BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA POLSKA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 13, 2013 10:13 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

szaraczek hop jak kangurek do góry!

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 13, 2013 10:43 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

:!:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 14, 2013 8:02 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Szaraczek ciągle szuka domku ...

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń


Post » Czw mar 14, 2013 21:55 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

podrzucam Szarusia do góry i nadal rozpaczliwie szukam dla niego DT lub DS. BARDZO PROSZE O POMOC!!!!
gadgeta
 

Post » Czw mar 14, 2013 22:59 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

podrzucimy śliczności

komu cudo komu bo wezmą do innego domu :!:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt mar 15, 2013 10:35 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Podbijam - i może ktoś ma pomysł na poumieszczanie Szarusia - kociowi załatwi sie transport, jest przesłany do TOZu wrocł, prześlę do AFP - na pewno nie odmówią, prześlę go też na Kocie życie - zobaczymy, kocio jest spoza Wrocka. Był na forum gw wrocł i toruńskim, ale tam domu na pewno nie znajdzie. Może jeszcze ktoś ma jakis pomysł. Ogłoszenie mam zredagowane - mogę przesłać, oczywiście do wszelkich przeróbek, zdjecia też mam. Może ktos może powiesić ogłoszenie u swojego weta itd :ok:
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 15, 2013 12:03 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Kot z FIV to naprawdę nie jest jakiś kosmita. Tak naprawdę każdy z kotów w domu, który nie był przetestowany może mieć FIV. Wiele osób nawet nie wie, że ma kota z FIV, bo to przez dłuugi czas może nie dawać objawów, kot jest stabilny. Opieka nad kotem z FIV, szczególnie w tej najdłuższej 2 fazie, to żadna wielka filozofia, dużo bardziej problematyczna jest według mnie opieka nad nerkowcem czy cukrzykiem. Potem kota dopadają takie same choroby jak kota w wieku starczym, czyli coś co każdy opiekun kota i tak będzie przechodził. FIV to nie jest jakaś choroba z kosmosu, FIV po prostu oznacza "trochę szybciej, trochę bardziej". Przy zgodnym stadzie kot może żyć z innymi kotami, tak jak ludzie żyją z ludźmi chorymi na HIV. Pewnie wiele z Was ma w pracy osoby chore na HIV i nawet o tym nie wie. Jak się ma świadomość tej choroby i wyprzedza się ją o krok, to naprawdę można kotu zapewnić długie i fajne życie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 15, 2013 12:26 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Gibutkowa pisze:Kot z FIV to naprawdę nie jest jakiś kosmita. Tak naprawdę każdy z kotów w domu, który nie był przetestowany może mieć FIV. Wiele osób nawet nie wie, że ma kota z FIV, bo to przez dłuugi czas może nie dawać objawów, kot jest stabilny. Opieka nad kotem z FIV, szczególnie w tej najdłuższej 2 fazie, to żadna wielka filozofia, dużo bardziej problematyczna jest według mnie opieka nad nerkowcem czy cukrzykiem. Potem kota dopadają takie same choroby jak kota w wieku starczym, czyli coś co każdy opiekun kota i tak będzie przechodził. FIV to nie jest jakaś choroba z kosmosu, FIV po prostu oznacza "trochę szybciej, trochę bardziej". Przy zgodnym stadzie kot może żyć z innymi kotami, tak jak ludzie żyją z ludźmi chorymi na HIV. Pewnie wiele z Was ma w pracy osoby chore na HIV i nawet o tym nie wie. Jak się ma świadomość tej choroby i wyprzedza się ją o krok, to naprawdę można kotu zapewnić długie i fajne życie.

:ok: :ok: :ok: Dokładnie! Mam doświadczenie z kotami z FeLV+, żyją i mają się dobrze.Na razie.Nie robię nic, po prostu je kocham i dbam, aby były szczęśliwe.Choroba może je zaatakować i odejdą za TM, zdaję sobie sprawę z tego.Tęczowy Most przekroczyło jednak też kilka kotów, które były wolne od wirusa.Miałam do czynienia z kotem nerkowym, to jest koszmarne, zwłaszcza, że przy pnn kot nie ma żadnych szans.Przy FelV i FIV owszem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 15, 2013 12:41 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Macie rację - FIV to obecnie juz nie jest wyrok, a zarazić się nim nie jest tak łatwo. Podobnie zresztą jak z białaczką. Gdybym nie miała tylu Ogonków - niestety w bloku, w niedużym mieszkaniu. Niemniej ładnych parę lat temu, mając tylko cztery koty zostałam postawiona pod ścianą - kot z FIV i białaczką oraz zapaleniem płuc miał trafić do mnie na tylko na tydzień, a potem okazało się, ze oddając go skazałabym go zapewne na smierc ( dośc skomplikowana historia ). Został u mnie, mimo że bałam się - okazał się bardzo łagodnym kotem, sam zażyczył sobie jeśc tylko ze mną, zresztą poprzez ślinę trudno sie zarazić, trzeba by było jej tak z pół wiaderka :). Zmarł rok póżniej, ale tam była jeszcze białaczka, nie miał szans, tu białaczki nie ma. Jestem mu wdzięczna za kazdy dzień z tego roku, nie oddałabym za nic tego roku z Bodziem i nie wyobrażam sobie, że jeszcze kiedyś się do siebie nie przytulimy. Po prostu nie ma takiej opcji Na marginesie - ostatnio rozmawiałam z wetka, im kot bardzo ładnie z FivU wychodzi ( interferon )
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 15, 2013 12:49 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Czytałam na którymś z wątków, że kota z FIV należy kochać, oszczędzać mu stresu i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 15, 2013 13:23 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

FIV jest chorobą nieuleczalną, tak jak HIV (można zatrzymać namnażanie wirusa, ratownicy medyczni zapewne o tym wiedzą ale to jest kwestia kilku chwil od potencjalnego zakażenia a i to nie zawsze się udaje).
Ostatnio czytałam o nowym odkryciu naukowców - specjalnie zmolekularyzowanym ;) wyciągu z jadu pszczół, który zabija wirusa HIV, problemem było jego bezpieczne podanie ale właśnie udało im się wyprodukować żel dopochwowy, który ma zapobiegać zakażeniom (będzie rozprowadzany w krajach Afrykańskich). Być może za jakiś czas uda im się tak przetworzyć jad pszczół aby był możliwy do bezpiecznego podania doustnego/dożylnego aby mógł działać wewnątrz organizmu osób/zwierząt chorych. Oby.
Tymczasem naprawdę FIV jest chorobą owszem nieuleczalną ale naprawdę dużo łatwiejszą w opanowaniu niż pnn czy cukrzyca. Ja wyznaję zasadę "wyprzedzania" choroby. Na co dzień stosujemy witaminy i immunostymulanty, badania raz na 3 miesiące standardowo, przy gorszych wynikach stosujemy kuracje interferonem ludzkim (ma skutki uboczne ale są one sporadyczne, można też spróbować kuracji TFX czy cykloferonem) i badania raz na miesiąc wtedy, zwykle po skończonej kuracji. I kulamy się ;)

A oszczędzanie kotu stresu to też prawda - z resztą przy każdej chorobie ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 15, 2013 15:14 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

dzieki dziewczyny za wszystkie wyjasnienia:) to wlasnie jest problem ze ludzie tak naprawde nie wiedza co to FIV i "jak go sie je". ze nie jest grozny dla czlowieka i innych zwierzat a przy odpowiednim podejsciu nawet i dla kotow tez nie- bo przeciez ile jest kotow zdrowych ktore chowaja sie razem z fivkami... ze tak naprawde kot-fiv moze pozyc tak samo dlugo jak kazdy inny kot i nie wymaga wcale AZ takich wielkich nakladow finansowych jesli jest w fazie bezobjawowej... niestety- czlowiek slyszy fiv, przeczyta ze to odpowiednik ludzkiego hiv i koniec tematu...
wiec im wiecej sie ludzie o tym dowiedza tym lepiej... pozdrawiam w imieniu swoim i Szarusia ktory nadal szuka domku-miau miau :kotek:
gadgeta
 

Post » Sob mar 16, 2013 8:12 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

Napisałabym tak - nakłady finansowe są jak przy każdym kocie, każdemu trzeba co pewien czas robić badania, czy podać witaminy. Interferon - jeśli ktoś się zdecyduje - np. w Warszawie kosztuje ok. 40 zł za 100 dawek, trzeba tylko odebrać ( Białobrzeska )i mieć receptę, nie wysyłają przez kuriera, ale przy pomocy dobrych osób z miau nie jest to problem.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 9:00 Re: BLAGAM O POMOC! SZARACZEK FIV+ SZUKA DOMKU-TORUN+CALA PO

dziewczyny wklejajcie to co piszecie na fejsbókó!
tam się nic nie dzieje i Ci , którzy chcieli by pomóc, nawet nie wiedzą, że na forum toczy się dyskusja
http://www.facebook.com/events/327210677389623/
udostępniajcie, zapraszajcie znajomych!

gdzie teraz mieszka Szarak?
... mry!

[edit]: pozwoliłam sobie wkleić na fb Waszą rozmowę z ostatniej strony
przydałby się też jakiś kontakt (na fb, oczywiście) - to ważne!
trzymam kciuki!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości