Szary Szafran(MT)-nieśmiały miziak pojechał do domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon mar 12, 2007 9:45 Efekty przemysleń..

Mysza pisze:Ja też nie wiem jakby to było.
No i jeszcze mamy grzybka, który na szczęście się nie rozrasta i w tej chwili chyba już nie zaraza, ale jemu grzyb wyszedł w kilka dni po zmianie domu, więc stres spowodował aż taki spadek odporności.
Teraz jest pierwszy raz zaszczepiony przeciw grzybicy i leki dostaje, ale jakieś minimalne ryzyko jest.
No i w domu wszyscy zdrowi musieliby być. Zdrowy człowiek ma marne szanse zarażenia się, ale już podziębiony niestety spore.


Witajcie,
myslałam sporo w weekend, radziłam sie mądrych ludzi i wniosek jaki z tego wypłynał: trzeba jeszcze troche poczekać.
Lusia bierze leki antyalergiczne jeszcze przez miesiac pewnie i chyba nie powinnam jej kontaktować na co dzień z potencjalnym zagrozeniem w postaci grzybicy.. Kotek jest na razie na lekach - mysle, ze to takze potrwa jeszcze kilka dobrych dni, jesli nie tygodni.
Bede trzymała reke na tzw pulsie.
I jesli wszystko pojdzie dobrze - adopcja na Zoliborz bardzo prawdopodobna:)
Mam nadzieję, ze Szafran bedzie sie oswajał z bliskością i ufnościa coraz bardziej.
Bedziemy w kontakcie,
JT.

JasminTea

 
Posty: 2
Od: Pt mar 09, 2007 12:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2007 12:20

Szafran w sobotę wieczór przylazł do łózka :mrgreen:
Leżałam i czytałam wieczorem książkę. Bakalia spała już na poduszce, moje belzebuby gdzieś się rozlazły, a on wskoczył i się wyciągnął na całą długość, tak na wyciągnięcie ręki. No to co jakiś czas wyciągałam i głaskałam 8)
Wczoraj wieczór z pozostałymi kotami kłębił sie w przedpokoju jak do domu wróciłam :dance: Potem oczywiście zwiał :twisted:
Dziś rano razem z innymi ogonami dopadł mnie nieprzytomną porannie w toalecie. Podszedł z resztą po mizianki, pogłaskany popręzył chwile grzbiet, a potem bach na plecki.

Fajny jest Szafran 8)
Po prostu tchórz straszliwy. Pewnie mu tak zostanie, ale widac, ze w cierpliwym domu będzie się powoli bał coraz mniej i wspólne życie się na pewno ułoży. Trzeba tylko czasu i delikatności.
Pewnie szybciej by to poszło jakby ktoś bywał więcej w domu, bo ja go mogę miziac tylko rano i weczorem. W ciągu dnia ludzi nie widzi.

Także jak ktoś się zdecyduje na tchórza, to będzie miał pięknego miziastego kota :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 13, 2007 22:02

Szafran przeszedł właśnie kolejny etap kursu "jak być fajnym kotem"
Jako pomoc naukowa służył drób :cool: Podczas krojenia owego drobiu przy mych stopach nagle zaroiło się od futer. Ku memu zdziwieniu i radości wśród futer zauważyłam też Szafrana :mrgreen: Dałam kawałek mięcha. Niebieski o mało tam nie padł z zachwytu ;) Najpierw postrzelał baranki innym kotom, aż przez przypadek i moim nogom. Za strzelenie baranka mnie dostał kawałek mięcha. Po mięcho trzeba się było wspiąć opierając łapki na mnie. Także moje nogi się coraz lepiej kojarzyły. Nim skończyłam krojenie załapał, ze fajny kot podcza przygotowywania posiłków wije ósemki i strzela baranki u stóp człowieka :mrgreen:
Teraz naukę trzeba będzie utrwalać :cool:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 13, 2007 23:10

Brawo :D
Jeszcze będzie z Szafrana miziak
no, najwyżej nie będzie przepadał za braniem na ręce, ale to przecież nie jest żaden defekt :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 15, 2007 10:18

Nauka nie poszła w las 8)
Wczoraj i dziś jak tylko gdzieś stoję, przy zlewie, czy blacie, przy umywalce, mam ocierajacego się Szafrana przy nogach :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt mar 16, 2007 14:50

Nowa fotka w wersji rozespanej :wink:
Obrazek

Dziś jest plan zaszczepić drugi raz kawalwra na wirusówki
Za tydzień drugi raz przeciw grzybicy
potem rtzeba by jajka uciąć, bo roosnąąą
taki jest plan 8)
Ja tylko nie wiem gdzie w tym planie jest nowy domek
Hooooooooopppp hoooop
dooomku gdzieee jesteeeeś?
Fajnie jakby był już choć raz zakocony= miałby towarzystwo a ludzie doświadczenie
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt mar 16, 2007 22:59

Kciuki za domek dla miziaka :ok:

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 17, 2007 13:54

pomimo porannego deszczu doczłapaliśmy się do lecznicy i drugie szczepienie na wirusówki zaliczone 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon mar 19, 2007 8:55

mam cud :mrgreen:

ale od początku
Szafran bardzo polubił mizianki. Coraz częściej pozwalał do siebie podejść by go pogłaskać (i nie zwiewał). Noe ale nie zawsze jeszcze. Polubił też czesanie. No i dobrze, bo jego piękna, puszysta, mięciutka sierść wyłazi całymi garściami.
Szafran przychodzi do mnie jak siedzę przy kompie, uwala się obok i mrauuu-głaskaj mnie. Jednak ręki nie mam do samej podłogi, więc schylam się tylko czasami i głaszczę, czeszę. No to trochę za mało, bo mizianie przecież takie fajne jest.
Dziś postanowiłam zacząć naukę: miziamy się na kolanach. Kilka razy go wzięłam, miziu, miniu i szry koto-wąż się wyślizgiwał. Aż w końcu załapał, że na kolanach się MIZIAĆ można :shock: Yntelygent :twisted: Pomiziałam go kilka minut (wsześniej czas w sekundach liczyłam ;)) i zeskoczył. Pochodził, pogadał, że tak kurde nie może być, że porządnemu kotu to się większa ilość głąsków należy, ogólnie jaki to on jest biedny i niedopieszczony i.....

wskoczył mi na kolana :mrgreen:
No cud :mrgreen:
A na kolanach z 10-15 minut przeleżał. Troszkę za krótkie mam kolana na jego pełną długość, ale podpierany rękami jakoś się mieści :cool:
Strasznie się ciesz, że wreszcie kolana przestały mu się kojarzyć z czymś złym.
Teraz będę powtarzać naukę w celu utrwalenia :cool:
Taka dumna z niego jestem :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon mar 19, 2007 8:57

Yhm, yhmmm....(chrząknięcie)

Niniejszym chciałam zachęcić niezdecydowane domki do przygarnięcia Szarfanka. Jest to piękny, niezwykły kotek. Czeka na kochający domek i dlatego wraca na pierwszą stronkę :D

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon mar 19, 2007 9:03

Hi hi hi! I tak już był na pierwszej stronie, wysłałyśmy posta jednocześnie:) Jestem pod wrażeniem postępów Szafranka!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto mar 20, 2007 10:32

Wczoraj znów było mizianie na kolanach :D
Na krzesło już wskakuje, by się nadstawic do miziania, teraz poćwiczymy by konkretnie na kolana wskakiwał 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 20, 2007 10:37

i jeszcze się przypomnimy 8)
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 20, 2007 14:36

Mysza pisze::cool:
Taka dumna z niego jestem :mrgreen:

z siebie tez możesz być dumna

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw mar 22, 2007 8:54

W górę, żeby Domek nie przeoczył Puszka!!!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości