marta-po pisze:Ale zjadł jednak Unidox? Może ciepłe papki mu rób łatwe do przełykania i ciepłe to zachęcą go zapachem do lizania jedzenia. Może ciepłe kocie mleko, pewnie jest odwodniony. I tak to wszystko Basia wiesz, ale chociaż radami mogę na razie pomóc.
A ranki to tylko przykładać mu wilgotne gaziki na ciepło, żeby odmakało, żeby zmyć zabrudzenia i ropę bez pocierania ran.
Marto każde rady na wagę złota,bo każda z nas przerabia wciąż coś nowego i cięzkiego,ciąglę sie uczę i nadal niewiele wiem.Teraz odpoczywa.Rozmawiałam przed chwila z wetką z Olsztyna i kazałam mi podać 150 ml kroplówki podskórnie i antybioty w zastrzyku jak ma problem z przełykaniem ,mam dwie zapasowe dawki.Mówiła też bym zrobiła inhalacje to ta ropa będzie ściekać i strupy się rozmoczą.Jeżeli nie będzie lepiej jutro pojade do Olsztyna ale dopiero lecznica czynna od 18-20,jak będzie nieco lepiej w poniedziałek będzie moja doktor.Doktor martwi chudość,czy np.to nie mocznica.