Kielce, rudo-biały kocurek Czesio już w swoim domku !!!

[Trinity36]

Czesiulek już po zdjeciu szwów, więc nic mu już nie przeszkadza. Wcześniej próbował sam sobie zdjąć, ale go pilnowałam
Kociaczek był taki grzeczny u weta, siedział ciotce Fionie na kolankach i patrzył sobie tymi swoimi migdałowymi oczyskami na te wszystkie psiska, które tam były i czekały z nami.
Anioł nie kot :D
Sunia ma się nieco lepiej, ważne, ze staje na nogi i może przejść te parę kroków. Gorzej z kupką bo wtedy musi użyć tylnich łap zeby przykucnąć i niestety nie daje rady - w to co zrobi się przewraca
Wzięła steryd jakiś i dostaje witaminę B i Augmentin. Wierzę, ze będzie lepiej z każdym dniem. Zaczęła już jeść. Wszystko na dobrej drodze

[fiona.22]

Co tam u Czesia słychać...?
A jak sunia, mam nadzieję, ze jest lepiej...

[Od-Nowa]

Czesiorek szuka domu, czy spodoba się On komu?

za sunie trzymamy ciagle kciuki!!

[Trinity36]

ech... wszystko pod górę Kiedy będzie z górki?

[Gem]

Pozdrowienia dla Czesia (my się znamy ) i kciuki za sunię (też się znamy ).

[Trinity36]

Dzięki bardzo wszystkim za podrowienia i kciuki.
Niestety, nie jest dobrze
Przepraszam, ze na wątku Czesia o tym piszę, ale większość z nas ma i psy, więc mnie rozumie. Wczoraj byłam z Suńką znowu na zastrzyku, chociaż nie wiem czy to coś pomoże, bo już trzecia łapa sparaliżowana Doktor tym razem trafił się bardzo dociekliwy. Zbadał ją bardzo dokładnie neurologicznie, wszystkie odruchy, reakcje na ból, reakcje źrenic, uszy, no wszystko... Kręgosłup nieomalże krąg po kręgu.
Powiedział mi - zresztą bardzo delikatnie - ze rokowania są złe Pies ma 15 lat, operacja w grę nie wchodzi bo najwyraźniej zmiany są w rdzeniu kręgowym a przy tym szanse na przeżycie (wybudzenie) są znikome. Sunia ma już zwiotczenie mięśni, bo przecież ona nie chodzi, ja ją noszę. Nie je nic, troszkę dzisiaj dziubnęła kociego jedzonka podawanego łyżeczką. Dziewczyna mi w oczach niknie :(:(
Nie muszę chyba pisać, co przeżywam jak patrzę na nią, taką leżącą z tymi bezwładnymi nogami... Taka się czuję bezsilna, że aż zła na siebie.

[fiona.22]

Na początku zastrzyki pomagaly...było lepiej a teraz takie rzeczy czytam...
Trini trzymaj się...

[fiona.22]

Rudy czeka na domek, nikt nie chce Czesia...???

[Od-Nowa]

a Cioteczka Trini nie powie nam nic??

[Gem]

a Cioteczka Trini nie powie nam nic??

Jeśli coś ciekawego, to ja chętnie posłucham

[Od-Nowa]

Cioteczko??.......

[Trinity36]

Nie mam na razie siły na nic :(:(
Moja kochana Sunieczka odeszła ['] :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

[Gem]

Nie mam na razie siły na nic :(:(
Moja kochana Sunieczka odeszła ['] :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

[*]
Ona tam już nie cierpi, a Ty musisz żyć dalej i pomagać innym zwierzakom. Trzymaj się, Trinity!

[Trinity36]

Ech... gardło mam ściśnięte od wczoraj i nie sądzę, aby szybko było lepiej :(:(:(:(

[Od-Nowa]

kochana Cioteczko słów brak. nie chce wiedzieć jak to jest . To przerasta słowa.
jak można jakoś pomóc to pisz. bardzo mocno przytulam. Dzielna bądź w miare możliwośći....

[*][*][*]
Sunia