Lot z 7 p.,Moja pierwsza działkowa Miłość

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2013 16:13 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Powikłania :roll: to tak jak się nie wyleży choroby :evil: :evil: :evil: :evil:
Dom cichy... tęsknisz, potrzebujesz czasu. Dobrze, że w domu koty i na działce, można zająć myśli...

Patyczek taki amant :mrgreen: Biedna Mafia :evil: na szczęście pociesza się w łapkach Sewerka :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 25, 2013 0:47 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Helou :kotek:
Obudziłam się :twisted:
Miraclle, w czasie choroby leżałam w łóżeczku pomiędzy jednym pobytem na działce a drugim, sprzątaniem kuwetek i karmieniem domówek. Kociaste, mimo mojego tłumaczenia za nic nie chciały przygotowywać jedzonka. Faceci polecieli stereotypem...że facet nie gotuje tylko poluje, że oni są stworzeni do wyższych celów. A dziewczyny stwierdziły, że mamusie ich nie nauczyły, a poza tym są ładne i nie będą sobie niszczyły pazurków....No i co miałam robić? :roll:

Dokładnie tak to wygląda. Patyczek rozkochuje i porzuca a Sewer pociesza dziewczyny i przytula :mrgreen:.

Na działkach radosne zdarzenie... przedwczoraj pojawiła się Gwiazdeczka, której nie widziałam już miesiąc i właściwie ją opłakałam. Wygląda bardzo ładnie, grubiutka, sprężysty krok...wynika z tego, że gdzieś się dokarmia....może nawet została czyjąś, tylko wychodzącą, kotką. Tak bym chciała żeby ktoś użyczał jej kawałek kanapy, bo lubi na niej leżeć.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Pt sty 25, 2013 18:35 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Cieszę się z Tobą, że ;pojawiła się Gwiazdeczka. Może naprawdę ma domek :ok: :ok: :ok:

Toż to towarzystwo niedobre nie pomagało Dużej podczas choroby :evil:
Nic trzeba wyszkolić kociastych :ryk: :ryk: :ryk:

Dużo uśmiechu, ciepełka, a dla futerek głaski od ciotki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob sty 26, 2013 10:42 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Witam :kotek:
Życzę wszystkim miłego weekendu :D

Miraclle, odgrażam się co jakiś czas,że im zrobię koło pióra i będą chodzić jak w zegarku.....mają wtedy jakieś dziwne miny, takie uśmiechy Mona Lisy :mrgreen:
Kocia banda dziękuje za głaski. Cioci przesyłają buziaczki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob sty 26, 2013 12:07 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Może wysłać ich na szkolenie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: takie kocie wojsko :ryk:

Panienki chłopcy bardzo dziękują za całusy :oops: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Miłego weekendu :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob sty 26, 2013 13:04 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Też życzymy miłego weekendu :D
Buziaczki i głaski zostawiamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Też bezskutecznie usiłuję nauczyć moje kociaki chociaż gotowania :roll:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie sty 27, 2013 0:41 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Cześć :kotek:
Nie był to miły dzień...
Kiedy przyszłam na działki zobaczyłam policję (trochę ich było). Okazało się,że jak co roku zimą buszowali po działkach złodzieje. Włamali się do kilku altanek, coś ukradli ale więcej narobili szkód...(spróbujcie naprawić zamek w drzwiach przy takiej temperaturze i przy braku prądu)...Nakarmiłam koty u pana W. i pobiegłam na swoją działkę.....Na pierwszy rzut oka wszystko w porządku...przeszłam przez płot, bo moja kłódka znów zamarzła,.....pierwsze drzwi w porządku...drugie (z tyłu altanki) w porządku...idę do mojej "kociarni" a tam drzwi zamknięte ale już widać bałagan.....Ze wszystkich szafek powyrzucane legowiska, poduchy z pierza (dostałam od sąsiadki) potargane, pierze fruwa, śpiwór potargany...masakra.
Wchodzę a w jednej szafce leży pies 8O ....duży pies....cofnąć się? zrobić jakikolwiek gest? co robić? spuściłam wzrok i... na szczęście psin okazał się spokojny, wyszedł z tej szafki, obwąchał mnie i poszedł. Zauważyłam tylko,że miał obróżkę, był trochę większy od basseta ale takiej budowy. Wydaje mi się,że smykarstwo zostawiło go tam, bo drzwi od tej wiaty były zamknięte a szpara pod drzwiami zbyt mała aby mógł się przecisnąć...nie wiem i pewno się nie dowiem... jutro zabiorę na wszelki wypadek jedzonko dla psa, gdyby jednak był podrzucony i w związku z tym głodny.
Narobiłam się sprzątając i robiąc prowizoryczne miejsca dla kotów.Tylko czy będą tam chciały spać? Już z jedzeniem dzisiaj był kłopot. Na moje wołanie przyszły na początku tylko Babcia, Gangster, Maciejka,Maszeńka, Beksa i Surykatka...dopiero po dłuższym kicianiu przybiegły Zołza, Lala, Tadzia i młode burasie. Do końca nie pojawił się mój ulubieniec Jacek. Kocinki jadły rozglądając się na boki, co chwila wybiegały na zewnątrz...Niewiele pojadły :( . Napiły się mleka i zostawiłam im suche. Najgorzej ma Zołza, bo, ze względu na swój zołzowaty charakter, miała swoje legowisko z drugiej strony altanki...wolno stojące :( Teraz się o nią martwię a tak się cieszyłam,że znalazłam sposób żeby jakoś funkcjonowała obok innych kotów. Inne, w sytuacji zagrożenia, wchodzą na strych (zostawiłam otwarte okienko), ale czy ona też...nie wiem.
Nakarmiłam kotusie jeszcze w dwóch miejscach...tam było spokojnie.
Drżeć zaczęłam dopiero na przystanku a musiałam jeszcze czekać 20 minut :evil:
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Nie sty 27, 2013 13:11 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Wielokrotnie to powtarzałam, jednak znowu to zrobię... ludzie są beznadziejni :roll:
Żal kotów i szkoda Twojej pracy :evil:
Biedactwa pewnie były spanikowane na widok włamywaczy :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie sty 27, 2013 15:41 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Przeczytałam i nic nie napiszę bo wstyd mi za takich ludzi co nie szanują cudzej pracy a do tego znęcają się nad zwierzętami :?
Dobrze że moje bezdomniaczki mają bezpieczną i ciepłą piwnicę

Miłej niedzieli życzymy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Buziaczki i głaski dla kotecków ślemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie sty 27, 2013 23:50 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Hej, hej :kotek:
Dziękujemy za buziaczki, głaski a przede wszystkim za pamięć.
Wczorajsze zdarzenie miało ciąg dalszy: wczoraj po uporządkowaniu wszystkiego zabezpieczyłam szparę pod drzwiami tak że tylko kot mógł się przedostać. Przyszłam dzisiaj na działkę a na powitanie nie wybiegła ani jeden kotek,,,,strach. Wchodzę na działkę, ze ściśniętym sercem podchodzę do kociarni, zaglądam...porządek i cisza. Kiciam i z innych działek zbiegają się moje cuda...z Jackiem na czele :1luvu:. Odetchnęłam. Daję jedzonko, ale kotki się nie rzucają na nie (chociaż widać,że głodne), przyczajone, rozglądają się na boki. No co jest...psa przecież nie ma. Obchodzę działkę...Za altanką pod stołem na ...psin w swojej krasie. Dałam mu jeść, bo wzięłam ze sobą i pić. Jadł razem z tacką styropianową (później znalazłam miskę). Przyjacielski, trochę strachliwy. Pojechał do schroniska...przepraszam, nie miałam co z nim zrobić. Sprawca zamieszania:
Obrazek Obrazek Obrazek
Kociaste wyraźnie poweselały.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Pon sty 28, 2013 8:22 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Śliczna mordeczka jednak działka to nie miejsce dla niego...
Do tego koty...
Chyba lepszy ten schron niż pozostawienie go na mrozie... sama nie wiem.
Jednak co miałaś zrobić.

Ufff fajnie, że wszystkie kocie wróciły :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon sty 28, 2013 18:43 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Przykra historia. Dobrze tylko, że dla kotów szczęśliwie się to wszystko skończyło.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sty 30, 2013 15:10 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Pozdrawiam :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sty 30, 2013 15:34 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

zaglądam, zdrowia i siły życzę :D
i oby już było ciepło, kotki się ucieszą :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob lut 02, 2013 13:30 Re: Lot z 7 piętra.Dyzia odeszła[*]wspomnienie s.58

Życzymy miłego weekendu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości