Od poczatku bo troche zaległości mam...
Zaraz zaktualizuje pierwszą stronę bo kilka kotóe już grzeje dupki w nowych domkach ale są też nowe futra.
Kota za złamana noga nie udało mi się znaleźć...ale rozglądam się za nim każdego dnia
Bezo bieże już czwarty antybiotyk i ciągle nie jest dobrze. Nos załadowany, zielone gluty, na szczęście odzyskał apetyt i wcina już od jakiegos czasu renala. Czuje się średnio ale jest lepiej niż było.
Puśka miała kolejne prześwietlenie kontrolne i noga gwoździe jeszcze nie sa do wyciagnięcia...kolejna wizyta w drugiej połowie pażdziernika
U mnie od jakiegos czasu nowy tymczasowić w osobie 5 tyg chłopka w kolorze placka Marczello czyli czasny w ciemno brazowe prążki

Maleństwo było zostawione w smietniku. Były jeszcze dwa maluszki ale zabrały je jakies dziewczynki. Potem okazało się, ze rodzice się nie zgodzili na koty i dziewczynki odniosły maluchy do smietnika. Nie udało się ich niestety odnaleźć...
Zaraz przedstawie chłopka.
Na domek tez czeka 2 mies czarna dziewczynka, podrzucona znajomej-Inka
I trzy psiaki. Zdjęcia mam tylko dwóch na razie.
Psy które przedstawie mieszkaja na wsi. sunia malutka wielkości pudelka przykuta do budy i jej szczeniak 7 tyg chłopiec z kulawa noga. Strasznie mi zal suni bo wyglada jak skrzyzowanie moich dwóch rezydentów czyli Benka i Morelki a szczeniak...długo tam nie pozyje. Bardzo przydałby się dla niego dom tymczasowy. Jest malutki wielkosci 4 mies kociaka i ma cos z noga...mam tylko nadzieję, ze to znie złamanie.
Jesli chodzi o kotomyszy to nie widze problemu żeby było ogłaszane tak jak inne koty. Chyba, ze ktoś ma inny pomysł
Najpierw sunia i szczeniak







