Kielce, rudo-biały kocurek Czesio już w swoim domku !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2007 9:38

Zdjęcie szwów 10.10.
Fajnie, że Czesio tak wspaniale się czuje.
Trini jak będziecie u weta poproś, żeby mu sprawdzili uszy...oczywiście wszystko sprawdzilismy tylko o tych nieszczęsnych uszach zapomnieliśmy...
Można tez mu powtórzyć odrobaczenie ale nie jest to konieczne.
Jak będziesz u weta daj znać, może spotkamy się na poczekalni.
Trzymam kciuki za sunię...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon paź 08, 2007 10:39

fiona.22 pisze:Zdjęcie szwów 10.10.
Fajnie, że Czesio tak wspaniale się czuje.
Trini jak będziecie u weta poproś, żeby mu sprawdzili uszy...oczywiście wszystko sprawdzilismy tylko o tych nieszczęsnych uszach zapomnieliśmy...

Tak, przyszło mi to do głowy już wcześniej bo on się drapie w te uszy. Może wystarczy wyczyścić, a może tam coś sobie żyje.. Sprawdzimy.
Ale jakby co to kurczaczki, ja nie umiem czyścić kotu uszu 8O Trzeba go chyba owinąć w kocyk czy jak?

fiona.22 pisze:Można tez mu powtórzyć odrobaczenie ale nie jest to konieczne.
Jak będziesz u weta daj znać, może spotkamy się na poczekalni.
Trzymam kciuki za sunię...

Może powtórzymy odrobaczenie, będzie bezpieczniej. Pójdę z nim w środę ok.18-19, to wcześniej zadzwonię :)
Cholerny świat, znowu nie mam transportera, tamten był pożyczony i oddałam.. :(
Możemy się umówić na rozliczenie za szczepienia właśnie na tę środę?
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon paź 08, 2007 11:09

Dobrze umówimy się na środę, transporter mogę pozyczyć bo mam też pożyczany z TOZu :lol:
Czesio jest bardzo fajny i mozna z nim wszystko zrobić, z czyszczeniem uszu nie będzie problemu.
Ostatnio edytowano Pon paź 08, 2007 12:18 przez fiona.22, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon paź 08, 2007 11:14

Super :D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon paź 08, 2007 22:27

Wróciłam z reala z zakupów.. Czesia nie ma :(:(:( Szukam wszędzie mam już schizy. Zaglądałam nawet do lodówki :(:(
Zostawiłam otwarte okno, ale Lola nigdy się nie zmieściła przez nie, nawet jej łepetyna tam nie weszła a Czesio ma większą... Zmierzyłam - okno otwarte na 2,5 cm i zabezpieczone blokadą... Boże, no przecież nie wyszedł? Chyba się zabiję :placz: albo jego jak wyjdzie z jakiegoś kąta !!!
:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Chodzę, szukam, wołam...
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon paź 08, 2007 23:12

O cholera...Jeśli nie miał jak wyjść to musiał się gdzieś schować. Przez 2,5 cm szparę na 100% się nie zmieścił… Nie wiem ale kot to kot, sądzę, ze się gdzieś schował i teraz jest dumny z siebie, tylko gdzie on jest…???
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon paź 08, 2007 23:43

Jest ta cholera :D:D:D:D:D:D
Nie wiem jak ale wymknął się na klatkę !!!!! Chodziłam, szukałam, wołałam, nic.. Zaglądałam nawet do lodówki, do wszystkich szaf, odsunęłam szafki kuchenne, balkon sprawdzałam, wyszłam na klatkę i go wołałam, no po prostu wszystko. Było mi już tak źle, ze nie wiedziałam co ze sobą zrobić. No i w końcu i postanowiłam, że pójdę go jednak szukać na dwór. Ubrałam się ciepło, wzięłam latarkę, wychodzę.. a Czesiek pod drzwiami 8O 8O

Ech.. ale przeżyłam.. lepiej nie mówić :evil: :evil: Musiał się wyślizgnąć jak z Sunią wyszłam albo co, nie mam pojęcia jak. A jeszcze ten pieron nie umie miauczeć po ludzku (tzn. kociemu) tylko takie jakieś dziwne dźwięki wydaje z siebie, to może i coś tam pod nosem brzdąkał a ja nie słyszałam.

Jak go zobaczyłam to z radości aż zaśpiewałam, ucałowałam i wygłaskałam, chociaż wcześniej byłam zła taka, że jak by nie był ciachnięty to bym mu wyrwała chyba to i owo za tę ucieczkę :evil: :evil:

Chyba powinnam jeszcze na drzwiach siatkę zamontować :twisted:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon paź 08, 2007 23:44

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Mój Czesio... cieszę się, ze jest :D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon paź 08, 2007 23:49

Trini ale mnie nastraszyłaś…ale z drugiej strony jeśli siedział pod drzwiami to raczej znak, ze nie wybierał się gdzieś dalej tylko jednak woli domowe pielesze…gdyby chciał zniknąć miał ku temu okazję ale widać dobrze mu u Ciebie, skoro sterczal i czekal az go wpuscisz…
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto paź 09, 2007 8:06

Ech.. już nie będę pisać co ja wczoraj z nim przeżyłam, ale powiem, że tak mnie ten kot zauroczył, że jak wczoraj zniknął to przezyłam horror psychiczny. Podczas akcji "szukanie kota" wyjrzałam też oczywiście na klatkę, zawołałam, przeszłam się na 1 i 2 piętro, ale nie było go. Może polazł na samą górę.
Grunt, ze się znalazł i wiedział nawet pod które drzwi przyjść :D:D

Z Lolusią już się bawią, chociaż jeszcze czasami jej coś odwalli i palnie go w nos. Ale generalnie zawiązuje się jakaś bliższa znajomość :)

Chciałabym, żeby został u mnie, ale jeszcze nie mogę tego potwierdzić..
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto paź 09, 2007 19:30

Trzymajmy kciuki za suczkę Trini...cos się biedaczka rozchorowała i pojechali do weta...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto paź 09, 2007 19:33

Czesiek i Lolka mają sie wspaniale. Natomiast Suniaczek źle :(:( Nie chodzi już :(:(
Byliśmy dzisiaj u weta. Dostała 3 zastrzyki, na wzmocnienie, jakieś sterydy i nie pamiętam na co jeszcze. Wet stwierdził, ze brak jej odruchów jakichśtam (kurcze nie pamiętam, chodzi o rdzeń kręgowy) i powiedział, że trzeba mieć nadzieję, ze to tylko dyskopatia a nie przerwanie tego rdzenia. Jutro następna wizyta..
Trzymajcie kciuczki za moją staruszkę :(
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto paź 09, 2007 19:53

oj wiesz Trini co myślimy!! Musi być dobrze! Szaliczkuj Panienke to się pczuje jak szczeniaczek i jej się druga młodość odezwie!! :)
mocno trzymam kciuki!!
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Wto paź 09, 2007 21:54

Dzięki..
Będę ją na TYM szaliczku trzymać
Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto paź 09, 2007 22:15

wyglada bajecznie! :1luvu: oby szybko wróciła do zdrowia
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 20 gości