nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałegoTak na huuurrra...

ogrodniczka65 pisze:nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałegoTak na huuurrra...
Ej, spokojnie... ja też tak zawsze "na hurra"... Żaden z moich kotków nie miał wizyt przedadopcyjnych
![]()
![]()
i chyba nie jest najgorzej???
Pewnie, że lepiej spokojnie i po kolei wszystko załatwić, sprawdzić, przepatrzeć...
Na razie trzymajmy kciuki za dom dla Gazików...

nanetka pisze: A w sprawie adopcji to zgłoś się najpierw najlepiej po prostu do Sylwki
ogrodniczka65 pisze:nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałegoTak na huuurrra...
Ej, spokojnie... ja też tak zawsze "na hurra"... Żaden z moich kotków nie miał wizyt przedadopcyjnych
![]()
![]()
i chyba nie jest najgorzej???
Pewnie, że lepiej spokojnie i po kolei wszystko załatwić, sprawdzić, przepatrzeć...
Na razie trzymajmy kciuki za dom dla Gazików...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości