Zerknęłam na wyniki Bogusi, na moje oko wyglądają całkiem ładnie
Leukocyty trochę powyżej normy, ale niewiele - na pewno trzeba obserwować tendencję, ale ten poziom nie jest specjalnie niepokojący. Jest wirus, organizm walczy - leukocyty w górze. Czyli reakcja prawidłowa. Hematokryt trochę za wysoki, ale minimalnie. Pewnie była na czczo - wtedy hematokryt często się podnosi. Do tego białko w górnej granicy, więc w połączeniu z hematokrytem może wskazywać lekkie odwodnienie, ale jako przyczynę typowałabym to, że nie jadła przed badaniem. Te wyniki są przekroczone minimalnie, a białko w ogóle jest ok.
Albuminy też w porządku i nic z nimi nie jest nie tak. Wetka wpisała normę dla jednostek g/dl, a wyniki podane są w gramach na litr. Czyli wyniki Bogusi są takie: 3,32 g/dl lub 33,2 g/l (jednostki przekształca się mnożąc g/dl x 10, w drugą stronę - dzieli się g/l przez 10). Czyli albuminy ładnie w środku normy
Tak samo można przeliczyć białko - w tych badaniach też są podane w g/dl. Stosunek albumin do globulin to 0,72 - bardzo ładnie. A pewnie jest wyższy, bo białko może być ciut zawyżone przez ewentualne leciutkie odwodnienie.
Podniesione RDW może świadczyć o infekcji i pobudzeniu przez nią szpiku - to też się zgadza, infekcja jest. Może się też podnosić przy leczeniu witaminą B12 i/lub kwasem foliowym. Na MCHC się nie znam , ale wyczytałam że spadek może być spowodowany przez zaburzenia wodno-elektrolitowe, więc może powiązane jest to z tym lekkim odwodnieniem, ale nie wiem dokładnie. Niektóre z tych parametrów mogą być też powiązane z anemią, ale w tym przypadku nie wydaje mi się to możliwe, bo anemii nie ma - jawnej i ukrytej raczej też nie. Tak samo nie wiem, co mogło spowodować zbyt niski poziom glukozy, ale może to też jest powiązane z odwodnieniem?
Z albuminami Niuni jest tak samo jak u Bogusi - 3,61 g/dl lub 36,1 g/l
Reszty wyników Niuni nie widzę, poszukam potem w Twoim wątku, chyba że tu wrzucisz.
Jeśli chodzi o Bunię i Lusie, to ich wyniki mogą wskazywać na odwodnienie - obie mają przekroczony hematokryt, dodatkowo Bunia ma nieco przekroczone erytrocyty, a u Lusi też są w górnej granicy. Ewentualnie białko mogłoby to potwierdzić, ale nie ma oznaczenia. U obu podniesione RDW - czyli może być infekcja, bo anemii to tu zdecydowanie nie ma
U Lusi za wysokie MCV może wskazywać na jakiś niedobór B12, chyba że jeszcze coś może powodować jego wzrost - ale to ja już nie wiem
Te parametry wątrobowe są ok, więc chyba problemy z wątrobą już opanowane? Może odchylenia od norm są jakoś powiązane z wątrobą jeszcze? U Lusi za mało leukocytów, ale nie jakoś dramatycznie - też do obserwacji. MCHC u obu trochę za małe - może to też odwodnienie jakieś? Niestety, przy tych parametrach mogę tylko domniemywać, zwłaszcza że nie do końca wiem, z czym jeszcze je łączyć
Niestety, ja mam o tym wszystkim ogólne pojęcie, tylko część rzeczy umiem ze sobą połączyć - część niestety mogę przeoczyć - pamiętajcie o tym.
Co do przechowywania Virbagenu - polegałabym na tym, co podaje producent. Moja mam mroziła to, co zostało z pierwszej serii i tak przechowywała to do drugiej. Trzeciej Nolek niestety nie doczekał
Na pewno nie modyfikowałabym schematu podawania, chyba że lekarz czytał jakieś wiarygodne opracowania naukowe dotyczące możliwych modyfikacji. W końcu lek ten nie jest stosowany długo, więc możemy spodziewać się różnych prób zmian i poszukiwania dawkowania bardziej efektywnego. Ale to musiałoby być dobrze przeanalizowane i - przede wszystkim - udokumentowane. Jeśli nie ma czegoś takiego - nie ryzykowałabym.