Poziomka uratowana:) i już w swoim DOMU:) f.1,14

Mam nadzieję że ta poprawa jest na stałe już :ok:

A ja pozwolę sobie wkleić fotki Lilu a dlaczego? a dlatego, że siedzę sobie wczoraj, oglądam F1 z małżonkiem i dzwoni Mamrocikowa i oznajmia "Beata, jestem u ciebie za 15min. z koteczkiem, małym dwumiesięcznym, ktoś podrzuci mi do budki mojej Buni. O mało zawału nie dostałam". No i przyjechały. A oto jak się podrzuteczka prezentuje:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
To bardzo fajna koteczka, dzielna, nieustraszona, ładnie korzysta z kuwetki i wcina suche

Z pewnością założymy wąteczek osobny jak będzie troszkę więcej czasu niż "chwila", no i oczywiście fotorelacje będą kontynuowane :kotek:

Śmieszna, w typie mojej Bianki, co dziś do domku pojechała

Śliczna koteczka i śliczne imię :1luvu:

Cudo

Jak tam Poziomka i maluchy?

ta... Lilu mnie powaliła... niedziedzielny wieczór, jestem na obchodzie moich wolnozyjących a tu w krzkow wyułazi z wrzaskiem ale zadartym ogonkiem... i leci do mnie i przeraźliwie krzyczy... no... wpakowałam za pazuche gdzie to to slodko mruczało, dokończyłamobchód i zadzwonilam do Bianmilki....no u mnie bufory zapchane, w kuchni poziomeczka, włazience jej piątka dzieciaków ( wczoraj 5 tyg. skończyły) a "na pokojach" moja siódemka i pieso... nie mialam gdzie maluszka przechować... Mala Lilu jest gotowa do adopcji...

Zlloty pisze:Jak tam Poziomka i maluchy?

Poziomka... wczoraj była cały dzien w lecznicy, pod okiem wetki Madzi siedziala na poduchach i jadła- 1 saszetka conv. i suchy weaning 50 gr.... wiecozrem wróciła domojej kuchni,,, zjadla jescze saszetkę... załatwila się ładnie... ale niestety dzis rano nie chciala nic... pojadę w przerwie na lunch i zobacze jaka sytuacja... Poziomeczka wciąż nie wychodzi na prostą, jestem poruszona jej slodkością i proludzkim zachowaniem... prosze o dobre myśli... może sie uda...

Cały czas myślę o słodkiej mamusi i jej maluszkach, i trzymam kciuki za zdrowie Poziomki :ok:

trochę zjadła... zobacze stan spozycia wieczorem, może będę jednak musiała zupke zrobic i strzykawa podać...
Dziś nas odwiedza nasza wetka kochana, poda Poziomce leki i odrobaczymy maluszki...

Jak dzisiaj koteczka się czuje :?:

Wtorkowe odrobaczanie maluchów znów cześciowo chybione,niestety, m.w. po godzinie conajmniej dwa wymiotowały,musimy odczekac z tym odrobaczaniem - moe 2tyg. Wczoraj i dziś luźne kupale,szczególnie Malinka cz.biała,chyba dzis trzeba jechac po pomoc... Poziomka czuje się słabo,ale zjada 1/2-3/4saszetki conv.miesnego do tego troche chrupasów sensitivity. Jest na antybiotyku,doustny unidox zaczęty w niedzielę... Smutno jej w tej kuchni i popłakuje troche szczególnie w nocy, musze chodzić i głaskać,dzis druga noc zarwana...

Biedna kocinka i Ty też niewyspana :roll:

Za zdrówko Poziomki i jej maluszków :ok:

Malinka ty się nie wygłupiaj :!:

biedna biedna poziomeczka trzymam kciuki za duza poziomke i male poziomeczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gerardbutler pisze:biedna biedna poziomeczka trzymam kciuki za duza poziomke i male poziomeczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziękuję

i trzymam kciuki za znalezienie pracy... zaraz ruszam do domu ( żeniby przerwa na lunch) i zabieram małe do weta...

Poziomka uratowana:) i już w swoim DOMU:) f.1,14

Kto przegląda forum