nie chcą wizyt pa ? bo jak to, ja biorę kota a nie kot mnie, jeszcze będzie mi tu ktoś obcy po chałupie się kręcił i sprawdzał czy ja się nadaję czy nie, wolne żarty !

Neigh pisze:Obiecalas pani testy na bialaczke ponoc.........kurna nie wiem jak to sie przeprowadza u ludzi, wiec sie sama tlumacz:-)
(...) Jaki ten swiat jednak maly.
koteczekanusi pisze:A co do głupich tekstów. Już to kiedyś napisałam, ale powtórzę. Znajoma adoptowała kociaka-podrostka. Oczywiście od razu okazało się, że problemy wirusowe z oczami, kociak na jednych kroplach, drugich, trzecich... W końcu weterynarz mówi - a może leczenie nic nie daje, bo może ona ma białaczkę...
Tekst super, zwłaszcza od weta.

magaaaa pisze:Hej, a co z PA Bazylka?
Niech ten chłopaczek idzie, bo uprzedzam lojalnie, ze jeszcze trochę iii....
koteczekanusi pisze:Bo Kotkins podstępny jest...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości