Schronisko KRK - pilnie domek dla Czarki i Helmutki!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2010 16:20 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

mahob pisze:
I reszty zwierzaków. Później... Jak już minie to zamieszanie madialne...bo teraz - wiadomo - ruch, szum. Ale jak potem będzie. Biedne zwierzaki.


jak zobaczyłam ruch na tym wątku miau dot.filmu to oniemiałam, ehhh tyle bezsensownych wpisów a niektórzy mogliby ten czas spożytkować i pojechać do najbliższego schroniska i zrobić coś konkretnego
nawet padło hasło, że trzeba już zacząć walkę (sic) o wyciągnięcie tych kotów ze schronu
Ostatnio edytowano Czw gru 30, 2010 16:26 przez Tunisia, łącznie edytowano 1 raz

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 16:22 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

taka ułańska natura
szabla i huraaaaaaa
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 16:40 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

przyjmuje zapisy na domek
stawka wejściowa 100 zeta
podbitka o 50 zeta
padam na pysk

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw gru 30, 2010 16:53 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Lunszpik byłaś dziś, jak tam Grall?
czy ta pani z kapelanki, rozpoznała w Amosku swojego kota?

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 18:23 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Byłam i miałam mnóstwo roboty. Bo dzisiaj do domu poszło aż pięć kotów :D całe szczęście, że w ogóle udało mi się przyjechać, mam taką chrypę, że ledwo mówię. Ostatnie dwa dni spędziłam w łóżku :roll:
Amosek niestety dalej w schronisku, ustawia inne koty. Co ciekawe, jedynym z którym jeszcze nie ustalił co i jak jest Fredek. Normalnie wychodzi spod kołdry, przeciąga się i z głośnym miauczeniem podchodzi do Amosa. Nie żeby go zlać, tylko żeby powąchać. Ale Amos i tak na niego ciągle poluje :twisted: . Makita też ośmieliła się na tyle, że leje inne koty, gdy to one są miziane, a nie jaśnie księżniczka :roll: Nie widziałam Edypa, ale możliwe, że jest na szpitalu, tam też dziś nie byłam...
Tunisiu, nie wiesz czasem, czemu Bursztyn jest w mag.1? Jest bardzo przestraszony, siedział ciągle w pudełku. Na początku nawe nie chciał się miziać, ale potem zmienił zdanie i nawet się rozmruczał.

Bardzo miłe małżeństwo zaadoptowało Pana Uszko. Musieli mieć z kimś wcześniej kontakt, bo na wstępie stwierdzili, że to ma być właśnie Uszko, a przecież nie był chyba ogłaszany...
Młodzi ludzie wzięli Blackiego (tak się to pisze?) do mieszkania. Na początku chcieli kociątko, bo twierdzili, że dorosły kot się do nich nie przyzwyczai, ale sprytny Blacki wlazł facetowi na głowę, no i wzięli podrostka :lol: . Blacki będzie jedynym kotem w domu. Przynajmniej na razie...
Kolejne małżeństwo wzięło duecik - Majkela i Gralla. Zobaczyli kotki na internecie i spisali sobie cztery - oprócz nich brali jeszcze pod uwagę Bursztynka i Bonifacego. Mają już w domu jedną kotkę ze schroniska - jeśli dobrze zrozumiałam, to burą Malwę ze złamaną miednicą. Okazało się, że Grall ma guzek na brzuchu, nie wiadomo czy to od antybiotyków, czy to nowotwór :? W każdym razie Państwo liczą się z tym, że być może będzie potrzebował operacji.
Na końcu, chwilę przed moim wyjściem, patrzę na ławkę w ambulatorium, a tam transporter. A w transporterze nie kto inny tylko Bruce :D . Wzięło go młode małżeństwo, do domu z ogrodem w spokojnej okolicy. Oczywiście wiedzą, że muszą dać kotu czas na przystosowanie się. Za towarzysza będzie miał psa, żadnych kotów :lol:

Najbardziej domu chyba potrzebuje Kaja. Teraz to szkielet kota. Wygłaskałam ją, to podjadła trochę suchego, ale niewiele. Domu potrzebuje też Gibon, niestety nie zdążyłam dziś do niego zajrzeć.

Chciałam jeszcze napisać, że kocham kotka Wincenta :oops: . A kotek Wincent też mnie chyba bardzo lubi. Jeszcze niedawno uciekał na widok człowieka, a dzisiaj łaził mi po głowie. I ugniatał (na szczęście nie głowę :lol: ). I robił "baranki". I wcale nie przeszkadzało mu, że brałam go na ręce. Wręcz przeciwnie, nie chciał zejść. I patrzył na mnie tak, że naprawdę szkoda mi go było zostawiać.

Ale się rozpisałam...
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw gru 30, 2010 19:22 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

aaaaaa :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 19:24 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Tunisia pisze:aaaaaa :1luvu: :1luvu: :1luvu:


no nie? :D
Sporo psów też poszło - jak wychodziłam, czekały trzy do adopcji.
Nie wiesz, co z tym Bursztynkiem?
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw gru 30, 2010 19:26 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

pewnie pan Uszko pojechał potowarzyszyć Kingowi :lol: choć słyszałam wcześniej, że rozpatrywany jest Holl

Kaja biedniutka, Bursztyn ma zapalenie w obrębie oka, to pewnie dla niego mniej stresujące gdy do zabiegów wyciąga się z klatki, niż "goni" na G2

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 19:27 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Widziałaś Księżniczkę na czwórce?

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 30, 2010 19:28 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Pewnie tak, ale może mu być tak smutno samemu :( Mam nadzieję, że mu szybko przejdzie
Księżniczki nie widziałam
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw gru 30, 2010 19:38 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Kolejne małżeństwo wzięło duecik - Majkela i Gralla. Zobaczyli kotki na internecie i spisali sobie cztery - oprócz nich brali jeszcze pod uwagę Bursztynka i Bonifacego. Mają już w domu jedną kotkę ze schroniska - jeśli dobrze zrozumiałam, to burą Malwę ze złamaną miednicą. Okazało się, że Grall ma guzek na brzuchu, nie wiadomo czy to od antybiotyków, czy to nowotwór W każdym razie Państwo liczą się z tym, że być może będzie potrzebował operacji.


To małżeństwo jest super, biorą koty świadomie ze schronu i bardzo dobrze się nimi zajmują.
Malwa to jest biało - bura kotka po wypadku.
Grall i Majkel nie mogli lepiej trafić. :1luvu:
Miałam przyjemność ich poznać i wydawać Malwę.


Dobrze ze poszedł Pan Uszko bo to bardzo starszy Pan. :1luvu:

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Czw gru 30, 2010 19:42 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Tak, to wspaniali ludzie, bardzo odpowiedzialni. Na razie Grall musi być izolowany ze względu na katar, ale i tak ma wielkie szczęście. Wszystkie, co dzisiaj poszły mają.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw gru 30, 2010 19:47 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

BarbAnn pisze:w sobotę najprawd. się wybiorę do schroniska.
cos jest nowego do obfocenia?


Ja będę w sobotę i niedzielę, do obfocenia dużo nowych.
BarbAnn jak możesz to zamów mi 3 pasty dla Kai i innych bidul.
Kasa płacona od razu.
Ostatnio edytowano Czw gru 30, 2010 19:54 przez mk999, łącznie edytowano 1 raz

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Czw gru 30, 2010 19:51 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

To Uszko to był ten stupięćdziesięcioletni? To w takim razie nie on mnie w poniedziałek obfuczał, jakiś inny, też czarny i wielki :lol:
W magazynie 4 jest cudna burobiała koteczka, bardzo płochliwa, boi się wszystkiego, ale chce się miziać i mruczy. Taki podrostek.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw gru 30, 2010 19:57 Re: Schronisko KRK - pilnie domek dla Gralla!!!

Lunszpik pisze:To Uszko to był ten stupięćdziesięcioletni? To w takim razie nie on mnie w poniedziałek obfuczał, jakiś inny, też czarny i wielki :lol:
W magazynie 4 jest cudna burobiała koteczka, bardzo płochliwa, boi się wszystkiego, ale chce się miziać i mruczy. Taki podrostek.


Ten wielki czarny kocur ze szpitala 7 był w niedzielę kastrowany, on jest nowy.
Helmutkę teraz by trzeba było wydać i Almerę,
No i oczywiście Kaję jak najszybciej,

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości