Kocia Mama szuka domku-Częstochowa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 29, 2008 11:07

Jakaś straszna cisza... a mówiłam TZ, że maluchy na pewno szybko znajdą domki... a tu cisza jak makiem zasiał...
Białę Melę coś dziś bardzo wystraszyło (nie mam zielonego pojęcia co, bo są z mamunią zamknięte w osobnym pokoju). Kiedy do nich wchodzę czekają zawsze pod drzwiami na mnie - a dziś malutkiej nie było, znalazłam ją pod szafą, wystraszoną zwinięta w kłębuszek; cała się trzęsła - a kiedy ja wyjęłam na siłę serduszko jej tak strasznie waliło...nie wiem co się mogło stac... zostawiłam je teraz w spokoju; za godzinke pójdę i zobaczę czy już jest ok - mam nadzieję, że to tylko strach a nie jakiś objaw choroby (tfu, tfu - tylko jakiej i skąd....pewnie panikuję jak zwykle)
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw paź 30, 2008 8:27

Biała kiciunia doszła do siebie, ale dopiero wczoraj wieczorem; i chyba znam winowajcę- książka na parapecie okna :D Małe gnojki wspinają się już po firance i zapewna jedna z encyklopedii spadła przy okazji ... skąd wiem? Mała po utuleniu popatrzyła na parapet i zrobiła z siebie popisową szczotkę do butelek - a książka leżała na podłodze.. :)
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw paź 30, 2008 8:35

Magdziak pisze:Biała kiciunia doszła do siebie, ale dopiero wczoraj wieczorem; i chyba znam winowajcę- książka na parapecie okna :D Małe gnojki wspinają się już po firance i zapewna jedna z encyklopedii spadła przy okazji ... skąd wiem? Mała po utuleniu popatrzyła na parapet i zrobiła z siebie popisową szczotkę do butelek - a książka leżała na podłodze.. :)




hihihi
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2008 10:50

To kociaki hop do góry.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Czw paź 30, 2008 13:42

No faktycznie cisza, też martwię się-naprawdę nic nie słychać o domku dla któregokolwiek z maluchów? :(

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Czw paź 30, 2008 14:14

Widać,że bardzo i mamusia i Ty, Madziu dbałyście o kotki,bo są cudne.Czyściutkie,zadbane,urocze puchatki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 30, 2008 16:06

A mnie podoba się mamusia,nie wiem dlaczego nie miałaby znaleźć domku.Osobiście lubię dorosłe(nawet starsze) koty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 30, 2008 21:10

Ja też kocham się w dorosłych kociakach :D Małe kociaki są dla mnie takie "bezosobowe" :wink: Ja absolutnie sie nie nadaje do wychowania maluchów na super koty - bo za dużo tych ogoniastych jest i wychowanie i tak spada na reszte dorosłej bandy. I wygląda to tak, że mam do wydania koty tylko do domów zakoconych..
Ale maluchy mają jeszcze szansę na normalne nie kocie rodziny, gdzie wyrosną na pieszczochy.
A że świetnie są odżwione, puchate, zadbane :.....tylko koty jedzą u mnie wołowinę i piersi z kurczaka.......... w miskach tylko suchy Royal.
Nie mogę inaczej karmic, bo inaczej pojawiaja mi sie w stadzie problemy żołądkowo-jelitowe (a nie jestem w stanie prześledzić które akurat ma biegunke, poza Kituś której po prostu odbyt wypada i nie da sie tego ukryc :( )
Proszę, jeżeli może mnie ktos wspomóc jedzonkiem lub żwirkiem to będę bardzo wdzięczna... no i mama kociąt musi iść już na sterylke...
Ostatnio - dzieki pomocy miau kupilam 15 kg jedzonka suchego - ale to wystarcza tylko na niewiele ponad 2 tygodnie...
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pt paź 31, 2008 14:49

Jaka Mela jest z charakterku?:) Jest typem przymilaska kolankowego, czy rozrabiaki - indywidualisty?:)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Pt paź 31, 2008 15:45

Już piszę! Oba maluszki charakter mają jeszcze niewykształcony - ale jak to dzieci uwielbiają zabawy :D Mela do tej pory wydawała mi się bardziej niezależna, ale widzę, że jednak to ona lgnie bardziej do mnie i psa 8O . Jest na pewno odważniejsza i chce zwiedzić "świat" poza pokojem. Uwielbia się łasić do mojej suni, która jest tym faktem szczerze zdzwiona. Pozwala na wylizanie wielkim psim jęzorem futerka i uszek.... futerko ma potem mokre, ale ma to w nosie....
Niestety niie jestem w stanie określić czy są nakolankowe - bo kolanek nie maja do przytulania, są zamkniete z mamunią w osobnym pokoju; ale oba kociaki dają się przytulać, czekają na moje przyście pod drzwiami - nie są dzikuskami :) Ponieważ zachodze do nich 2 razy dziennie - są bardziej zaaferowane całym zamieszaniem, bo towarzyszy mi zawsze ekipa odwiedzająca: 4 koty i pies; i chyba nie mają za bardzo czasu, żeby mną się bardziej zainteresować; bo ja tylko sprzatam i daje jeść :wink:
Czy jakiś domek pytał o Melę??
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pt paź 31, 2008 16:18

Magdziak pisze:Już piszę! Oba maluszki charakter mają jeszcze niewykształcony - ale jak to dzieci uwielbiają zabawy :D Mela do tej pory wydawała mi się bardziej niezależna, ale widzę, że jednak to ona lgnie bardziej do mnie i psa 8O . Jest na pewno odważniejsza i chce zwiedzić "świat" poza pokojem. Uwielbia się łasić do mojej suni, która jest tym faktem szczerze zdzwiona. Pozwala na wylizanie wielkim psim jęzorem futerka i uszek.... futerko ma potem mokre, ale ma to w nosie....
Niestety niie jestem w stanie określić czy są nakolankowe - bo kolanek nie maja do przytulania, są zamkniete z mamunią w osobnym pokoju; ale oba kociaki dają się przytulać, czekają na moje przyście pod drzwiami - nie są dzikuskami :) Ponieważ zachodze do nich 2 razy dziennie - są bardziej zaaferowane całym zamieszaniem, bo towarzyszy mi zawsze ekipa odwiedzająca: 4 koty i pies; i chyba nie mają za bardzo czasu, żeby mną się bardziej zainteresować; bo ja tylko sprzatam i daje jeść :wink:

Ja jestem domkiem i pytam, Mela mi sie podoba :)
Czy jakiś domek pytał o Melę??
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Pt paź 31, 2008 17:24

One są prześliczne.Powinny pójść w pakiecie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 31, 2008 20:24

Madziu,dziękuję za komplement dla Tadzia,mojego tymczasa.Tak,mam Gucię i buraskę Melę.Gucia była Gustawem,potem okazało się ,że to dziewczynka i tak już zostało -Gucia.Podrzucono mi ją na klatkę.Melę wzięłam z lecznicy,wetka złapała ją w szczerym polu.Miała ok.2 lat,ale była jak kociak,maleńka,żywcem zjadana przez robaki.Już jest duża,lśniąca.Gucia natomiast to biało-ruda piękność,ma coś z persa,ale normalny pyszczek i jest bardzo kochana.A teraz coś dużo kotek o imieniu Mela.W lecznicy była zjawiskowa szylkrecia,oczywiście Mela,na forum też znalazłam.Piękna kotka z Kuźnicy to też Mela.Kciuki za domek dla cudnego rodzeństwa i mamusi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 02, 2008 13:08

No to podniosę sobie wątek.Kociaki są takie śliczne,tylko pokochać i zabierać do domku stałego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 02, 2008 14:41

POPIERAM!

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości