Kotka+5 pisze:Nic z tego, żaden sie nie złapal. Chyba sie bardziej boją niż są głodne. Najgorsze, że siedzą w samochodzie tzn pod płytą podlogowa , nawet dopasc z siatką nie ma jak, dziad z reszta pewnie by mnie oskarżył o porysowanie jaguara.
To tylko wystraszone dzieci co to bez matki zamarły w bezruchu i czekają na nią.Musi potrwac by głód je wywabił.I nie wiadomo ile może potrwać .Byleby jeden się odważył.
Uda się.Smrodliwe jedzenie najlepsze.
Mojego pierwszego tymczasa złapałam 06 grudnia ostatniego z 4 rodzeństwa 23 grudnia. TŻ dulczył tam prawie 2 doby i jedzenie nie było dawane tyle samo.Straszne nerwy są.