i Żuniek.Nie jest fajnie:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 27, 2012 15:20 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Nie wiem na jakim wątku mogę o to zapytać! :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2012 15:24 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

kussad pisze:Nie wiem na jakim wątku mogę o to zapytać! :oops:

Tytuł zmieniony? A może osobny wątek założyć, poszukiwawczy?
Wczoraj dzwoniła do mnie pani z R w sprawie Nastki? Moze to ta sama :wink:
A co z jego noga ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 27, 2012 15:25 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

wrzucaj prośbe na zaprzyjaźnione wątki. Na Jokota też.Może ktoś sie zgłosi lub podpowie co i jak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 27, 2012 15:51 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Nie miałam czasu doczytać tylko zareagowałam na prośbę w zmienionym tytule wątka :wink:
Na wątku JoKota też to wkleiłam bo już mnie tam skierowano :) Nie wiem co było później - jeszcze nie doczytałam bo jeszcze poszłam do kotów z Korabiewic i na Klembów a teraz znowu muszę znikać :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2012 17:43 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Asiu dziś są moje urodziny-dostałam pierwszy prezent.Wklejam PW.


Witam serdecznie!
Z przykrościa zawiadamiam iż mała muszę oddać.
mąż dostał choroby skóry i kota nie może w domu być
:(

Jak czuje się mój Raficzek.Nie jestem na bieżąco-trochę źle się czuję :( laaaaaaaaaaaaatka niestety lecą,a w lusterku człowiek coraz młodszy :ryk: ( dobrze,że mam czarne poczucie humoru po tacie,bo inaczej bym sfiksowała :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2012 22:04 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Dopiero do domku wróciłam.

Niektórzy to nie mają wyczucia z prezentami :roll:

Stało się to co wydawało się nieuniknione :cry: Ale będzie ok. Zobaczysz.


Żyj długo w zdrowiu i opływając w finansach :piwa:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 28, 2012 9:58 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Pozdrawiam Żuka i całą resztę :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob sty 28, 2012 19:06 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Bardzo prosze o zaglądanie i jeśli kasa wchodzi w grę o zakup.Fajne rzeczy dla fajnego DT u hanelki.
viewtopic.php?f=20&t=138449&p=8498308#p8498308

Wstyd mi to po raz któryś pisać,ale znów padłam w okolicach południa. I znów muszę ponarzekać na wiek, ciemnicę, mrozy, koty, za późno otwarte sklepy...Ot, zrzędzenia starzejącej się nastolatki :mrgreen: co to pogodzić się z czasem nie umie. Pobudka o 4 rano i jak zwykle. Strasznie rano zmarzłam .Choć niby nie jest tak tragicznie pod względem mrozów. Wiecie, mnie dobija gównie ciemnica. Nie umiem funkcjonować bez światła.Widać mam baterie słoneczne w sobie i przy takich porach roku wysiadam. :roll: Wiosna, lato nie przeszkadza mi wczesne wstawanie. A teraz co dzień rano myślę, że może odpuścić sobie i dziś do futer nie iść. :oops: Ale zbieram zwłoki i idę.Wierni fani czekają.

Koty nie narzekały an lenistwo. Ułożyły się, mruczały, przytulały. Teraz mamy na prawdę wyjątkowe miziaki i przytulańce. Karmelek rzewnie zawodził swoja piosenką dojrzewającego kawalera. Takie urozmaicenie było. Trelował jak rasowy operzysta, prawie kastrat :mrgreen: Żunio ok. Terroryzuje nas totalnie.Rozdaje całuski, barankuje, wtula się. Gania Julinke. Jak wstał na dobre o razem ze mną to do południa łepina mu jeno odskakiwała w szaleństwach. Teraz pojadł i odpoczywa.Na lodówce.To teraz jego ulubione miejsce. Wspina się po nas i wskakuje.
Wituś chyba znów gorzej.Ale to nie dziąsełka. On słaby zdrowotnie.Niby optycznie okaz zdrowia.Ale to tylko na oko. Jeszcze troszkę potrwa zanim się wykuruje. Ale odkrył parapet, okno i leżące na parapecie pod dupniczki. Dziś tylko tam leży. Jakoś od smarowania mu dziąsełek nie straciłam paluszków. Choć kłapie mordką jak rasowy rekin. I tak się wije.Gadzinka.
Miałam sporo telefonów o koty różniste. Ale...wiadomo. Zbyt wybrzydzam.O Rafinka było sporo. Nikt nie czyta,że on MUSI mieć towarzystwo kocie. Jeden pan na pytanie co z zabezpieczeniem , bo Rafik powinien mieć takowe.Stwierdził, to tylko kot wiadomo,że wyskoczy :mrgreen: Mało ze skóry nie wyskoczyłam.Dobrze,że był po drugiej stronie sieci :twisted: Siem mu upiekło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 28, 2012 19:22 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

U mnie telefony tego typu tylko o Lorda o inne nikt nawet nie spyta. :roll:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sty 28, 2012 19:42 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

horacy 7 pisze:U mnie telefony tego typu tylko o Lorda o inne nikt nawet nie spyta. :roll:

Mam co i rusz o jakoweś.Chyba tylko Jędruś jest nie doceniany. I o dziwo Karmel z Julką kiblują. Koty jak widać siedzą nadal. :roll: I posiedzą aż doczekają się na moje oko :wink: fajnych domów.


Rozmawiałam dziś z DS Kajuni. Tego zachwytu w głosie nie można oszukiwać. Kajka ma się dobrze a nawet jeszcze lepiej. Na pytanie jak mama (ona Kajunię wybrała) i kocia się dogadują, usłyszałam że "to siostry i przyjaciółki" Kaja czekała na dom od marca zeszłego roku.
Ignasiek też ok oraz Amelka/Iwunia. I Kirusia także.Mańka zaś rozkwita u siebie. Kto pamięta czarną Mańkę i jej siostrę Melę? Futrzaste kijany :wink:

Słysząc , mając nowe wieści od zwierzaków co swoje wyczekały wiem,ze warto było. Choć nie wstydzę się przyznać,że miałam czasem ochotę ulec łatwiźnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 29, 2012 19:13 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Zimno :cry:
Cały dzień sfajczony bo TZ po nocy odsypiał.Koty razem z nim.Przecież to najbardziej umordowane stworzenia w tym świecie. Moje wielkie zmartwienie było,ze nic nie mogę robić głośnego :wink: . Nawet TV oglądać. Więc z tej desperacji także poszłam pod kołderkę.

Na obiad były skrzydełka z kuraka i gość przy stole.Gość nie był daniem głównym.Choć pod koniec miałam wątpliwości.
Cały obiad to były kocie, wielkie próby ściągnięcia od tegoż gościa choć kawałka kuraka. Ostro postawione weto rodzinne dotyczące wspólnych kocio-ludziowych posiłków (trzeba się zaprezentować) przyniosło skutek. Koty jakby wyczuły naszą desperację i skupiły się jedynie na misce gościa. Obsiadły, w oczki patrzyły, były wszędzie odprowadzając każdy kęs do samego żołądka.Z żalem w oczach i wyciągając łapinki i próbując przechwycić z widelca. Mimo groźnych min naszych nie dało rady się nie ześmiać. Nasz Rudolf siedzący na oparciu fotela mało nie zeżarł samego gościa. Koleżanka próbowała się doliczyć ile mamy tego futra. No,dużo :roll: .Cały odkurzacz mamy :mrgreen: futra.

Żukowi mamy zbierać kałek na badania więc Żuk zaprotestował i przestał robić :roll: .Ta wieczna huśtawka z nim.Kocio żywczyk traktuje nas jak sosny do wspinaczek.Obiad ominął razem z Julką olewając wymuszenie degustacji.Poszli spać.Kocik podrósł.Cwaniak z niego.

Telefony były, a jakże o koty.Mnie się wydaje (podkreślam MNIE) ,że ja opisuję urodę i charakter kota w ogłoszeniach.Plus info medyczne :mrgreen: W rozmowach mam wrażenie,że tam nic nie jest nabazgrane.Pani wielokrotnie dzwoniąca nie zadzwoniła.Dzień stracony :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 29, 2012 19:28 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Siostra Lajla pozdrawia Raficzka,a ja wszystkich :ok: :1luvu: Asiu już całkowicie sfiksowałam.Jeszcze trochę i może ktoś mnie odwiedzi w Tworkach.Normalnie łeb mi pęka od myślenia. :roll:

Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 20:23 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

Raficzek wyrósł również na pięknego kota.Choć na fotach tego nie widać. Uroki czarnuszków. Dziękując za pozdrowienia sami serdecznie Was pozdrawiamy!

Ewa, sfiksować nie jest łatwo.Fajnie by było jakby to było ogólnie dostępne. :wink:
Będzie ok.Zobaczysz. W przypadku Zosi rozwiązanie sprawy załatwi spokój. Brak huśtawki czyni dzień piękniejszym.Obyś zdrowa była. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 29, 2012 20:25 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

welina pisze:Siostra Lajla pozdrawia Raficzka,a ja wszystkich :ok: :1luvu: Asiu już całkowicie sfiksowałam.Jeszcze trochę i może ktoś mnie odwiedzi w Tworkach.Normalnie łeb mi pęka od myślenia. :roll:

Obrazek

Welino to chyba razem się wybierzemy jak odbiorę jeszcze jeden głupi telefon o głuchego kota do domu wychodzącego i usłyszę to pani go nie chce oddać. :twisted:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sty 29, 2012 20:30 Re: OTW5-Żuk na głodzie pojechał do weta:(f.54,55 i Karmel 60

To może całe piętro zaklepiemy :roll: Bo chętni będą do dołączenia. Odrobinę spokoju dobrze nam zrobi :lol:

Co do telefonów, ja też mam dość. Staram się ucinać i nie prowadzić jałowych dyskusji. Pytanie TZ czy ja chcę te koty na pewno wydać jest całkiem zasadne. :mrgreen: Bo to tak wygląda.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 492 gości