Siedzi pewnie w pomieszczeniu "socjalnym" do którego ma dostęp - za ciepło to tam nie jest, ale sucho. Jeść dostaje ... dziś nie mogłam, może jutro do niego podejdę

. No cholera, mam chęć wziąć transporter i go stamtąd zabrać, natychmiast! Ale nie mogę, Trawis nawet jeszcze się nie zaaklimatyzował

, a Gołąbka ledwo przestała posikiwać - przegęszczenie im nie pomaga.
Jedna adopcja i go zabieram, tylko na razie cisza ...