
Co do Witusia, to może wyrośnie ...a może nie



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
SabaS pisze:Co do Witusia, to może wyrośnie ...a może nieKropka lubi mnie budzić podgryzając mi palce u rąk albo nóg
a żeby jej nie uciekły pod kołdrę, to chwyta pazurkami w obie łapki
Pobudka gwarantowana
Nul pisze:SabaS pisze:Co do Witusia, to może wyrośnie ...a może nieKropka lubi mnie budzić podgryzając mi palce u rąk albo nóg
a żeby jej nie uciekły pod kołdrę, to chwyta pazurkami w obie łapki
Pobudka gwarantowana
Pomysłowa!
SabaS pisze:Oj to moje są cichutkie bardzocichutko się gonią, to tylko ja słyszę tupot niedźwiedzi. Cichutko zaczyna się buszowanie po szafkach, to tylko ja się zrywam, jak coś spadnie na podłogę
Cichutko Szajbus po mnie przebiegnie, to tylko mnie mało oczy nie wyskoczą z orbit, jak poczuję 6 kilo na klacie
i cichutko Kropka mnie podgryza, to tylko ja wyzywam z bólu, jak za mocno ugryzie albo wbije pazury
Tak że one są bardzo cichutko...
ewar pisze:Obraziłam się na czarnego bezdomniaczkaWyniosłam mu jedzenie, surowe mięso, suchą Joserę Catelux i saszetkę. Czekał na jedzenie, więc myślałam, że zje. Za chwilę tam poszłam, a tu nic nie ruszone
Wszystko świeże, na czystej tacce, o co chodzi?
![]()
Upał dzisiaj straszliwy, ostrzegają przed burzami. Zdążyłam nakarmić Lilę i Jadzię. Jadzia zjadła całą nerkę wieprzową. Miała też inne rzeczy, ale nerka była najlepsza
Sreberko też się pojawiła, ale nie czekałam, aż zje. Przyszła z zupełnie innej strony niż to miejsce z kamieniami. Już sama nie wiem, o co chodzi.
Po drodze spotkałam pięknego rudego kocura. Chyba nawet wiem, czyj on jest. Bardzo był zajęty polowaniem, widziałam, że złapał mysz w zęby i pobiegł, chyba rozkoszować się posiłkiemTo piękny kot, rudy jak wiewiórka, bardzo miziasty, sąsiad mojej siostry.
ewar pisze:Obraziłam się na czarnego bezdomniaczkaWyniosłam mu jedzenie, surowe mięso, suchą Joserę Catelux i saszetkę. Czekał na jedzenie, więc myślałam, że zje. Za chwilę tam poszłam, a tu nic nie ruszone
Wszystko świeże, na czystej tacce, o co chodzi?
![]()
ewar pisze:Biedna, to prawda. Zawsze była grzeczna, nie wadziła nikomu, usuwała się, jak jakiś tymczas jej dokuczał. To moja pierwsza kotka, taka moja naprawdę. Ma już swoje lata i zasługuje na spokój. Mam nadzieje, że jeszcze trochę wytrzyma.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 3 gości