Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
cynamon i wanilia pisze:Rafitka trafiła do schronu z 3 rodzeństwa, to były maleńkie kotki, niesamodzielne. odchowane na butelce... niestety trójka rodzeństwa odeszła, nie wiadomo dlaczego, Rafitka przetrwała. do tej pory jej się udało przeżyć, byłoby bardzo niesprawiedliwe, gdyby okazała się chora. na pewno schroniskowe warunki nie sprzyjają poprawie. powinna jak najszybciej znaleźć dom, niekoniecznie zakocony, jeśli okaże się że to jednak białaczka, oby nie
kasia86 pisze:Nawet jak to jest białaczka, to taki mały kotek może ją zwalczyć.
Kurcze, niech te wyniki już przyjdą!
Gibutkowa pisze:kasia86 pisze:Nawet jak to jest białaczka, to taki mały kotek może ją zwalczyć.
Ale będzie nosicielemNiech to nie będzie nic poważnego...
Niech to będzie największy robal na świecie byle nie białaczka
kasia86 pisze:Gibutkowa pisze:kasia86 pisze:Nawet jak to jest białaczka, to taki mały kotek może ją zwalczyć.
Ale będzie nosicielemNiech to nie będzie nic poważnego...
Niech to będzie największy robal na świecie byle nie białaczka
Mylisz się!
35-40 % kotów sama zwalcza wirusa i ma kolejne testy negatywne. Zmiany mogą się cofnąć się pod wpływem leczenia.
Nie będzie nosicielem i nie będzie zarażać innych kotów.
Polecam wątek białaczkowców viewtopic.php?p=4456800
Poczekajmy do wyników Rafitki i nie wyrokujmy.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości