Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro maja 08, 2019 7:52 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Felek wcinał aż mu się uszy trzęsły bozitę :ok: Luna qw takim razie jest wybredna, ale póki je bozitę, to można jej i Felkowi dawać :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2019 7:55 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur z pomocą Angeliki :201461

Na ogólnym w kuwetach raczej ok, Angelika napisze coś więcej.
Koty dostały felixa, którego zjadły ze smakiem.
Nasikane w kilku miejscach.

Malinka wyszła spod palety przywitać mnie. Potem jeszcze czasami wchodziła pod paletę, ale większość czasu chodziła za mną i domagała się jedzenia.
Generalnie woli ludzi niż koty.

Sara już całkiem dobrze, nie kichała, nic z nosa nie leciało, natomiast Soffi znowu coś bierze, miała zapchany nos , dostała immunit i rutinoscorbin.

Lea w kuwecie tylko sik, nadal ma gila, przy mnie nie bardzo chciała jeść mokre i była wyjątkowo spokojna jak na nią.

Kubanka nie zjadła za wiele greenwoodsa z poprzedniego dnia. Tego co jej dałam tez nie chciała, natomiast zjadła felixa bez suplementów, także albo znudziła jej się greenwoods albo wyczuwa suplementy.

W szpitaliku trochę czarnego futra fruwało, ale cały dyżur chłopaki byli grzeczni, nawet jedli koło siebie, widocznie szpitalik, to za mała przestrzeń na takich dwóch 8)
Szpitalik był otwarty cały dyżur, ale żadne na początku nie chciało wyjść. W końcu Angelika wyniosła Onyxa i powoli, powoli zaczął eksplorować nowy teren i tak mu się spodobało, że nie chciał wracać, także został na ogólnym.
Żadnych spięć w tym czasie nie było.

Bruno też w końcu wyszedł odważnie, aż na szafkę za drzwiami szpitalika na najwyższe pudło.
Feluś, który mnie ostatnio bardzo nie lubi :? , jak zniknęłam z zasięgu jego wzroku również spacerował po ogólnym, co mu się bardzo podobało.

Figurka, nadal ma gila, również dostała immunit i rutinoskorbin. W kuwecie ok, apetyt za dwóch, zwymiotowała bezoara. Troszkę płacze w tej klatce, ale długo miziały się z Angelą.

No i Luna :( wbita w budkę a każdy ruch przy budce powodował atak albo syk. Z wczoraj miała zjedzone z jednej miski wszystko, z drugiej częściowo. Dałam jej bozitę i poesy. W kuwecie dwa siki i mała kupa.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5941
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro maja 08, 2019 8:11 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wstawiłam i potraktowałam virkonem klatki łapki. Prośba o wypłukanie wodą i odstawienie do wyschnięcia. Dzięki <3

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8724
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro maja 08, 2019 12:06 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dziewczyny - jeśli u Lei dziś nadal nie będzie poprawy - napiszcie - trzeba będzie z nią jechac do Seidla, bo to za długo u niej trwa.

Bruno :roll: faktycznie - odwaga godna pozazdroszczenia :roll: :twisted: :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23792
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2019 12:56 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

A jak Sara? Myślicie, że warto ją pokazać Ani? Może ktoś z nią pojechać? Jak jest dobrze, to może by jej Ania odstawiła ten Unidox?

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8724
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro maja 08, 2019 13:43 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Pietraszka pisze:A jak Sara? Myślicie, że warto ją pokazać Ani? Może ktoś z nią pojechać? Jak jest dobrze, to może by jej Ania odstawiła ten Unidox?

a od kiedy ona go dostaje?

mgska

 
Posty: 13390
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2019 13:52 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

I myślę, że chyba trzeba by było jednak pokazać Figurkę.. Bo to też już trwa trochę, ten Unidox chyba nie trafiony do końca był... Tylko że ja nie dam rady pojechać, jestem zarobiona na maxa... :(
Będę wdzięczna jeśli ktoś ją zabierze, może przy okazji wiezienia kogoś innego :flowerkitty:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2019 14:28 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

mgska pisze:
Pietraszka pisze:A jak Sara? Myślicie, że warto ją pokazać Ani? Może ktoś z nią pojechać? Jak jest dobrze, to może by jej Ania odstawiła ten Unidox?

a od kiedy ona go dostaje?

Od poprzedniego wtorku dostała go na 3 tygodnie, ale może jednak nie ma konieczności tak długo, choć jeśli lepiej się czuje, to znaczy, że działa.
Mogę wszystkie 3 gwiazdy wziąć w piątek.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8724
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro maja 08, 2019 15:17 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wczoraj 7.05 w kuwetach bez zastrzeżeń, zarówno na ogólnym jak i u Kubanki, jedynie u Lei było tylko siku. Nie miała apetytu na mokre, pochrupała trochę suchego.

09996

 
Posty: 172
Od: Czw kwi 25, 2019 20:23

Post » Śro maja 08, 2019 16:03 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

A Feluś nie miał jechać na kontrolę..?
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2019 17:25 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

kasik30 pisze:A Feluś nie miał jechać na kontrolę..?

Po 3 tygodniach :) czyli za dwa

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8724
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro maja 08, 2019 20:41 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Pietraszka pisze:
kasik30 pisze:A Feluś nie miał jechać na kontrolę..?

Po 3 tygodniach :) czyli za dwa

A, to mi się pomerdalo :D
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2019 7:01 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

wczoraj uskuteczniałam mój plan z feliwayejm, ale głupia spryskałam tylko wiadro ze śmieciami, a obok stało wiadro ze żwirem :twisted:
Później wypsikałam wszystkie pionowe przedmioty w pobliżu. nie znaczył.
czy widział ktos bystrego jak sika w kuwecie? czy kuca czy tez pionowo sika?

Sara wg mnie bardzo dobrze, sofii też. nie kichała, ani jedna, ani druga.
wszyscy na ogólnym dostali immunit.
Bezikowi wykreśliłam ten amylactive, zrobił przy mnie kupę śmierdzącą, jaśniejsza ale nie najgorszą ;-)
i tak, w warunkach kociarni nie jesteśmy za bardzo w stanie zapanować nad tym.

Bystry fajnie sie bawi z dziewczynami. miło sie na nich patrzy.

Malince wymazałam kalmweta, zostawiłam samo zylkene, bo to za dużo.

na chwile był otwarty szpital, ale Iza zaobserwowała że jednak onyx gnębi Bruna i szpital został zamknięty.
Bruno zjadłby konia z kopytami :roll:
Felus jadł ładnie whiskasa.
Bruno otwiera witrynkę i robi tam porządki.
zastawiłam krzesłem - nie odsuwać.

Luna wciśnięta za kuwetę, wyjęłam jej budkę i wstawiłam pudełko, na szczęście zaraz sie do niego przemieściła, bo inaczej trudno byłoby mi wyjac kuwetę.
Wg mnie nie powinniśmy jej głaskać i "oswajać". jeśli ona przez tyle lat była w domu i żyła obok człowieka, bez fizycznego kontaktu, to po prostu robimy jej krzywdę dotykając ją. ona jest przerażona, a widać ze jak nas nie ma to w tej klatce ostro pracuje zeby sie wydostać. firanki pościągane, woda wylana.
miała sporo pozjadane. dostała whiskas i suchego purizona.

Figurka nie kicha, według mnie ok, oczko załzawione, ale to raczej kanalik i herpes.

lea bez szału, ale odrobinę lapiej niż w sobotę. apetyt ok. antybola połknęła, choc nie była zadowolona. dostała tez rutinoscorbin.

Kubanka miala zjedzonego fleixa, wiec tez jej go dałam.
widać ze używa poidła :D bo dolałam cały słoik po kawie - ktoś wywalił butelkę wiec musiałam znaleźć coś innego. nie wyrzucajcie tego słoika.

mgska

 
Posty: 13390
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2019 8:55 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Tak, wczoraj Figurka i Sofii dużo lepiej niż w środę. Widocznie rutinoscorbin i spora dawka immunitu pomogły :smokin:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5941
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw maja 09, 2019 8:56 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

czwartek (09,05)- kociambra1989
piątek (10.05)- olala1
sobota (11.05)-kasik30/wujośredniak
niedziela (12.05)- ???????????
Poniedziałek (13.05)-Pietraszka
Wtorek (14.05)-
Środa (15.05)-
Czwartek (16.05)-Kociambra1989
Piątek (17.05)-
sobota (18.05)-
niedziela (19.05)-
poniedziałek (20.05)-
wtorek (21.05)-
środa (22.05)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5941
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości