Piekna biala ksiezniczka - kicia naprawde na Was liczy !!!

[edycia274]

czy kot znalazl dom??????????

[SylwiaK]

No, też jestem ciekawa!!

[Magdzioł]

Aj...jaj,...jaj... jakie ciekawskie
Napiszemy jak wszystko się wyklaruje

[Martitka]

Magdziołku czy ta ślicznotka znalazla domek, bo ja proponuje swój tak nieśmiało.

[Magdzioł]

Ba narazie sama nie wiem jak sprawa wygląda

Co by wszystkim ulżyć (sobie też) napiszę jak na spowiedzi

umówiłyśmy się na kontakt po 5/03 bo martula ogipsowana byla niebożątko W między czasie ja trochę się dokociłam . Miałam, dokocić się jedną sztuką a wyszło tak, że przywiozłam do domu dwa koty od jednego właściciela (grunt to miękkie serce). Ambaras wyszedł z tego taki, że z jednego kota zrobiły mi się trzy. Dwa się ze sobą dogadują a trzeci sieje terror- syczy, warczy, dochodzi do łapoczynów. Szukam dla niego a raczej dla niej domku, gdzie byłaby sama bez innego kota tyle, że narazie kiepsko mi coś idzie
Martula odezwała się do mnie- ja jej o tym napisałam i narazie cisza więc nie wiem jaką podejmie decyzję.

Jak będę miała jakieś wieści wszystko napiszę

[martula100]

dzis kicia mam nadzieje ze pojechala do nowego domku. nie moge sie zkontaktowac z wlascicielka, wiec moze tu sie dowiem jak sytuacja???

[Magdzioł]

Ojejku
Martula a jak to wszystko wygląda z Twojego punktu widzenia

[martula100]

magda czy kot jest u ciebie??? ja jestem na drugim koncu swiata i nie mam kontaktu z wlascicielka kotki, a obiecala ze ja do ciebie przywiezie.
denerwuje sie czy dotrzymala slowa i czy wszystko w porzadku.

[Magdzioł]

Oooo matko i cóko
No to się wpieniłam (delikatnie mówiąc)

A gdzie tam - kota u mnie nie ma, kikt do mnie nie przyjeżdżał, nie dzwonił, nie mailował.

Ale się zabulgotałam

Dzięki, że się odezwałaś bo zgłupiałam zupełnie przez tą ciszę

[martula100]

naprawde?????????
ja dzis wrocilam do polski. jutro dzwonie do tej dziewczyny i bede wiedziala o co chodzi!!
no teraz to juz sie naprawde zdenerwowalam! jak mozna byc takim niepowaznym?????

[mokkunia]

Ale się pogmatwało Ciekawa jestem zakończenia tej historii, śledzę ją od początku.

[andrzej]

No wiec co?,kicia nadal nie ma domku?

[martula100]

kotka ma znaleziony domek tylko jej dotychczasowa wlascicielka jest DURNA!
musialam wyjechac ale jechalam ze spokojnym sercem bo juz wszystko bylo ustawione. ona w sobote zawozi kota i po klopocie. wracam i dowiaduje sie ze cisza byla z jej strony!!!!!
Dawno sie tak nie wkurzylam!!!
Wlasnie z ta chora kobieta rozmawiam i cisnienie mi podskoczylo do granic mozliwosci!!!!

[renia101]

Ta właścicielka nie jest "durna", tylko nieodpowiedzialna, bo nawet jesli jej coś wypadło to w dzisiejszych czasach są telefony itd.... ale mogę się mylić bo bazuje tylko na opini forum

[martula100]

a teraz jest jeszcze wieksza jazda, bo nie do konca chce mi powiedziec gdzie kotka jest. wiem ze w sulejowku. mam jakis numer tel ale nikt tam nigdy nie odbiera! wyrwe tego kota choc by sila!!!!!!!!!