Ech, napisałam długiego posta, i oczywiście mi go wcięło... zdążyłam zapomnieć, że miau lubi zżerać posty przed wysłaniem i nie skopiowałam
Dobra, no to jeszcze raz, ale krócej - od pół roku z hakiem mieszkam w Stanach. Do Polski będę przyjeżdżać tylko w odwiedziny, powrotu na stałe nie planuję. Najbliższa wizyta będzie koniec maja - początek czerwca.
No i teraz... wiem, jak to wygląda

Nie ma możliwości zrobienia PA, sprawdzenia warunków itp., poza tym kota praktycznie od razu czekałaby długa podróż samolotem i kolejne nowe miejsce do poznania. Niby koty hodowlane często tak podróżują, ale nie każdy musi się na to zgadzać, wiem, rozumiem. Na moją korzyść (chyba

) działają dotychczasowe posty na miau, ale to tyle, obiektywnie patrząc.
Chyba tyle na początek wystarczy, dla ogólnego oglądu sytuacji

Wszystkie szczegóły możemy omówić mailowo bądź telefonicznie (mam nielimitowane rozmowy do Polski na komórki i stacjonarne), jeżeli oczywiście będzie co omawiać
