W dzisiejszym sprzątaniu na dyżurze pomagała mi hwdzieczak_lodz za co bardzo dziękuje

ogarnęła za mnie kuwetki i wymiziała Obłoczka
Nigdzie nie było nasikane w nieodpowiednim miejscu więc musiała to robić Alicja

Kociastym na ogólnym dałam puszkę Animondy Carny ale chyba im się przejadła i wszystkiego nie zjedli.
Było zwymiotowane suchymi chrupkami na jakieś zasłonki czy coś co leżało przed nowym pokoikiem, oraz pianą przed drzwiami do kuchni.
Bonisław w kuwecie miał pusto, później siadają na piankową sofę poczułam zapach niekastrowanego kocura... więc z tego zrobił sobie kuwetkę, razem z mgska zadecydowałyśmy o wyrzuceniu tej sofy. Poszewkę wrzuciłam do pralki. Miał zjedzone mokre z miseczki Gourmeta podobno. Przy mnie zjadł trochę mokrego Whiskasa jak go długo głaskałam a potem mlaskałam, strasznie mu to futro wypada

bez problemu podałam mu do pysia KalmVeta i Vetomune bo chyba też miał dostawać na futro, on się strasznie ślini... a to z oczek, noska i pyszczka wygląda jak zaschnięta krew... no i moim zdaniem miał gorączkę bo miał mega gorące uszy. więc obserwujcie go proszę.
Niunia bez problemu zjadła pastę słodową odkłaczającą Miamor Malt-Cream, ona lubi wchodzić na półkę nad lodówką za miskami i przechodzić pod zlew a potem siedzieć między rurami albo na pudełku z proszkiem do prania

więc sprawdzajcie przed wyjściem czy nie jest tam ukryta

nadal się boi wystawianych rąk ale jak brałam ją na ręce to przytulała się do mojego ramienia łapkami i miziała mnie głową
Agatka kilka razy ugryzła mnie i hwdzieczak_lodz oraz raz rzuciła się na nią z pazurami. smiałam się dzisiaj, że Agatka ma dwubiegunówkę bo raz się mizia a potem chce mordować

jadłam w kociarni czekoladowy budyń i Agatka wylizała mi łyżeczkę

ostatnio lizała łyżeczkę po cappuccino oraz wypijała mi zieloną herbatę haha. rzuca się na Niunię i dziewczynki

ona lubi wybierać chrupki pyszczkiem z karmnika od góry, bo po co ma się męczyć łapką haha
Obłoczek nadal się nie myje pod ogonem

w kuwecie miał dużo sików i dwie kupy. znowu wysmarowałam mu ryjek tymi pastami... ale z jego myciem jest różnie. w ogóle mu się jajka nie goją

Ptysiulek zjadł z miseczki pastę Miamora Malt-Cream, on bardzo lubi siedzieć z Basią za kanapą przytuleni
Czesia była w dobrym humorze, bez problemu wychodziła i się nie bała, jak zmieniłam wodę w baseniku i włożyłam zabawki to wyjęła sobie jedną zabawkę łapką a potem niosła ją w pyszczku jak piesek
Basia też w humorze i sobie obserwowała wszystko co się dzieje.