FORTUNKA - CIEPŁO POZDRAWIA KRAKÓW

[Elżbieta P.]

Dzikusko,
Ja tez nie moge doczekać się naszego spotkania.
Na razie trzęsę się ze strachu przed jutrzejszą wizyta kontrolną u doktor Buczek. Znów będzie mi zagladała w oczka pod mikroskopem i przez lupę. Znów pewnie bedzie mi znieczulała oczka i badała ciśnienie oka.

Juz mi wciskają do oczu tylko jeden rodzaj kropli, bo pozostałe na szczęście się skończyły.

Duża powiedziała, że jak wszystko pójdzie dobrze - to juz 11-tego się zobaczymy.
Ciekawe czy bedziesz na mnie prychała tak jak Rudzia. Rudzia prychała chyba z tydzień, a teraz to jest moja najlepsza kumpelka.

Tylko Ogonek ciągle mnie nie lubi, bo podobno zajęłam w łóżku jej miejsce. A co mi tam ! Zajęłam najlepsze.

Jutro Ci opowiem - jak odbyła się wizyta lekarska.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Fortunka

[Hana]

Pani Doktor nie taka straszna... Zajrzy Ci w oczka przez chwilkę, żeby być pewna, że już są zdrowe.

Fortunko i Dzikusko, trzymam za Wasze rychłe spotkanie (prychanie wykluczone, pamiętajcie ).

[B-dur]

Kochana Fortunko,
nie bój się doktora, ci lekarze tylko tak strasznie obco wyglądają, ale dotykają bardzo delikatnie. Wiem, bo Duża mnie niedawno zawoziła. Pani doktor mnie oglądała, wywróciła mnie na plecki i macała mnie po brzuszku , a potem powiedziała, że mi się tluszczyk zbiera .( Mnie się wydawalo, że jestem baaaardzo zgrabna!
Nie będę na Ciebie prychać, pozwolę Ci się położyć na swetrze Mniejszego Choć Większego Dużego i obie będziemy pachniały jak prawdziwe damy
A potem będziemy ćwiczyć aerobik, bo Duża powiedziala, że prawdziwe damy muszą trzymać linię
A co do miejsca w łóżku, to na pewno się dogadamy, bo jak na razie, to ja idę spać do łóżka dopiero jak wszyscy wstaną
Jeszcze tylko trzy dni !
z wibryskowym pozdrowieniem
Dzikuska

[Elżbieta P.]

Dzikusko,
Już pakuję walizki. Zobaczymy sie w sobotę.
Całuski w Twój śliczny pyszczek,
Fortunka

[Elżbieta P.]

Fortunka już za trzy dni bedzie Krakowianką.
Odwożę ją w sobotę 12-tego do B-dur.

Kicia jeszcze jakis czas musi mieć wkraplane w oczka kropelki. Dostała Scanomune na podniesienie odporności.
Kontrolna wizyta u pani doktor Buczek przebiegła bez zastrzeżeń i protestów. Wirus opanowany.

Generalnie kicia jest w dobrej formie, apetyt dopisuje, humor również.

Jest to wiadomość dla wszystkich, którzy Fortunce kibicowali a głównie dla xoan , który kotce uratował życie zabierając ją z lasu.

Dalsze losy Fortunki opisywała będzie B-dur, która (o czym jestem święcie przekonana) zapewni jej kochający , ciepły domek.

[Elżbieta P.]

Dla osób zainteresowanych dalszymi losami Fortunki :
http://forum.miau.pl/dzikuska-i-ju-moja ... highlight=